Biografia Sztajemka historia, o zespole

Ilu z nas idac do osiedlowego sklepu, supermarketu lub innego miejsca, gdzie mozna nabyc niskiej i sredniej klasy alkohol, zostalo zagadnietych przez nieznanego jegomoscia o metnym wzroku i chwiejnym kroku nastepujacym tekstem: - Szefie (tu do wyboru - kierowniczko, kierowniku, mistrzu itd.) dolozylbys zlotówke do winka (tu równiez do wyboru piwka, flaszki itd.) Ilu z nas posiada w bliskiej odleglosci od swojego miejsca zamieszkania punkty spotkan takich jegomosci Chodzi tu o punkty caloroczne - czyjes mieszkanie, jak i o punkty sezonowe rozsiane na obrzezach skupisk ludzkich, jak i w samych centrach tychze skupisk. Ilu z nas uleglo czarowi osobnika, który barwnie opowiadal swoje dzieje i w momencie, kiedy piwo sie konczylo dawal znaki, ze bez "paliwa" nie bedzie w stanie pociagnac dalej swojej historii Ilu z nas widzialo odpoczywajacych w tych miejscach, gdzie zmeczenie dopadalo, czyli potencjalnie wszedzie - lawka, trawnik, parapet pod wystawa sklepowa, itd. Srodowisko jest dosc rozrywkowe, a skoro mamy juz alkohol, to i kobiety musza byc obowiazkowo. Prawie kazdy jegomosc ma swoja dame, która moze funkcjonowac w konfiguracji z innym jegomosciem. Czasem odbywa sie to za wiedza i zgoda pierwszego. Skoro mamy dwa skladniki dobrej zabawy, brakuje tylko trzeciego - muzyki i w zasadzie rozrywke mamy kompletna. Taniec tez mozna by zaliczyc do "niezbednych skladników dobrej zabawy", tylko ze czasem jak sie przedobrzy z rozrywka, to sil juz brak na tance. Wrócmy jednak do muzyki, na której skupimy sie najbardziej. Spróbujmy zadac sobie pytanie i zastanowic sie troche, czy tacy jegomoscie ze swoimi pannami spiewaja jakies piosenki Co sie okazuje . Ano spiewaja i nieraz calkiem glosno tak, ze rózni strózowie prawa musza sie fatygowac, odrywajac sie na chwile od lapania groznych przestepców, przyjezdzaja, pouczaja, nierzadko karaja wnioskami na kolegium (obecnie Sad Grodzki). Jeszcze dwa pytania, które cisna sie na usta: - Skad sie biora piosenki spiewane przez jegomosciów Sami je pisza Otóz piosenki biora sie zewszad. Czasem sa to lokalne przeróbki znanych swiatowych i polskich szlagierów, do ich melodii jakis osobnik kiedys dopisal swój tekst i póscil w swiat. Co niektórzy bardziej ambitniejsi z róznych powodów tworza wlasne szlagiery. Niekiedy, by zaimponowac jakiejs pannie czy kolegom, wznosza sie na wyzyny i tworza jakas piosenke, która pózniej krazy po miastach i zyje wlasnym zyciem. Czasami okolicznosci powstawania piosenki sa malo komfortowe dla twórcy... Takie malo ciekawe i przyjemne miejsca to areszty i wiezienia. Tam w izolacji od swiata zewnetrznego powstaja wzruszajace utwory. Napotykajac codziennie takich jegomosciów, nierzadko tez wspierajac ich zlotówka czy dwoma, rozmawiajac z nimi, sluchajac tych piosenek w wersjach na gitare i pare rozkrzyczanych glosów, postanowilismy zapoznac sie blizej z tymi utworami. Powolalismy tez do zycia czwórke bohaterów i wcielilismy sie w ich postacie - powstala SZTAJEMKA.