Hey - Karma (1997)
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych
Lata 90. były magicznym czasem - prezentujemy monumentalne zestawienie płyt z tego okresu, których po prostu wstyd nie znać.
Najlepsze polskie albumy lat dziewięćdziestątych »
Hey - Karma (1997)
To ci niespodzianka, co? Tyle fajnych i przełomowych dla pokolenia płyt jak debiutanckie, wypełnione po brzegi przebojami "Fire", "Ho!", "?", a my wybieramy do zestawienia "Karmę"? Ano dlatego, bo to płyta bardzo niedoceniana, stojąca w rozkroku pomiędzy grunge'em a elektroniczno-triphopowymi brzmieniami, które w kolejnych latach miały stać się wizytówką zespołu. "Karma" jest wyprodukowana fatalnie, ale gitarowe partie, dynamika tej płyty, jej dwuznaczność i trademark Hey - introwertyczne, skrótowe teksty Nosowskiej są tutaj lepsze niż kiedykolwiek wcześniej czy później. Musisz posłuchać: "Że", "Dosyć poważnie", "O suszeniu".