Red Hot Chili Peppers wydali nową płytę "Unlimited Love" [WIDEO]

Red Hot Chili Peppers przedstawiają nowy album "Unlimited Love" zrealizowany w składzie z Johnem Frusciante. To pierwsza płyta kapeli z udziałem legendarnego gitarzysty od 2006 roku. 

O płycie: 

Na "Unlimited Love" Red Hot Chili Peppers odwołują się do klasycznych rockowych brzmień, nie zapominając jednak o charakterystycznym basowym funku i harmoniach. 

Kiedy wzięliśmy się za pracę nad albumem, graliśmy stare piosenki takich wykonawców, jak Johnny "Guitar" Watson, The Kinks, The New York Dolls czy Richard Barrett. Z czasem zaczęliśmy dodawać nowe pomysły, które stopniowo zmieniały się w pełnoprawne piosenki i po kilku miesiącach graliśmy już swoje, nowe numery. Wszystko powstawało bez wysiłku. Po prostu dobrze się bawiliśmy, grając cudze utwory, a jednocześnie tworząc swoje własne. Ta płyta to wyraz miłości i wiary w nas samych - mówi John Frusciante.



Po otwierającym album singlowym "Black Summer", następuje rytmiczny "Here Ever After" z basowym staccato. Dalej czeka nas "Aquatic Mouth Dance" z szalonymi dęciakami, poetycka ballada "Not The One" oraz nieprzewidywalny "Poster Child" z funkowymi riffami. Kolejny w zestawie "The Great Apes" to niemal pierwotne zawołanie, a trwający blisko 6 minut "It’s Only Natural" hipnotyzuje harmoniami i magnetycznym groovem. Miłośnicy roztańczonego funku z pewnością pokochają "She’s A Lover", z kolei "These Are The Ways" zachwyci fanów delikatnych melodii i gitarowo-wokalnego katharsis.

W "Whatchu Thinkin’" uwagę przykuwają perkusjonalia, w "Bastards of Light" analogowe brzmienie, a w "White Braids & Pillow Chair" kapitalnie zbudowana dramaturgia. "One Way Traffic" to jeszcze jedna porcja funku, "Veronica" zabiera nas do Chicago, przedstawiając opowieść o iście filmowej postaci, natomiast w "Let ‘Em Cry" trąbka genialnie wprowadza w emocjonalne gitarowe solo. Na koniec "The Heavy Wing" eksploduje przesterami, doprowadzając do kulminacji w postaci "Tangelo".

O zespole: 

Red Hot Chili Peppers utorowali drogę dla „Unlimited Love” wieloma niezapomnianymi chwilami. Między innymi odsłonięciem swojej gwiazdy na słynnej Alei Sław w Hollywood. Co więcej, miejsce dla RHCP zostało wykute rzut kamieniem od słynnego Amoeba Records. Specjalnie z okazji ceremonii cała Hollywood Boulevard została zamknięta, a swoje przemówienia wygłosili przyjaciele zespołu. M.in. George Clinton i Woody Harrelson.

Kiedy John Frusciante wrócił, oczywiście byliśmy bardzo podekscytowani, ale jednocześnie zacząłem się zastawiać, czy nasza współpraca nadal będzie działać. Czy to się uda? John jednak przyszedł pewnego dnia i powiedział, że ma pomysł na piosenkę. To było "Black Summer" - wspomina basista Flea.

"Black Summer" wybrano na pierwszy singiel. Dotychczas utwór osiągnął prawie 26 milionów streamów na Spotify i 25 milionów wyświetleń na YouTubie. Później fani mieli okazję poznać "Poster Child" i "Not The One".

Najnowszym singlem promującym świeży album Red Hot Chili Peppers jest utwór „These Are The Ways”. Teledysk do utworu został wyreżyserowany przez Malię James. Klip obfituje w liczne zwroty akcji rodem z filmów akcji z lat 70. XX wieku, sceny nocnych pościgów oraz „skradające się” ujęcia w stylu Martina Scorsese. Anthony Kiedis wciela się w nim w postać mężczyzny, który desperacko stara się nakarmić swoją żonę w ciąży.

Nad brzmieniem nie tylko tych utworów, ale i całości płyty "Unlimited Love" czuwał sprawdzony przez zespół Rick Rubin, z którym Red Hot Chili Peppers nie pracowali od 2011 roku. Wcześniej razem stworzyli takie klasyki, jak "Blood Sugar Sex Magik" (1991), "Californication" (1999), "By The Way" (2002) czy "Stadium Arcadium" (2006).

Naszym celem jest zatracić się w muzyce. Spędziliśmy tysiące godzin, razem i indywidualnie, by stworzyć najlepszy album, jaki potrafimy stworzyć. Jesteśmy wdzięczni, że udało nam się ponownie wejść razem do studia i raz jeszcze postarać się być lepszymi. Przez całe dni, tygodnie i miesiące słuchaliśmy siebie nawzajem, komponowaliśmy, bawiliśmy się graniem, aranżowaliśmy, a wszystko z dbałością i konkretnym celem. Dźwięki, rytmy, wibracje, słowa i melodie po prostu nas zahipnotyzowały. Chcieliśmy dać światu nieco światła, trochę podnieść ludzi na duchu i sprawić, by muzyka połączyła nas wszystkich. Każda z piosenek na "Unlimited Love" odzwierciedla nasze spojrzenie na świat. To nasza życiowa misja. Robimy wszystko, by być gotowymi, kiedy przyjdzie wielka fala. Ocean daje nam wielkie fale, a ta płyta to przejażdżka przez sumę naszych żyć. Dziękujemy za wysłuchanie płyty. Mamy nadzieję, że Wam się podoba. Dajcie czadu! - Anthony Kiedis, Flea, Chad Smith, John Frusciante.

ip
Fot: materiały prasowe