Życiorys Kapitan Nemo (Bogdan Gajkowski) biografia

Kapitan Nemo, czyli Kapitan Nikt, to bohater książek Juliusza Verne'a, "20000 mil podmorskiej żeglugi" i "Tajemnicza wyspa". Pomysłem autora było, żeby Kapitan Nemo był Polakiem, uczestnikiem powstania styczniowego, jednak ówczesne stosunki polityczne pomiędzy Francją a Rosją spowodowały, że bohaterem powieści Verne'a został Hindus.

Jednak co się odwlecze, to nie ucieczce. Po ponad stu latach od ukazania się na rynku księgarskim dzieł Francuza w kraju nad Wisłą pojawił tajemniczy muzyk, o pseudonimie Kapitan Nemo. Pod tą nazwą krył się warszawiak, anglista, a przede wszystkim niezwykle utalentowany muzyk Bogdan Gajkowski, urodzony w roku 1950. Artysta zadebiutował pod własnym nazwiskiem singlem "Dzieci muzyki/Będzie niedziela". Następnie zajął się prowadzeniem pierwszego polskiego zespołu soulowego Magiczna Maszyna. 

W tym samym czasie, na początku lat 80. na całym świecie, ogromną popularność zdobył synth pop, oparty w głównej mierze na brzmieniu instrumentów klawiszowych, automatów perkusyjnych i różnych efektów elektronicznych, podgatunek muzyki pop. Praktycznie każdy nowy brytyjski twórca tworzący w tej stylistyce zdobywa rozgłos niemalże na wszystkich kontynentach. Gajkowski uważnie obserwujący zachodnią scenę muzyczną postanowił wykorzystać sytuację i powołał do życia Kapitana Nemo, który przez wielu dziennikarzy jest uznawany za pierwszy polski projekt new romantic (bo tak też się określa synth pop). 

Trzeba jednak przyznać, że Gajkowski trochę się spóźnił z Kapitanem Nemo. Pierwsze utwory z singla "Elektroniczna cywilizacja/Po co mówić o tym (to się wie)" można było usłyszeć dopiero w 1984 roku, czyli w czasie kiedy noworomantyczna stylistyka odchodziła do lamusa. Jeszcze przed wydaniem pierwszego albumu Kapitana Nemo, zatytułowanego po prostu "Kapitan Nemo", na rynku pojawiają się kolejne dwie małe płytki: "Słodkie słowo/S.O.S dla planety" i "Zimne kino/Twoja Lorelei". Wszystkie piosenki zdobyły dość dużą popularność, jednak największą z nich zyskał utwór "Twoja Lorelei", który do dnia dzisiejszego pozostaje wizytówką artysty. 

"Twoja Lorelei" to jeden z symboli polskiej muzyki rozrywkowej lat 80. Dla jednych to kicz w najczystszej postaci, dla innych przyjemna pioseneczka typowa dla tamtej dekady. Jednak wszyscy, którzy ją słyszeli twierdzą, że Gajkowskiemu udała się rzecz doprawdy niezwykła. Utwór brzmi niesamowicie, a to najprawdopodobniej efekt tego, że artysta nie śpiewa, ale melorecytuje przesiąknięty romantyzmem tekst, a tło do tego stanowią tandetne, aczkolwiek ładne i nostalgiczne motywy klawiszowe. 

W 1986 roku ukazała się debiutancka płyta artysty, która zawierała takie przeboje, jak "Wideonarkomania", "Samotność jest jak bliski brzeg", "Bar Paradise" i "Kurs tańca". W tym samym roku na rynek został wypuszczony singel promujący pierwsze długogrające wydawnictwo Gajkowskiego, zawierający utwory "Bar Paradise" i "Wynurzenie". 

Trzy lata później premierę miał drugi studyjny album muzyka zatytułowany "Jeszcze tylko chwila", który ukazał się nakładem Polskich Nagrań (wcześniejsze wydawnictwa artysty ukazywały się w barwach Tonpressu). Drugi longplay Kapitana Nemo powtórzył sukces poprzednika, a nawet go w pewien sposób przebił, ponieważ ukazała się również w wersji anglojęzycznej, jako "In A Little While". Krążek "Jeszcze tylko chwila", tradycyjnie już zawierał przeboje. Były to między innymi: "Zawsze kochaj mnie", "Nic się nie zmienia", "Idę wciąż do Ciebie" oraz nagranie tytułowe. 

W latach 90. artysta był nieobecny w polskim show-biznesie, co nie oznacza, że odpoczywał od muzyki. Można wręcz stwierdzić, że Gajkowski pracował jeszcze bardziej intensywnie niż wcześniej, tworząc muzykę ilustracyjną do reklam. Praca nie była łatwa miła i przyjemna, jak tłumaczył w wywiadach wymagała wiele pokory. Niezbędna była również spora wiedza muzyczna. 

Praca w reklamie, tak pochłonęła Kapitana Nemo, że w latach 90. artysta nagrał tylko 1 premierowy kawałek "Jacy delikatni", który zaprezentował w przebojach Muzycznej Jedynki. 

Na rynek muzyczny Bogdan Gajkowski powrócił w wielkim stylu w roku 2002. Wydany wtedy album "Wyobraźnia" zebrał świetne recenzje. Nowa muzyka Kapitana Nemo zawierała sporo "żywego" instrumentarium, przede wszystkim po jej przesłuchaniu dało się zauważyć obecność gitary, z której muzyk niechętnie do tej pory korzystał. Po raz kolejny Gajkowski udowodnił, że wie, co się dzieje na współczesnej scenie muzycznej. Piosenki zawarte na krążku "Wyobraźnia" krytycy porównywali do twórczości Nine Inch Nails oraz Depeche Mode. Choć w rozmowach opowiadał, że chętniej od wykonawców, do których się go obecnie porównuje, woli posłuchać nowych przedstawicieli muzyki elektronicznej, takich jak: Kosheen, Orbital, Faithless czy Timo Maas. Oglądając chociażby teledysk do przeboju z tej płyty "Zabierasz moje sny" nie sposób nie zauważyć zmiany, jaka zaszła w wyglądzie Bogdana Gajkowskiego. Kapitan Nemo zawsze był kojarzony z legendarnym beretem, który nosił niemal bez przerwy. W klipie do tego utworu słynnego nakrycia głowy brak, natomiast sam muzyk jest stylizowany na Nicka Cave'a (elegancki garnitur, podobna fryzura). Jak tłumaczył sam zainteresowany, charakter jego muzyki się zmienił, dlatego też zmiana image'u była potrzebna. 

Trzeba zauważyć, że gdyby Kapitan Nemo zadebiutował trochę wcześniej, w czasie boomu na muzykę new romantic, być może stałby się nie tylko legendą polskiej sceny elektronicznej, ale też wyrobiłby sobie markę, pozwalającą na utrzymanie się na polskim rynku muzycznym w latach 90. Talentu bowiem Gajkowskiemu nie można odmówić. Z jego pomocy korzystała Izabela Trojanowska, dla której muzyk skomponował dwa utwory: "Brylanty" i "Nic naprawdę", które znalazły się na płycie "Układy". Muzyk nie ma też większych problemów z wykonywaniem utworów swoich kolegów po fachu. W 2004 roku w programie "Muzyka łączy Pokolenia" Bogdan Gajkowski wykonał brawurowo dwa utwory z repertuaru modnej w na początku XXI wieku łódzkiej kapeli Cool Kids of Death: "Butelki z benzyną i kamienie" i "Uważaj". 

Ale być może Kapitan Nemo będzie miał jeszcze swoje kolejne, efektowniejsze, pięć minut w polskiej muzyce rozrywkowej. W listopadzie 2008 roku rozpoczęła się duża trasa koncertowa po Polsce z okazji 25-lecia działalności artystycznej, natomiast na rok 2009 Gajkowski planuje wydać trzecią już kompilację swoich największych przebojów oraz nagrania premierowe. 

Muzyk bardzo wierzy we własne siły i nie przejmuje się tym co było kiedyś, bo jak zawsze powtarza: "Trzeba żyć dniem dzisiejszym, myśleć o jutrze i nie oglądać się w przeszłość".