W "Snukrainie" Farben Lehre
2008-03-14 13:26:48Można było mieć obawy przed premierą „Snukrainy". Ostatnie wydawnictwo Farben Lehre z nowym materiałem ukazało się 3 lata temu ("Farbenheit" z 2005 r.) i trudno było wywnioskować, co wyjdzie z nowych doświadczeń i pomysłów Wojtka Wojdy i spółki. Teraz z pełną odpowiedzialnością powiedzieć można, że wyszło znakomicie. „ Snukraina" jest na pewno albumem kompletnym i powinna usatysfakcjonować nawet największych malkontentów muzycznych.
Mocne strony tego albumu to zarówno warstwa tekstowa jak i dynamiczna i łatwo wpadająca w ucho muzyka. Mocno osadzone w punk-rockowej stylistyce Farben Lehre kawałki „Snukraina", „Chwasty"," Corrida", „Wojna" czy „Spisek" tonowane są przez łagodniejsze kompozycję jak „Żywioły" (z doborowo wkomponowanym wokalem Mariki Plucińskiej), „Farbenia" czy „Regemental". Na pochwałę zasługują również goście: Marika Plucińska, Krzysztof Misiak (gitara akustyczna), Szymon Cirbus (trąbka) i Marek Makles (instrumenty klawiszowe). Tej płyty słucha się z przyjemnością mimo, że teksty autorstwa Wojtka Wojdy mówią raczej o sprawach przykrych, ale niestety prawdziwych. Autentyczność to także silna strona „Snukrainy", bowiem przemyślane i dobitne teksty były są i pewnie będą jeszcze długo aktualne. Na wysokości zadania stanął także nowy wydawca Farbenów - Mystic Production. Zawierający książeczkę, kalendarz i kostkę do gry digipack z pewnością wyróżnia tę płytę...
Płytę polecam wszystkim którzy delektują się dobrą, polską muzyką i dostrzegają dzięki właśnie takim wydawnictwom jak „Snukraina" ducha walki, walki o swoje w trudnych czasach, w których diabeł z aniołem idą w tan...
Radosław Ząb