Modlitwą w koncert Madonny!
2009-07-07 12:04:54Według radnego sejmiku mazowieckiego, przewodniczącego Komitetu Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" – Mariana Brudzyńskiego piosenkarka swoimi występami obraża uczucia religijne. Brudzyński w specjalnym „Liście do Kapłanów” artystkę nazwał nie tylko „(anty)Madonną” ale również „bluźnierczą prowokatorką i skandalizującą gwiazdą muzyki pop”. Radny poprosił kapłanów o solidarne wsparcie modlitwą, dlatego też od 1 sierpnia odbędą się ‘krucjaty” pod stołeczny Ratusz w celu wpłynięcia na władze stolicy, aby koncert odwołały.
Przewodniczący Komitetu Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia” wystosował także petycje do prezydenta Lecha Kaczyńskiego i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale zarówno Kaczyński, jak i Waltz nie wsparli tego projektu. Inicjatywę radnego Brudzyńskiego nieoficjalnie poparł natomiast Lech Wałęsa…
Komentarz:
O proteście środowisk katolickich mogę powiedzieć tyle, że większej głupoty w życiu nie widziałem, a trochę lat już w tym kraju żyję. Z drugiej strony można było się tego spodziewać, bo Polska to dość dziwny kraj, pełen absurdów, znieczulicy i wszechobecnej głupoty. Każdy tylko patrzy jak drugiemu podłożyć nogę. Problemem jest fakt, że nie patrzymy na swoje podwórko, tylko „dziur” szukamy u innych. Paranoja! Ostatnio, pewnie nie tylko mój śmiech wzbudził protest środowisk katolickich przeciwko koncertowi zespołu Kult w Kłodzku. Sensownych argumentów, dlaczego niby występ Kazika i spółki miałby się nie odbyć, niestety nie podano.
Przypomnę także, że od kilku lat bezzasadne, obelżywe i obraźliwe protesty pojawiają się jeżeli chodzi o Przystanek Woodstock. Moim okiem to najbardziej bezpieczna impreza propagująca kulturę muzyczną w Polsce, a do tego najlepiej zorganizowana.
Koncert Madonny odbędzie się i tyle. Miłośnikom muzyki nie przeszkadza, czy jest to święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny czy jakiekolwiek inne. Czy katolicy nie mogą słuchać Madonny? Każdy może, jeżeli ma tylko ochotę i jest w stanie zapłacić za bilet.
Radosław Ząb