Aktualności - Muzyka

Z happysadem o życiu...

2006-11-07 14:31:52

 Z członkami zespołu happysad Kubą"Quką" Kawalcem i Łukaszem "Cegłą" Ceglińskińskim po jednym z koncertów rozmawialiśmy o muzyce, polityce i planach na przyszłość...

DS
- Aktualny rząd Was jakoś przejmuje?

Kuba - Bardzo nas przejmuje! Zresztą chyba tak samo jak wszystkich Polaków...

DS - Ciężko powiedzieć że akurat wszystkich, bo wśród niespełna 30 mln. Polaków uprawnionych do głosowania to jakaś grupa głosowała na Romana Giertycha, a na Leppera jeszcze więcej...


Kuba - No tak! Nie jest problemem zdobycie elektoratu, jeżeli ludzie są czesto w tv. itd... wtedy na pewno trafi się do jakiejś rzeszy ludzi i nie można mieć pretensji do osób, które żyją sobie gdzieś tam w swoich światkach, pasą krowy itd... Bo przecież trudno im odmówić prawa głosu. Taki elektorat każdy znajdzie, ale taki mamy tez czas. Ja to się nawet cieszę jak oni razem wspólnie rządzą, bo za 3 lata tak się to wszystko przefiltruje że nikt nie będzie miał ochoty patrzeć na Leppera , Giertycha i innych... i podejrzewam że znikną ze sceny politycznej. Zresztą zobaczymy na ile można to wszystko jeszcze popsuć. Popsuć w sensie ułożyć po ich mniejszemu. Wiadomo że my byśmy chcieli żeby świat zmierzał ku wolności, a oni tą wolność ograniczają na różne sposoby, wedle ich światopoglądu.
Ja jestem ateistą i nie wierze za bardzo w Boga i nie chciałbym żeby ktoś ograniczał moją wolność tylko dlatego że ja mam taki pogląd, a nie inny. Niewiara w Boga nie jest karalna.


DS - Czyli rozumiem że duchowej przemiany w związku z wizytą kilka miesięcy temu Benedykta XVI nie było u Ciebie?

Kuba - U mnie nie!
My wszyscy nie czujemy takich klimatów, w ogóle ja mieszkam blisko lotniska i gdy jechaliśmy na koncert to akurat lądował samolot papieski... Ja mam szacunek do instytucji papieża, księży itd... ale nie lubię tej całej otoczki, tego mistycyzmu i to jest dla mnie wiek XIII, a nie XXI, gdzie ludzie sobie latają w kosmos i dzielą atomy na siedemset części...w ogóle szkoda gadać... To jest za długi temat...

Potrafię natomiast uszanować bardzo dobrze to że ktoś wierzy. Uważam że jeżeli jest Bóg to ja jestem na tyle dobrym człowiekiem że grzechem było by żeby mnie Bóg do nieba nie wpuścił. Uważam że dobrych ludzi tez powinien wpuszczać, a ja złym człowiekiem nie jestem. Nie kradnę, nie piję, nie zabijam, nie okradam staruszków z renty... Nie grzeszę więcej niż przeciętny katolik, który codziennie popełnia 7 najcięższych grzechów głównych. Obżarstwo. Pycha, zazdrość itd... ale lepiej nie wnikać w ten temat...

DS. - Dlaczego? Bo ciężko znaleźć  konsensus?

Kuba - To też, ale przede wszystkim ludzie którzy wierzą, na tym etapie, nie dogadają się z tymi którzy nie wierzą. To jest taka warstwa mistycyzmu, tajemniczości... Sama wiara w Boga jest na tyle nie określona że ciężko jest powiedzieć dlaczego nie wierzy i jeden drugiemu wytłumaczy i powie, a to masz rację to ja tez nie będę wierzył...

Nie chciałbym żeby na podstawie tego że taki mam pogląd, ktoś przyszedł i powiedział mi że jestem złym człowiekiem, żeby mnie aresztowali itd...W ogóle nie chciałbym żeby do czegoś takiego dochodziło, albo że jestem gejem to będę prześladowany. Nie, nie jestem gejem..., ale mógłbym być, to nie jest choroba, pokazali to genetycy i wszyscy że to jest przypadłość.

DS. - W programie Kuby Wojewódzkiego gościł jakiś czas temu Jacek Poniedziałek (aktor z serialu M - jak miłość), który przyznał się że jest gejem. Wojewódzki przeprowadził cały program, podkreślając że chce poszerzać horyzonty i jakąś tam modę.

Kuba - jak najbardziej, teraz wśród ludzi to jest zacofane myślenie że jest podział na czarne i białe tzn. on jest gejem to jest zły, on nie jest gejem to jest dobry. Nie ma czegoś takiego. Możesz być gejem i nie wierzyć, a możesz być sto razy lepszym człowiekiem niż heteroseksualny katolik... i to jest bardzo złe.

DS. - Teksty o miłości... Inspirowały cię kobiety  do ich pisania?

Kuba - Bardziej kobiety niż mężczyźni...

DS. - Znowu wracasz do poprzedniego tematu...

Kuba - Nie, to jest tak że są jakieś historie, obrazy, które gdzieś tam napotykam, które gdzieś tam napotykam. Coś zobaczysz i się to przetwarza. W moim przypadku piosenki, Malarz jak coś zobaczy to namaluje, fotograf zrobi zdjęcie i tak jest z tekstami. Coś zobaczyłeś, coś Ci przyszło do głowy i chcesz to uwiecznić. Czasem się to udaje, czasem takie inspirację sa przeróżne. Jeżeli tekst jest o miłości to trudno żeby inspiracja była bryczka.

DS. - Ale dużo tego dajesz z siebie czy bardziej widzisz u znajomych?

Kuba - Z tym to jest różnie, bo są piosenki zainspirowane np.: wydarzeniem jakimś w gronie przyjaciół to z tego jakby ¾ sa gdzieś jakiejś autorelacji. Nie ma tak naprawdę reguły. To są tylko piosenki więc rozwijanie ich na takie, która była czymś inspirowana i o czym, o kim jest to jest takie...

DS. - Popularności wam nie brakuje? Fani dopisują na koncertach...

Kuba - Popularności nigdy za wiele...

DS. - W radiu puszczają wasze piosenki, natomiast nie ma teledysków w TV.

Kuba - Ja bym chciał powiedzieć że to jest nasza wina, bo my mamy słabe teledyski.

DS. - ale czujecie że brakuje Wam jakiejś top modelki?


Kuba - A w jakiej TV chciałbyś zobaczyć swoją ulubioną kapelę? Zobaczył byś i powiedział: o super, oni się nie sprzedali... ja mam taki lęk że jak ktoś zobaczy teledysk gdzieś tam to już: komercja, sprzedali się, zdrada... To też jest taka sytuacja ze mamy chyba dwie czy trzy telewizje muzyczne. Ja do końca nie wiem jakie bo nie oglądam TV, ale jest chyba MTV, VIVA, i 4Fun TV. Jak byłem na wakacjach to zresztą to był jedyny kanał jaki odbierałem (4fun TV) i jakoś się z nim zaznajomiłem. Nawet mi się podobał.

MTV odrzuca podobno nawet teledyski Kazika, Kultu itd... To dla nas pewnie za wysokie progi... VIVA kojarzy mi się takim mocno hip-hopowym klimatem, ale tez z drugiej strony z Mandaryną itp...To jest jakaś papka w której jak się pojawimy to popsujemy komuś dzień, bo on czekał właśnie na jakieś tam swoje ulubione hity.

Chciałbyś wyłożyć 5 tys. na teledysk i zrobić klip i pokazać go ludziom. Ale masz świadomość że tego nikt nie będzie puszczał więc ograniczasz te fundusze na teledysk do jak najmniejszych. Można wrzucać na stronę internetowa ale ściagnięcie 40 megowego pliku to jest problem dla większości ludzi.

Łukasz - sytuacja poprawi się kiedy zejdą teledyski hip - hopowe, bo nawet najgorsze produkcje z hip -hopu sa eksploatowane do bólu w czasie jakiś tam free timu, powiedzmy od 15 - 22. W momencie kiedy ta moda przeminie, a moda przemija... bo to już widać, to będzie wtedy miejsce na teledyski takich kapel rockowych. Mam wrażenie że rock  jest w natarciu. Pidżama Porno zapełnia większe hale niż Kult, w tej chwili. Jeżeli to wszystko co się dzieje w rzeczywistości odbiję Siena telewizji to będzie lepiej.

Kuba - My tez jakby nie chcemy szykanować hip - hopu, bo mamy ogromny szacunek dla tego gatunku muzyki.


Łukasz- Ja hip - hopu nie słucham i nie lubię, ale oni są tak jak my muzykami i z tego żyją.

Kuba - Nie ma też tak się co buntować przeciwko takiej rzeczywistości. To jest tak jak na morzu: jak wieje mały wiatr to mocniej Se nie dmuchniesz żeby szybciej popłynąć, a jak masz dobra falę to sobie popłyniesz. A po co masz się nadymać, wysilać i cuda robić jak możesz sobie spokojnie płynąć i kierować się zasada samozadowolenia i jak jest Ci dobrze...

DS. - Ryszard Riedel śpiewał kiedyś że „w życiu piękne są tylko chwilę" mieliście już taką chwile?

Każdy wyjazd coś takiego przynosi. Jedziesz w trasę to tak jakbyś jechał ładować akumulatory. Jak nie gramy z dwa, trzy tygodnie , bo tak tez się zdarza  to chodzimy zmordowani, zmęczeni, a jak pakujemy się do busa na jakiś koncert to od razu jacyś inni jesteśmy. Środowisko to tak sobie wytwarza że  ryba bez wody tez nie pożyje i tak samo my mamy z muzyką. Jakoś nas tak nosi, jest lekka trema, wchodzisz na scenę, grasz, ludzie śpiewają, schodzisz ze sceny i mówisz: no skończyło się!

Łukasz - Ale jak nie graliśmy takiej ilości koncertów to mówiliśmy sobie , ale było by fajnie pojechać w trase busem. Siedzisz w busie, oglądasz filmy, gadasz i teraz to wszystko się spełnia. A po drugie to tak jest że to jest taka radocha. Przebywanie w busie, dojazd na koncerty...

Kuba - Czujesz się taki inny od tego całego świata, który mijasz za szybami. Kiedy wyjeżdżasz o godzinie 9 z Warszawy, bo akurat tam teraz mamy bazę i widzisz te korki tych ludzi którzy gdzieś tam się spieszą, a ty sobie siadasz otwierasz piwo, jedziesz i wiesz że masz to wszystko ... Jesteś na swój sposób szczęśliwy.

 DS. - Często gracie na plenerach. Juwenalia, bankomalia itp... macie jakąś skuteczną rade dla studentów żeby im „szybciej nauka do głowy wchodziła"?

Kuba -  Ile studentów tyle pewnie rad... Ja nie byłem mega pilnikiem, ale wiedza tez nei przychodziła mi  z trudem, przeczytanie ksiązki i zapamiętaniu kilku rzeczy. Robiłem sobie kawę, mazakiem zaznaczałem sobie w książkach ważne rzeczy i tak nawet do 5 rano.. Ja tego nikomu nie polecam, ale akurat u mnie było to bardzo skuteczne. Sprężenie się maksymalne w ciągu jednego dnia, skupienie się, zazwyczaj dawało radę. Skutecznym sposobem jest tez systematyka (śmiech)... wracasz do domu, przepisujesz notatki na czysto i uczysz się, wtedy z egzaminem nie masz kłopotu.

DS.- A robiłeś tak?

Kuba - Nie, ale zamierzenia były

Łukasz - Ja się na studiach nie uczyłem, ale pamiętam jak się uczyłem do matury i energetyzowałem się kawą i rozregulowałem sobie na kilka lat żołądek. Od tamtej pory kawy już Ne pijam bo źle mi się kojarzy.

Kuba - ale kawa tak jakoś potrafi skupić. Teraz to jakieś red bule itp... ale to już nie nasze czasy.

DS. - Z tego co widzieliśmy to zgłosiliście się na PW i znowu was nie zaprosili,  wiecie jaka jest przyczyna tego że Was nie zapraszają?

Kuba - fajnie było by zagrać na takiej zajebistej imprezie. Nie wiemy dlaczego...

DS. - Gusta Polaków jeżeli chodzi o muzykę jak bardzo się zmieniły w ostatnich latach, według Was?

Zawsze był jakiś strzał w bok. Kiedyś było Disco Polo, ja nawet nikogo nie znałem kto by tego słuchał, a tu nagle ktoś ileś tam mln. płyt sprzedał...

Łukasz-  To wszystko jest fajne, ale nie wszystko jest dla nas. Ja nie lubię słuchać Mandaryny, ale dla innych Mandaryna jest zajebista...

Kuba - Są światy które się tam przenikają ale nie zawsze musza się zwalczać. Jak leciał program o tej muzyce w TV to przełączałem, choc miałem chwile gdzie można było się pośmiać ale nie było jakiejś tam złości, zawiści itp...

Łukasz - Czasem to bywało męczące

Kuba - No jak ktoś Ci z tym pod kołdrę wchodzi do domu to jest źle.

Łukasz- dla kogoś fajny jest Giertych dla innych Mandaryna. My jak tu siedzimy, to nie dla nas.

Kuba - My mamy jeszcze ślady systemy centralnie planowanego i miałem wrażenie że podział świata wtedy był tak prosty.  Byli oni i byliśmy My i nikogo więcej. Teraz ten świat się tak rozczłonkował. Zrobiła się jakaś bomba kulturalno społeczna . Ale to dobrze bo każdy dla siebie cos znajdzie...

DS.- A zakaz pracy w niedziele?

Kuba - To też trzeba się postawić w roli pracownika takiego hiper marketu. Jakbyś miał przychodzić w każdą niedziele itd... Mi to osobiście nie przeszkadza iw  referendum nie wiedziałbym jak mam odpowiedzieć. Nie chciałbym oddać głosu na cos czego nie wiem.

DS. - Szykuje się nowa płyta?

Kuba - Tak powolutku...

Kompozycji mamy dużo, ale nie mamy czasu kiedy przysiąść...U nas powstaje piosenka wtedy kiedy jest tekst i muzyka... Wybraliśmy sobie wstępnie 14 numerów, a nastepnych 20 odrzuciliśmy bo się nie nadawały. Trzeba wejść do Sali prób i to wszystko przemielić, przesłuchać itd. Czerwiec  - Sierpień będziemy cos grzebać a na wiosnę będziemy dopiero nagrywać. Natomiast te kompozycje muzycznie są smutniejsze... Inna będzie od poprzednich

DS. - Ludzie doszukują się syndromu drugiej płyty...

Kuba - Jest cos takiego jak.. usłyszysz pierwszy raz jakiś utwór i całujesz się z dziewczyna i później jak usłyszysz ... ktoś napisał kiedyś  że „ najgorsze jest to że już cię nigdy po raz pierwszy nie zobaczę" To pierwsze uderzenie jest zapamiętywalne i później ciężko przeskoczyć półkę emocjonalna bo są jakieś nadzieje , oczekiwania. A jak słyszysz kapele której nigdy nie słyszałeś to mówisz jakie to jest zajebiste.

Rozmawiali Maciej Jaros i Radosław Ząb (wsparcie)
Fot. G.Ajdukiewicz i T.Borowski.




Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
OKI zaprasza na WE ARE ERA 47 TOUR! [WIDEO]
OKI zaprasza na WE ARE ERA 47 TOUR! [WIDEO]

Zobacz, kiedy rusza sprzedaż biletów!

Kwiat Jabłoni zaprasza na Turnus Tour 2025 [WIDEO]

Kwiat Jabłoni, zespół znany z niepowtarzalnego podejścia do muzyki i niezapomnianych koncertów, zaprasza na wyjątkową muzyczną podróż w ramach swojej trasy.

Melodie nad Odrą: Wyjątkowe koncerty drugiego dnia 60. Jazzu [FOTO] Wrocław

Tradycja i nowoczesność na scenie jazzowej.

Polecamy
Al Di Meola zagra w kilku polskich miastach

Jeden z najbardziej cenionych współczesnych muzyków rusza w trasę koncertową.

Trasa Block Party
Trasa Block Party zmienia się w projekt wydawniczy

Organizatorzy trasy przygotowują wyjątkową alternatywę - "Block Party Mixtape hosted by PRO8L3M" - czyli premierowy materiał muzyczny jednego z headlinerów trasy.

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane
OKI zaprasza na WE ARE ERA 47 TOUR! [WIDEO]
OKI zaprasza na WE ARE ERA 47 TOUR! [WIDEO]

Zobacz, kiedy rusza sprzedaż biletów!

Kwiat Jabłoni zaprasza na Turnus Tour 2025 [WIDEO]

Kwiat Jabłoni, zespół znany z niepowtarzalnego podejścia do muzyki i niezapomnianych koncertów, zaprasza na wyjątkową muzyczną podróż w ramach swojej trasy.

Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!