Biografia Ratatam historia, o zespole

Zostało powołane do życia wczesną jesienią 2001 roku, kiedy to po różnych, mniej lub bardziej udanych, burzliwych karierach poszczególnych muzyków i nie mniej burzliwych dyskusjach o graniu na estradzie przez duże „E”, postanowiono, że dobrze by było zrobić na tyle oryginalną muzykę i jednocześnie prostą w odbiorze, by mogło to przynieść satysfakcję zarówno wykonawcom jak i słuchaczom. Od tej pory, już pod szyldem „Ratatam”, muzycy wzięli się ostro do pracy, mając jednak świadomość, jak niezwykle trudne zadanie ich czeka w zalewie ery hip-hopu, techno i innych, podobnych brzmień, rodem prosto z Peceta z kartą Sound Blaster. Oczywiście sama chęć nie mogła by jedynym wykładnikiem prezentowanej przez zespół muzyki. Osoby grające w Ratatam mimo, iż doskonale się znali, prezentowali i prezentują bardzo różne gusta muzyczne, tudzież różne doświadczenie sceniczne, poczynając od poezji śpiewanej a na metalu kończąc. Kompromis w takim wypadku był koniecznością, aby każdy, mógł zaspokajać własne aspiracje artystyczne a jednocześnie grać „muzyczkę z przytupem”. Dało się jednak zauważyć po pierwszych nagraniach demo, że prezentowany przez zespół jego styl jednak się przyjmie, bez jakże częstych wewnętrznych niesnasek. Początki typowe. Koncerty w plenerze przy okazji przeróżnych imprez na powietrzu i przeważnie jako support, albo w małych klubach jakich wszędzie pełno. Musiało upłynąć nieco wody w Wisłoku, aby efekty półtorarocznej pracy na scenie i w studiu dały wreszcie się namacalnie odczuć.

Rok 2003 to prawdziwy przełom w karierze zespołu, rzuconego od razu na bardzo głęboką wodę. Zaproszenie wysłane przez Jurka Owsiaka. Przystanek Woodstock, duża scena i początek festiwalu. I oczywiście jednogłośna decyzja. „JEDZIEMY!”. Można pomyśleć – ekipa zupełnie, albo prawie zupełnie nieznana i podana jako główne danie prosto w paszczę lwa i niestety skazana na totalną porażkę. To było prawdziwe „być albo nie być” dla Ratatamów. Jednak nie. Tych ponad trzysta tysięcy wspaniałych ludzi pod dużą sceną w Żarach, udowodniło, że potrzebuje żywej muzyki, granej prosto od serca i do bólu szczerej. To wcale nie czcze słowa. Trzeba powiedzieć,
że kapela jest gościem Przystanku Woodstock od 2003 roku, gdzie dali w sumie sześć koncertów na dużej i małej scenie i co roku jeździ na ogólnopolskie finały WOŚP w Warszawie. Styl muzyczny zespołu to mieszanka rocka – reggae i folku podana w wyjątkowo smaczny sposób, gdzie nieco jazzowe zapędy perkusisty mieszają się z groźnie ryczącą gitarą, okraszone smaczkiem skrzypiec, pomrukiem basu, ciepłym i mocnym głosem wokalisty i do spółki z pięknie śpiewającą dziewczyną.

Po sześciu latach niezwykle ożywionej działalności koncertowej, Ratatam może się poszczycić dziewięcioma wydanymi płytami, tak własnymi jak i wydanymi w formie składanek. Oprócz tego sześć samodzielnych koncertów na Przystanku Woodstock, udział w koncercie Premier KFPP w Opolu czy koncerty w Norwegii. W ramach większych projektów scenicznych, czy sesji studyjnych zespół podejmuje współpracę z doskonałymi instrumentalistami; m.in. z Wojciechem Waglewskim, Mateuszem Pospieszalskim, Mariuszem Koziołkiewiczem, Miłoszem Pękalą, Dominikiem Muszyńskim i innymi znanymi muzykami. Ratatam w 2011 roku obchodzić będzie X jubileusz powstania i zapowiada kolejną płytę tym razem materiał którego producentem jest Wojtek Waglewski.