Życiorys Tatiana Okupnik biografia
Scena to jej żywioł. Jej "żabi", blaszany głos urzekł swojego czasu całą Polskę a pełen seksapilu image zawładnął wyobraźnią męskiej części publiczności. Kim jest Tatiana Okupnik - kobieta zagadka?
Mała Tatiana od dziecka chciała przede wszystkim występować. Urodziła
się 2 września 1978 roku w Łodzi i tam też stawiała swoje pierwsze kroki
na estradzie. Zaczynała od szkoły baletowej, kariera primabaleriny nie
była jej jednak pisana i z powodu słabych kości dziewczyna musiała
pożegnać się z marzeniami o zawodowym tańcu. Nie poddała się jednak i
nie porzuciła sceny, a jedynie zmieniła środek wyrazu, oddając prymat
umiejętnościom aktorsko-wokalnym. Jej przygoda z poważnym śpiewaniem
rozpoczęła się w 1997 roku, kiedy jeszcze jako licealistka zjawiła się w
studiu, by w urodzinowym prezencie nagrać dla mamy piosenkę - wiersz
Tuwima do muzyki Erica Claptona z filmu "Rush".
- To nagranie miało być prezentem - niespodzianką - powiedziała
portalowi Muyczna.pl. - Ale kiedy właściciel studia usłyszał mój głos,
zadzwonił do rodziców, żeby przyjechali i posłuchali. Ci, przekonani o
talencie jedynaczki, postanowili pchnąć ją na szersze wody i zgłosili do
organizowanej przez Elżbietę Adamiak w Łódzkiej Piwnicy Artystycznej
Przechowalnia "Próby talentu". Oczarowana nastolatką Adamiak poleciła ją
Jarosławowi Grzelce, który właśnie organizował casting na wokalistkę do
swojego kabaretu Chichot 2. - Uparłem się na Tatianę - cytuje Grzelkę
"Gala". - Umiała wszystko zaśpiewać i miała temperament. W tym samym
czasie - czego członkowie kabaretu nie wiedzieli - Tatiana sprawdzała
się również w innych stylach wokalnych i śpiewała także w licealnym
zespole Carpe Dream. Chichot 2 zaczął odnosić sukcesy a w jego składzie
powoli zaczynała świecić mała gwiazdka, którą "Gazeta Wyborcza" już
wtedy przyrównała do samej Kaliny Jędrusik.
Już wtedy też w ucho wpadł wszystkim jej charakterystyczny głos, nazwany
później przez Bohdana Gadomskiego "rechotem blaszanej, rozdeptanej
żaby". Wprawdzie ciężko uznać to za komplement, "żaba" przyjęła się
jednak powszechnie i zyskała odcień życzliwej sympatii.
Nie było przypadkiem, że na jednym z występów kabaretu pojawił się
pewnego razu, zwabiony wrzawą wokół genialnej dziewczyny - Paweł
Rurak-Sokal, skrzypek i kompozytor. Jego propozycji - najpierw wspólnego
nagrania muzyki do filmu kolegi a potem szerszej współpracy - nie
potrafiła odmówić i tłumacząc się chęcią robienia jednej rzeczy a
dobrze, porzuciła zarówno Chichot 2, jak i Carpe Dream.
Tak też w 1999 roku narodziło się Blue Cafe. Zespół zaczął od singli -
"Espaniol", "Łap mnie bejbe" i "I'll Be Waiting" - które przyniosły
Fryderyka dla nowej twarzy roku 2001 a utwór "Kochamy siebie" zyskał
uznanie dziennikarzy na festiwalu w Opolu. Wtedy też, wraz z nagrodą
Miss Fotoreporterów, narodziła się Okupnik - seksbomba a zainteresowanie
mediów zaczęło coraz ciaśniej skupiać się na epatującej seksapilem i
fantastycznie wyposażonej wokalnie dziewczynie. Kierownik Sokal jednak
czuwał, ale o tym za chwilę.
Pierwszy album Blue Cafe, "Fanaberia", ukazał się w 2002 roku, doczekał
się platyny i został doceniony przez muzyczne media, co znalazło wyraz w
udziale zespołu w eliminacjach do konkursu Eurowizji 2003. Do finału
wprawdzie dostać się nie udało, grupa odbiła to sobie jednak kilka
miesięcy później w Opolu, gdzie piosenką "Do nieba, do piekła" wygrała
konkurs premier. Rok 2003 w ogóle należał do intensywnych i po
zainkasowaniu jeszcze choćby Superjedynki w grudniu Blue Cafe wydało
swoją drugą płytę "Demi sec". Również i temu wydawnictwu nie szczędzono
pochwał i nagród, zachęceni jego powodzeniem muzycy postanowili więc raz
jeszcze spróbować szczęścia w Eurowizji. Tym razem sympatia krajowych
widzów stała już po ich stronie, niestety piosenka "Love Song" nie
zwojowała w Stambule zbyt wiele i zakończyła konkurs na 17. miejscu.
Okupnik nigdy nie kryła się z tym, że chciałaby spróbować sił także w
innych dyscyplinach życia scenicznego, z wielką radością przyjęła więc w
2005 roku propozycje prowadzenia koncertu premier w Opolu oraz
Festiwalu Jedynki. Rosnąca popularność Tatiany nie w smak była jednak
kierownikowi Sokalowi, który starał się trzymać pełną kontrolę nie tylko
nad medialnym wizerunkiem całej grupy, ale także nad karierą
wokalistki.
Relacje między liderem a frontmenką Blue Cafe to w ogóle prawdziwa
medialna legenda. Przynajmniej według samych jej bohaterów. Faktem jest
jednak, iż stosunki te wyglądały dosyć dziwnie a dziennikarze
wielokrotnie patrzyli po sobie ze zdziwieniem kiedy okazywało się, że
Tatiana ani nie może sama pozować do zdjęć ani też samodzielnie udzielać
wywiadów. - Jaki cyrograf podpisała Tatiana? - pytała "Gala". -
Dlaczego pozwala, by Sokal traktował ją jak swoją poddaną, a nawet
własność? Piosenkarka wielokrotnie zaprzeczała dyktatorskim zapędom
Sokala, jak się jednak okazywało kontrolował on nie tylko to kiedy i
gdzie jego wokalistka bywa, ale także sam kreował jej sceniczny image.
Wrzód konfliktu pękł tuż po występie Blue Cafe na gali Miss Polonia
2005, kiedy to Okupnik odeszła z zespołu i zapadła się pod ziemię.
- Chciałam do publiczności przyjść w tym momencie, kiedy będę miała coś
do pokazania, do zaoferowania - wielomiesięczną nieobecność tłumaczyła
później w Wp.tv.pl. W międzyczasie artystka skończyła studia na wydziale
romanistyki, przerwane wcześniej przez zawrotną karierę Blue Cafe i
wróciła dopiero po ponad pół roku, najpierw koncertując i występując u
Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego a później w kwietniu 2007 roku
wydając solową płytę "On My Own". Producentem wydawnictwa był Lenny
White, muzyk mający na koncie współpracę z takimi gwiazdami, jak Miles
Davis, Chaka Khan, Chick Corea czy Marcus Miller, głos Tatiany okazał
się wielowymiarowy ("żaba" zniknęła) a sama płyta, na przekór wielu
nieżyczliwym, doczekała się statusu złotej.
Wprawdzie jak sama mówiła we wspomnianym wywiadzie dla Wp.tv.pl: "Nie
trzeba być cały czas w telewizorze, żeby być", na małym ekranie było jej
jednak coraz więcej. Promocja płyty wymagała od niej "pokazywania się",
artystka użyczyła więc głosu jednej z bohaterek gry "Heroes of Might
and Magic V", kontynuowała na opolskim festiwalu karierę konferansjerki a
jesienią został gospodynią telewizyjnego show "Gwiazdy tańczą na
lodzie", który przyniósł jej nominacje do Telekamer i Wiktorów. Mimo
niemal zerowego doświadczenia w tej dziedzinie, jej umiejętności
łyżwiarskie wzbudziły spory zachwyt telewidzów, komentatorzy nie
szczędzili jej jednak docinków, krytykując ją za oddalanie się od etosu
prawdziwego muzyka. Zgiełk nie ucichł, kiedy okazało się, że Okupnik nie
poprowadzi kolejnej edycji programu a wśród plotek pojawiły się
informacje o zbyt wygórowanych żądaniach artystki, która rzekomo miała
domagać się pokrycia kosztów coraz częstszych przelotów do Nowego Jorku,
gdzie zaczęła prace nad drugą płytą. Medialna nagonka sugerowała jej
nawet bankructwo, którego wyrazem miałby być występ w reklamie pasty do
zębów, na te zarzuty odpowiedziała jednak na łamach "Gali": "Ja po
prostu dbam o zęby. Jest to moje pozytywne uzależnienie. Uważam, że
uśmiech jest bardzo ważny. Jest moim znakiem firmowym. Poza tym zdrowe
zęby to nie tylko ładny uśmiech czy - mówiąc wprost - świeży oddech, ale
też pewność siebie, która bardzo pomaga w kontaktach z ludźmi.".
Mimo żywego zainteresowania kolorowych mediów, życie prywatne udaje się
jednak Okupnik utrzymać w tajemnicy. Niewielu zna jej adres, nic też nie
wiadomo o jej miłościach, chyba że zaliczyć do nich głębokie uczucia
żywione w stosunku do zwierząt i przyjemności kulinarnych. W domu ma 3
koty (jednego przygarnęła dokładnie w dniu, kiedy Blue Cafe podpisało
kontrakt z Pomatonem i jak sama twierdzi on symbolizuje jej karierę) a o
figurę nie dba w żaden specjalny sposób.
- Moja dieta nazywa się "Jedz wszystko, co lubisz, co ci nie szkodzi, w
ilościach, na jakie masz ochotę" i bardzo ją sobie chwalę - zdradziła w
wywiadzie dla "Gali". - Uwielbiam próbować nowe potrawy, mam też
ulubione dania, od których jestem uzależniona, np. spaghetti aglio, olio
e peperoncino. Makaron, oliwa, czosnek, ostre papryczki, trochę
parmezanu i nic więcej do szczęścia nie potrzeba. À propos treningów,
wyznaję podobną zasadę - słucham swojego ciała. Jeśli ma ochotę na ruch,
pozwalam mu na to, jeśli chce spać, to śpi.
Przy drugiej solowej płycie piosenkarka postanowiła nieco odświeżyć się
muzycznie i zamiast ze starym wyjadaczem White'em, popracować z kimś ze
światka młodzieżowego. Efekty tej kolaboracji poznamy jesienią 2009,
pierwsza jaskółka pojawiła się jednak już podczas święta zakochanych
'09. Utwór "My Valentine" to nastrojowy duet z Wyclefem Jeanem, który
wraz ze swoim sztabem opracował go również od strony producenckiej.
Efekt końcowy poraził nawet samą Tatianę, która goszcząc niedawno w
radiu ESKA wyznała: "zaskoczyła mnie wersja ostateczna (...) przyleciał
internetem i ja powiem wam szczerze - poryczałam się z wrażenia".
Płyty, albumy
-
Gatunek: Pop
Kraj: Polska
-
Gatunek: Pop
Kraj: Polska
-
Gatunek: Pop
Kraj: Polska
W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.
Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.
Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!