Homo Twist - Moniti Revan (1997)
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych
Lata 90. były magicznym czasem - prezentujemy monumentalne zestawienie płyt z tego okresu, których po prostu wstyd nie znać.
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych »
Homo Twist - Moniti Revan (1997)
Pierwszy album Homo Twist z Olafem Deriglasoffem na basie. Od pierwszych dźwięków niemalże punkowego "Open yo cha cha" po uszach biją hendrixowskie bluesy Maleńczuka (syn Edwarda to mocno niedoceniany gitarzysta) i precyzyjna, czujna sekcja (Artur Hajdasz, syn Józefa - perkusisty grupy Breakout). Maleńczuk zabawił się w sugestywny storytelling ("Arkadiusz"), wziął się za bary z klasyką i dał radę (piękna wersja Niemenowskiego "Bema pamięci żałobnego rapsodu"), nie stronił też od przebojowości (wszystkie stacje muzyczne puszczały wtedy "Twist again"). Do tego kolana miękną przy pulsującym, rozedrganym "Człowieku z wiekiem do trumny" ("Poruszam się w gąszczu przyczyn i skutków, pojutrze się dowiem co było jutro"). W czasach "Moniti Revan" Homo Twist był zdecydowanie największym polskim zespołem - średnia wzrostu w kapeli oscylowała w granicach dwóch metrów.