Recenzje - Muzyka

"Bush" Snoop Dogga już w sprzedaży. Jak smakuje najnowszy krążek rapera? [RECENZJA]

2015-05-13 09:16:28

Najnowszy krążek Snoopa pt. "Bush" to niczego sobie, przyjemne wydawnictwo, które przypadnie wam do gustu, lub też... niekoniecznie. Pamiętacie ostatni krążek rapera pt. "7 Days of Funk"? Płyta ta została świetnie przyjęta przez fanów. Czy podobnie będzie z "Bushem"?

Czytaj też: Nowy kawałek od Snoop Dogga. Usłyszycie Stevie Wondera i Pharrella Williamsa [AUDIO] >>

Ikona branży rozrywkowej, a przede wszystkim popularna twarz hip hopu - Snoop Dogg - powraca z nowym albumem. Produkcją krążka pt. "Bush" zajął się sam Pharrell Williams, a jego premiera nastąpiła 12 maja. Snoop Dogg to nie tylko ikona rozrywki, ale i biznesu.

Panowie przyjaźnią się już od wielu lat. W 2004 roku muzycy zawarli pakt, którego celem jest przywrócenie dzisiejszej muzyce brakujących jej wibracji, tworząc piosenki, które będą dedykowane "lepszej teraźniejszości i idealnej przyszłości".

Czas, start!

Krążek rozpoczyna się kawałkiem pt. "California Roll". Sam tytuł przywodzi nam na myśl sylwetkę Snoopa. Już na wstępie słyszymy w utworze Pharrela Williamsa. To już nie jest zwykły pop. Tutaj mamy coś więcej, chociażby przyjemne brzmienie perkusji. Uzupełnieniem piosenki jest wokal Stevie Wondera oraz harmonijka ustna. Co ze Snoopem? Zastanawiam się, czy na swojej najnowszej płycie nie jest tylko gościem? W pierwszym kawałku, mimo przekonującego tytułu, nie wita on swoich słuchaczy skocznie. Czy nie miało to być powitanie z fanfarami?

Kolejne kawałki, m.in. "This City" i "R U A Freak" to nie jest ciężki rap. Jeśli na to liczyliście, to musicie o czymś wiedzieć. To muzyka house'owa, to funky, a nawet szczypta disco. Jeden z krytyków muzycznych stwierdził, iż cały materiał nawiązuje troszkę do Daft Punk. No tak, przecież Pharrel Williams zaraził się już tym brzmieniem. A może za "Bush" kryje się także sam Nile Rodgers? Nie pogardziłabym. Po tych produkcjach jestem wręcz "happy".

To były piękne dni...

Jeśli mimo wszystko szukacie w tej produkcji więcej hip-hopowego brzmienia, zapraszam do posłuchania "Peaches N Cream". Pełna energii forma tekstowa, choć troszkę przybliży wam postać rapera sprzed kilku, a może i nawet kilkunastu lat. I w tym kawałku słychać, że wiele zależało od Pharrela. Typowe dla niego brzmienie słychać w każdej sekundzie tego utworu.

Za to "Run a Way" to najdłuższy utwór na całym krążku. Najdłuższy i najbardziej kobiecy, bowiem usłyszycie w nim Gwen Stefani. Dopełniają go ciepłe dźwięki, słychać dzwoneczki, klaskanie i ponownie gitarę przypominającą tę od Nile'a Rodgersa. Czy to wielki powrót piosenkarki? Gwen nie do końca sprawdziła się w swojej roli. Jej występ jest trochę płaczliwy. Czas na "I'm Ya Dogg". Cóż, po samej nazwie utworu spodziewacie się na pewno powrotu starego, dobrego Snoopa. Cały czas ten funk, a kiedy w końcu rap? W piosence usłyszycie, prócz Snoopa, Kendricka Lamara i Ricka Rossa. Śpiewający refren połączony z hip-hopową formą tekstową nie współgrają tu najlepiej. Jestem pewna, że ten kawałek nie zapadnie wam w pamięć. A szkoda, takie trio mogło wykonać go naprawdę lepiej. Miał być lekki, miałbyć relaksujący. Jest ciężko, jest opornie. "I'm Ya Dogg" nie przemawia do mnie tak, jak powinien.



Co jeszcze zawiera "Bush"? Przypomnę wam pewne słowa: - "Bush" rozkwita w "funkodelicznym blasku". Jest czymś zupełnie innym od wszystkiego, co do tej pory robiliśmy - powiedział przed premierą płyty Snoop Dogg. - Album Snoopa będzie o wiele lepszy niż mój ostatni krążek - dodał Pharell Williams. Pharell przekonywał fanów, że "Bush" prześcignie nawet jego własne produkcje. Czy tak się stało? Nie do końca. Oczywiście nie było to czcze gadanie, jednak krążek nie zaskoczył mnie tak, jak przekonywał do tego Williams. Oczywiście przed premierą artysta zapowiedział, iż "Bush" będzie przepełniony funkowym brzmieniem, jednak znając Snoopa można było stwierdzić, iż rapu w jego oryginalnym stylu tam nie zabraknie. Zabrakło.

So Many Pros

Podsumowującym całą płytę "Bush" jest kawałek "So Many Pros". Piosenka ta dawała nam nadzieję, że właśnie w takim stylu będzie utrzymany najnowszy album Snoopa. Do tego nazwisko Pharrella, które przewijało się w każdej zapowiedzi tego krążka, rodziło pewne muzyczne marzenia. Nie wszystkie z nich się niestety ziściły. Jest to zupełnie przeciętny album, który oczywiście polecam fanom Snoopa, jednak z małym ale. Włączcie go po pracy, a najlepiej w towarzystwie. Czy nadaje się a imprezę? Czemu nie. Piwko, czill, rozmowy ze znajomymi, a do tego "Bush" to jest jakieś wyjście. No, możecie go odpalić też w aucie, jadąc na wakacje, albo przy ognisku, ale reasumując... nie jest to obowiązkowa pozycja na ten rok. I piszę to z bólem, bo choć zmiany są potrzebne każdemu artyście, tu do końca się nie sprawdziły.

Nie zaprzeczę. Jestem zawiedziona. Dowiadując się, że za najnowszym krążkiem Snoop Dogga stoi sam Pharrel Williams miałam większe nadzieje, a co za tym idzie spore oczekiwania. Połączenie tych dwóch, muzycznych osobistości brzmiało naprawdę smakowicie. Niestety, po zjedzeniu tego posiłku nie jestem do końca "happy". Jestem głodna. Kolejnej produkcji rapera.

7/10


Tracklista "Bush"

1. California Roll (feat. Stevie Wonder)

2. This City

3. R U A Freak

4. Awake

5. So Many Pros

6. Peaches N Cream (feat, Charlie Wilson)

7. Edibles (feat. T.I.)

8. I Knew That

9. Runaway (feat. Gwen Stefani)

10. I’m Ya Dogg (feat. Kendrick Lamar and Rick Ross)

POSŁUCHAJ CAŁEGO ALBUMU PT. "BUSH" SNOOP DOGGA

EW

Słowa kluczowe: snoop dogg, pharrel williams, bush, sony music, recenzja
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
LemON "Piątka" - recenzja płyty

Przeczytaj recenzje najnowszego albumu LemON.

Mery Spolsky zapowiada wydanie albumu "EROTIK ERA"! [WIDEO]
Mery Spolsky "EROTIK ERA" - recenzja płyty

Jak prezentuje się najnowszy krążek artystki?

"Pokaz slajdÃłw" Kwiatu Jabłoni dostępny w preorderze [WIDEO]
Kwiat Jabłoni "Pokaz slajdów" - recenzja płyty

Znany zespół pop - folkowy powraca

Polecamy
Demi Lovato HOLY FVCK
Demi Lovato "HOLY FVCK" - recenzja płyty

Jak prezentuje się najnowszy album Demi Lovato?

Muse Will Of The People premiera albumu
Muse "Will Of The People" - recenzja płyty

Jak prezentuje się najnowsze wydanie zespołu Muse?

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane
LemON "Piątka" - recenzja płyty

Przeczytaj recenzje najnowszego albumu LemON.

Mery Spolsky zapowiada wydanie albumu "EROTIK ERA"! [WIDEO]
Mery Spolsky "EROTIK ERA" - recenzja płyty

Jak prezentuje się najnowszy krążek artystki?