Aktualności - Muzyka

Aaliyah – jedna na milion

2008-01-16 14:00:49
 Była nadzwyczajnym talentem, medialnym zjawiskiem, muzycznym aniołem. W jej drobnej postaci mieszkały Erato i Terpsychora R'n'B. Choć nie ma jej na tym świecie od przeszło sześciu lat, jej płyty wciąż doskonale się sprzedają. Gdyby żyła, dziś skończyłaby 29 lat.

Aaliyah Dana Haughton przyszła na świat 16 stycznia 1979 roku w Nowym Jorku. Dorastała w Detroit. Muzykę miała we krwi, jej matka była piosenkarką. Jako mała dziewczynka zajmowała się nie tylko nauką śpiewu, ale także trenowała Kung Fu. Jej kariera wokalna rozpoczęła się już w wieku 9 lat, kiedy zaśpiewała piosenkę w programie szukającym talentów „Star Search". W wieku 11 lat śpiewała na kilku koncertach z jej ciotką - Gladys Knight.

Kiedy miała 13 lat, dostała się pod skrzydła rapera, kompozytora i producenta - R Kelly'ego. Pomiędzy krążącymi wokół tego duetu skandalizujących plotek, powstała debiutancka płyta Aaliyah „Age ain't nothing but a number". Innowacyjna linia melodyczna połączona z ciepłym wokalem Aaliyah sprawiły, że album pokrył się platyna i został dobrze przyjęty przez środowisko muzyczne i odbiorców.

Podczas gdy imię Aaliyah stało się znane a jej twarz rozpoznawalna, ona sama swój talent wciąż szlifowała w „Detroit High School for the Fine Performance Arts". Odnosiła sukcesy na prestiżowych listach przebojów, była obsypywana nagrodami. Kolejny album wydany 27 sierpnia 1996 roku okazał się kolejnym sukcesem. „One in a milion" wyraźnie podkreśliło statut utalentowanej piosenkarki. Krążek pokrył się podwójna platyną, a Aaliyah zaproszono do zaśpiewania piosenki „Journey to the past", która znalazła się na soundtracku filmu animowanego „Anastazja". Za ten utwór została nominowana do Oscara. NA oscarową galę ubrała sukienkę, co było rzadkim wydarzeniem. Najlepiej się czuła w luźnych spodniach i topach. Na bal maturalny poszła z piątką swoich przyjaciół.

Lubiła książki Stephena Kinga i filmy z Denzelem Washingtonem. Była niepoprawnym łasuchem, który z upodobaniem pałaszował pączki, pizzę, makarony lody waniliowe popijając to Pepsi. Kibicowała Chicago Bulls, lubiła „Ally McBEal i „Seks w wielkim mieście". Pachniała Jacadi L'Eau des Petits i miała dystans do siebie. Śpiewała pod prysznicem, była domatorką a jednocześnie uwielbiała showbiznes.

W 2000 roku podbiła serca publiczności rolą w filmie Andrzeja Bartkowiaka „Romeo musi umrzeć". U boku znakomitego Jeta Li stworzyła kreację Trish. Wyprodukowany przez Timbalanda soundtrack do tego filmu, został nagrodzony w wielu plebiscytach, a singiel śpiewany przez Aaliyah „Try Again" był największym hitem sezonu.

W 2001 roku pojawiła się propozycja poprowadzenia gali MTV. Kontrakty sypały się z każdej strony. Zagrała także w „Królowej potępionych", której scenariusz był oparty na powieści Anne Rice. Film, w którym zagrała Akashę powstał w Australii, tak też nagrała większość materiału na kolejny krążek. Po pięciu latach od ostatniej płyty, wydała materiał o wiele dojrzalszy, ale wciąż przepełniony jej ciepłym głosem.

Na sierpień 2001 roku zaplanowano kręcenie klipu do utworu „Rock the Boat". Teledysk kręcono na Bahamach. Na 25 sierpnia zaplanowano koniec zdjęć i w zupełnie innym miejscu koncert takich sław jak Ja Rule, Shaggy, Afroman, Nelly, Xzibit, OutKast. Jedna wiadomość zmieniła pełne radości show w pełne łez i smutku wspomnieniowe spotkanie ku pamięci. To Ludacris przekazał wiadomość rozszalałemu tłumowi. Nastała cisza. Aaliyah umarła.
W drodze powrotnej z Bahamów Cesna 402B, która leciała Aaliyah wraz z ekipą, rozbiła się. Przeżyła tylko jedna z tancerek. Z raportu coronera wynika, że nawet gdyby przeżyła wypadek, poparzenia na jej ciele były zbyt rozległe by powróciła do zdrowia. Wiadomość o śmierci „Baby girl", jak ją nazywano, poruszyła światkiem muzycznym i milionami jej fanów na całym świecie. Stała się już nie tylko księżniczką R'n'B, ale i ikoną tego gatunku. Jej przyjaciele opłakiwali ją w piosenkach, fani manifestowali swój bunt przeciw jej śmierci na forach internetowych.

Pośmiertna płyta „I Care 4 U", która ukazała się w 2002 roku była kolejnym sukcesem. W tym samym roku do kin weszła „Królowa potępionych". Wciąż powstają kolejne krążki z jej przebojami, kalendarze, DVD i inne gadżety, w których wspomina się Aaliyah. Miała zaledwie 23 lata kiedy zginęła, a jednak potęga jej talentu sprawiła, że jej twórczość jest trwalsza od ulotnego i krótkiego życia. Jej dorobek artystyczny inspiruje takich twórców jak Madonna, Mary J. Blidge czy Edyta Górniak. Jest fenomenem. One in a milion.

Natalia Klimczak
Słowa kluczowe: Aaliyah – jedna na milion
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Polecamy
Viki Gabor i Kayah
Viki Gabor i Kayah w piosence "Ramię w ramię" [WIDEO]

Dwa niesamowite głosy we wspólnym utworze.

Melanie Martinez wraca w psychodelicznym wydaniu [WIDEO]

Artystka wydaje nowy wyjątkowy album już 31 marca

Zobacz również
Ostatnio dodane
Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!