Melanie Martinez wraca w psychodelicznym wydaniu [WIDEO]

Melanie Martinez ogłosiła wydanie trzeciego albumu studyjnego "Portals", tym samym powracając na scenę muzyczną po czterech latach. Informacji towarzyszyło nagranie, gdzie wykluwa się z jajka jako różowy stwór z głębin morskich. "Portals" ma się ukazać 31. marca i będzie to pierwszy album artystki w nowej odsłonie scenicznej, po porzuceniu swojej persony "Crybaby".

Zobacz też: The Chemical Brothers z nowym singlem [WIDEO]

Kim jest artystka?

Melanie Martinez to amerykańska piosenkarka i autorka tekstów. Uzyskała rozgłos po pojawieniu się w amerykańskim programie telewizyjnym The Voice w 2012 roku. Zdobyta tam popularność pozwoliła jej na wydanie swojego debiutanckiego singla "Dollhouse", a następnie albumu "Cry Baby". Kontynuacją narracji, jaką zbudowała na tym krążku oraz wydanej do niego książce, był album "K-12", wraz z towarzyszącym mu filmem.

Wykreowanie persony muzycznej

Jej pierwsze dwa albumy - "Crybaby" i "K-12" opowiadają historię tytułowej "beksy". Martinez twierdzi, że dostała taki pseudonim, ze względu na jej emocjonalność jako dziecko. Na tych albumach dziecinne analogie i historyjki służyły do przekazania trudniejszych i głębszych tematów. Artystka stworzyła swój wyjątkowy styl opowiadania i tworzenia tekstów, co przełożyło się na powstanie zupełnie unikatowej postaci i koncepcji, kojarzonej tylko z nią.

Wylęganie się nowej ery artystki na Instagramie 

Rosnące zainteresowanie fanów nowym wydaniem po długiej nieobecności, nie wystarczyło Melanie. Ekstrawagancka artystka, by bardziej rozbudzić ciekawość, usunęła wszystkie swoje poprzednie posty z Instagrama, po czym uchyliła rąbek tajemnicy estetyki nowego albumu, nowymi klimatycznymi zdjęciami, sygnalizującymi co ma nadejść. W ten sposób postanowiła ogłosić nowy album, który ma wyjść pod koniec marca.

Teledysk wciąga w swój świat

Od futurystycznej i magicznej estetyki po fenomenalne efekty specjalne - nic nie przypomina tego, co już znane. W utworze "Death" zapowiadającym "Portals" pojawiło się nowe oblicze artystki - z  różową skórą i kocim pyszczkiem.  Spokojny i delikatny początek utworu, gdzie przedstawiono grób "Crybaby", szybko uderza w dużo mocniejsze i stanowcze tony muzyki elektronicznej, by pokazać narodziny nowej odsłony artystki.

JR

fot. https://press.atlanticrecords.com/melanie-martinez