Utwory, piosenki
Płyta nr 1
O albumie
- Ta płyta miała być po prostu dobrą zabawą - mówi Carney. - Czymś, czego większość zespołów po 20 latach
kariery nie robi, czyli przystępną, luźną płytę, która jest po prostu fajna.
Pracując nad "Ohio Players",
albumem, którego tytuł zainspirowała tak samo nazywająca się funkowa grupa z
Dayton, w stanie Ohio, The Black Keys byli też DJ-ami na tanecznych imprezach, które nazywali "record hangs".
- Duch tych imprez przeniknął do DNA albumu - napisał dziennikarz "Mojo". - Na tym polegała cała zabawa - podsumował Auerbach. - Trzeba było trochę odpuścić.