Zmarł założyciel Pink Floyd

Wczoraj (15 września) na raka zmarł Richard Wright, klawiszowiec i jeden z założycieli legendarnej grupy Pink Floyd. Miał 65 lat.

Brytyjska grupa Pink Floyd powstała z inicjatywy Nicka Masona, Rogera Watersa i właśnie Richarda Wrighta w 1965 roku. Wright – multiinstrumentalista (oprócz gry na instrumentach klawiszowych był trębaczem, puzonistą, wiolonczelistą i skrzypkiem) – był obok Davida Gilmoura głównym twórcą niepowtarzalnego brzmienia formacji. Odpowiadał za dźwięki na najbardziej kultowych albumach kapeli - „Meddle”, „The Dark Side Of The Moon” czy „Wish You Were Here”. W 1979 roku odszedł z Pink Floyd w skutek kłótni z Watersem. Cztery lata później założył grupę Zee razem z Davidem Harrisem. Owocem ich pracy jest jeden album długogrający „Identity” z 1984 roku.

Wright wrócił do Pink Floyd w 1987 roku i wydał z nimi jeszcze dwie płyty - „A Momentary Lapse Of Reason” (1987) oraz słynną „The Division Bell” (1994). Nagrał również dwa solowe krążki - „Wet Dream” (1978) i „Broken China” (1996). W tym roku miała się ukazać jego trzecia solowa płyta.

Ostatni koncert z grupą Pink Floyd zagrał w 2005 roku podczas Live 8 w Londynie. W Polsce mogliśmy go podziwiać na występie Davida Gilmoura w Gdańsku dwa lata temu. 22 września ma się ukazać płyta DVD z zapisem tego koncertu.

Richard Wright zmarł 15 września 2008 roku w swoim domu w Anglii. Przegrał krótką walkę z rakiem.

(MK)