Iga Kozacka opowiada o kulisach powstania "Planu A" i współpracy z Adamem Sztabą [WYWIAD]

Iga Kozacka jest wokalistką, autorką tekstów i kompozytorką. Dała się poznać szerszej publiczności m.in. w programie The Voice of Poland. Jej ostatni singiel "Plan A" nawołuje do kochania samego siebie i dbania o swoje potrzeby. Czy to podejście, które Iga Kozacka praktykuje na co dzień? Jak powstał najnowszy utwór? O tym w poniższym wywiadzie.

Zobacz też: Sarsa ogłasza preorder nowego albumu i trasę koncertową "jestem Marta" [WIDEO].

Wywiad z Igą Kozacką

Katarzyna Derezińska, dlastudenta.pl: Wydałaś ostatnio nowy singiel PLAN A. Jakie doświadczenia czy sytuacje życiowe zainspirowały Cię do napisania tekstu do tego singla?

Właściwie to jest to składowa różnych doświadczeń i wydarzeń w życiu. Myślę, że wielu z nas ma czasami poczucie bycia w tle lub niedocenienia. Nie mamy też na tyle odwagi, by pokazać siebie, kiedy otoczenie jest niesprzyjające i podcina skrzydła, ale przecież wiemy, że mamy w sobie coś więcej. Najpierw powstał refren, który dużo czasu przeleżał w szufladzie. Miałam taką sytuację, że potrzebowałam repertuaru na półgodzinny koncert. Wiedziałam, że muszę coś jeszcze napisać i wtedy przypomniało mi się, że mam ten refren, który trzeba dopracować. Sam zamysł czekał pół roku, abym dopisała do niego zwrotki w pół godziny.

"Plan A" porusza kwestię stawiania siebie na pierwszym miejscu i spełniania swoich potrzeb. Czy to również odzwierciedlenie Twojego podejścia do życia?

Myślę, że “Plan A” mówi trochę o mnie. Patrząc z perspektywy czasu, zauważyłam, że ten utwór jest bardziej o mnie niż myślałam. Kiedy piszę teksty, staram się podchodzić do tematu neutralnie, bez mocnych emocji, bo one nie sprzyjają mi w pisaniu. Często jednak dystans czasowy sprawia, że dostrzegam sama siebie w tych piosenkach. Mam obecnie potrzebę stawiania siebie na pierwszym miejscu, tworzenia zgodnie ze swoją prawdą, która przyciąga ludzi. A właśnie o tym jest “Plan A”.

Czy możesz podzielić się jakimiś kulisy współpracy z Fryderykiem HD, który współpracował przede wszystkim z Hanią Rani przy stronie produkcyjnej singla?

Poznaliśmy się z Fryderykiem HD na summer campie “Tak brzmi miasto”, który odbywa się co roku. Był to obóz na temat muzyki i branży muzycznej - wykłady na temat rynku muzycznego itd. Zagraliśmy jeden koncert, na którym wybrzmiał właśnie “Plan A”. jeszcze wtedy nigdzie się nie ukazał. Fryderyk wtedy zapytał, czy chciałabym tę piosenkę zrobić z nim. Miał na to swój pomysł, a wspólnie chcieliśmy, żeby to poszło w stronę soulu i r&b. Stwierdziłam, że to fajna szansa, żeby wydać ten numer.

Wspomniałaś o swoich wcześniejszych występach, takich jak udział w The Voice of Poland i Bitwie na Głosy. Jak te doświadczenia wpłynęły na Twoje obecne twórczość?

Jak masz świadomość, że umiesz śpiewać i chcesz to robić, to w końcu przychodzi potrzeba podzielenia się tym z innymi i taką szansę właśnie dały mi te programy. Po udziale dostawałam propozycję występów w różnych miejscach. Myślę, że trzeba spróbować i pomóc swojemu szczęściu.

Zdarzało ci się dostać negatywną opinię na temat twojego głosu lub samego wykonania?

W samym programie nie dostawałam negatywnych ocen od jurorów, ale w The Voice of Poland miałam skrajne emocje. Spotkałam się z negatywnymi komentarzami w sieci, które niestety czytałam. Teraz już wiem, że na to trzeba się uodpornić. W przeciągu tych lat nauczyłam się, że trzeba po prostu robić swoje i podejść do tego z dystansem.

Czy możesz podzielić się jakimś szczególnie zapadającym w pamięć momentem z koncertu "Polski Top Wszechczasów" w Filharmonii Szczecińskiej, gdzie współpracowałaś z Adamem Sztabą?

Bardzo dobrze wspominam koncerty w Filharmonii Szczecińskiej i chyba każdy wokalista ma z nimi przyjemne wspomnienia. Adam Sztaba ogłosił zdalny casting do tego projektu i stwierdziłam, że wyślę swoje zgłoszenie. Po około 2-3 tygodniach dowiedziałam się z mediów społecznościowych, że jestem jedną z ośmiu wybranych osób. Najlepsze w pracy było to, że od razu zakolegowaliśmy się z innymi wokalistami. To była niesamowita przygoda - uczyliśmy się od profesjonalisty Adama Sztaby, który zrobił świetne aranżacje. Granie na jednej scenie z topową orkiestrą to samo w sobie jest ogromnym przeżyciem. Musiałam dać z siebie 110%, ale nigdy nie zapomnę tego doświadczenia.

Czy istnieje jakiś artysta lub artystka, z którym marzyłabyś o współpracy w przyszłości?

Przede wszystkim chciałabym tworzyć dalej swoje utwory, a z kim, to myślę, że z ludźmi, którzy czują mój vibe, ale takim największym marzeniem, totalnie "top of the top" byłaby współpraca muzyczna z Jacobem Collierem. To prawdziwy muzyczny mistrz. Pamiętam, że gdy byłam na jego koncercie, miałam okazję z nim zaśpiewać na backstage’u i byłam wtedy wniebowzięta, Jacob to chodząca muzyka. Jest bardzo inspirującym artystą.
    
Jakie masz plany na przyszłość związane z Twoją muzyką? Czy możemy spodziewać się więcej autorskich singli czy może już pracujesz nad większym projektem?

Na razie przyjęłam metodę małych kroków i wydaję po prostu single. Myślę, że za jakiś czas sklei się z nich EP-ka lub longplay. Moim celem na teraz jest wydanie kolejnego singla do końca roku i na tym się skupiam.

Rozmawiała: Katarzyna Derezińska

Iga Kozacka - Plan A (Official Music Video)

fot. materiały prasowe