Udany Hunter Fest 4!
2007-07-11 12:20:32Jeżeli po zeszłym roku ktoś jeszcze miał wątpliwości, to po tegorocznej edycji nie może mieć już żadnych. Hunter Fest to najlepszy i największy metalowy festiwal w kraju nad Wisłą. Znamienite tuzy ciężkiego grania z całego świata przyjechały do Szczytna, tworząc razem wyjątkowe wydarzenie.
Pierwszy dzień szczycieńskiego święta muzyki metalowej odbywał się pod znakiem Samaela oraz Sepultury. Nim doszło do tych koncertów, na scenie pojawiło się dziewięć (nie mniej ciekawych) formacji. W niesłabnącej formie pozostaje Acid Drinkers, który już wkrótce będzie obchodzić swoje 18-te urodziny. Ciekawymi aranżacjami wraz z chórem pokazali się gospodarze imprezy – zespół Hunter. Wraz z nimi w utworze „Easy Rider” wystąpił także Krzysztof Daukszewicz. Mimo protestów skrajnego wojownika z sektami zagrał zespół Kat z Romanem Kostrzewskim. Na całe szczęście nikt nie przejął się wątpliwą znajomością tematyki przez Pana N. i dzień później także zagrały wszystkie formacje.
Gwiazdami drugiego dnia Hunter Festu były niemieckie Rage oraz Kreator. Ci drudzy odświeżyli swój wystrój sceny sprzed kilku lat oraz zaprezentowali najbardziej znane utwory. Do grającego na końcu Rage’a dotrwali już tylko nieliczni. A szkoda, bo był to jeden z najlepszych koncertów tej imprezy. Niespodzianką na występie obchodzącego 25 urodziny Arakaina był gościnny występ Draka. Całą imprezę tradycyjnie poprowadził Piotr „Makak” Szarłacki, dumnie reprezentujący slogan „When You Say To Me Fuck You, Say It Louder”.
Niestety Hunter Fest 4 przeszedł już do historii. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że do przyszłego roku nielogiczne idee Pana N. nie znajdą kolejnych popularyzatorów wśród ekip rządzących i będzie można spotkać się na piątym festiwalu sygnowanym marką Hunter.
Pierwszy dzień szczycieńskiego święta muzyki metalowej odbywał się pod znakiem Samaela oraz Sepultury. Nim doszło do tych koncertów, na scenie pojawiło się dziewięć (nie mniej ciekawych) formacji. W niesłabnącej formie pozostaje Acid Drinkers, który już wkrótce będzie obchodzić swoje 18-te urodziny. Ciekawymi aranżacjami wraz z chórem pokazali się gospodarze imprezy – zespół Hunter. Wraz z nimi w utworze „Easy Rider” wystąpił także Krzysztof Daukszewicz. Mimo protestów skrajnego wojownika z sektami zagrał zespół Kat z Romanem Kostrzewskim. Na całe szczęście nikt nie przejął się wątpliwą znajomością tematyki przez Pana N. i dzień później także zagrały wszystkie formacje.
Gwiazdami drugiego dnia Hunter Festu były niemieckie Rage oraz Kreator. Ci drudzy odświeżyli swój wystrój sceny sprzed kilku lat oraz zaprezentowali najbardziej znane utwory. Do grającego na końcu Rage’a dotrwali już tylko nieliczni. A szkoda, bo był to jeden z najlepszych koncertów tej imprezy. Niespodzianką na występie obchodzącego 25 urodziny Arakaina był gościnny występ Draka. Całą imprezę tradycyjnie poprowadził Piotr „Makak” Szarłacki, dumnie reprezentujący slogan „When You Say To Me Fuck You, Say It Louder”.
Niestety Hunter Fest 4 przeszedł już do historii. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że do przyszłego roku nielogiczne idee Pana N. nie znajdą kolejnych popularyzatorów wśród ekip rządzących i będzie można spotkać się na piątym festiwalu sygnowanym marką Hunter.
macieck
Słowa kluczowe: nowak ryszard czarna lista hunter fest macieck