Tracy Chapman – Artystka Wyjątkowa

Zaliczana do najbardziej wpływowych kobiet w historii rocka, wierna swoim poglądom i zasadom, zagorzała działaczka społeczna, osoba zawsze gotowa do pomocy drugiemu człowiekowi, świetny muzyk - Tracy Chapman.
 
Urodziła się 30 marca 1964 w Cleveland w stanie Ohio. Dorastając w robotniczej dzielnicy miasta, od dziecka przejawiała talent literacki i muzyczny – uwielbiała pisać wiersze i piosenki. W wieku ośmiu lat matka podarowała jej gitarę, która od razu stała się najlepszą przyjaciółką młodziutkiej Tracy. Dziewczyna ćwiczyła na niej godzinami, równocześnie ucząc się grać na ukulele (małym instrumencie szarpanym podobnym do gitary) oraz pianinie.

Zamiłowanie do muzyki nie było jedyną rzeczą, na której zależało przyszłej gwieździe. Chapman zawsze bardzo sumiennie przykładała się do nauki. Dzięki świetnym rezultatom uzyskała prestiżowe stypendium i rozpoczęła edukację w prywatnej szkole w Connecticut. Będąc abiturientką Wooster School, udała się na studia do Massachusetts na Tufts University, gdzie wybrała specjalizację z antropologii i afrykanistyki.

Jeszcze na studiach nagrała swoją pierwszą taśmę demo. Szczęśliwy los sprawił, iż trafiła ona w ręce szkolnego kolegi, którego ojciec był szefem wytwórni SBK. Tracy Chapman nie zastanawiała się zbyt długo, kiedy w 1986 Charles Koppelman zaproponował jej kontrakt płytowy. Angażując do współpracy Elliota Roberta – producenta współpracującego między innymi z Nilem Youngiem i Joni Mitchell – trójka wspólnie podjęła decyzję o związaniu się z Elektra Records rok później. Końcowym efektem ich działań była debiutancka płyta artystki, zatytułowana po prostu „Tracy Chapman”, która spotkała się z uznaniem ze strony krytyków oraz słuchaczy. Jej głębokie, przemyślane teksty ubrane w formę zwierzeń oraz folk rockowy styl grania zostały docenione przez miliony – w kilka miesięcy po premierze  płyta kilkakrotnie pokryła się platyną, wędrując na sam szczyt list sprzedaży albumów. To jednak nie był koniec – na zorganizowanym przez Amnesty International festiwalu wolności z okazji 70. urodzin Nelsona Mandeli w czerwcu 1988, gwiazda Tracy rozbłysła na dobre. Gorący aplauz publiczności oraz znakomite przyjęcie przebojowego utworu „Fast Car”, zwiększyły jeszcze sprzedaż pierwszego krążka, która wyniosła w sumie ponad 6 milionów. Ukoronowaniem tych sukcesów było rozdanie nagród Grammy – Chapman otrzymała aż trzy statuetki, w tym dla Najlepszego Nowego Artysty.

Kolejne dwie płyty („Crossroads” oraz „Matters of the Heart”) nie były już tak zaskakujące, jak „Tracy Chapman”. Bardziej upolitycznione i zawierające więcej mrocznych piosenek, nie przypadły do gustu szerszej publiczności, która tęskniła za starym stylem artystki. I kiedy przemysł muzyczny praktycznie spisał Tracy na straty, ona w 1995 wydała kolejny krążek. Czwarty album zatytułowany „New Beginning”, nie tylko przywrócił jej świetność i blask sprzed lat, ale odniósł także wielki sukces komercyjny, a utwór „Give Me One Reason” uznano Najlepszą Piosenką Rockową minionego roku przez Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji. Tym samym czwarty gramofon zasilił konto Chapman.

Przez kilka następnych lat Tracy dużo występowała – była częstym gościem koncertów charytatywnych, wzięła udział w „Human Rights Tour”, „Bestie Boys Tibetan Freedom Festiwal” oraz „Bob Marley One Love Tribute”. W 2000 ukazała się jej kolejna płyta – „Telling Stories” – która święciła triumfy w całej Europie, a piosenka tytułowa stała się najczęściej puszczanym numerem w rozgłośniach radiowych na starym kontynencie. Dwa lata później Tracy Chapman nagrała „Let It Rain”, zbierając świetne recenzje. W 2003 roku
wyruszyła na pierwsze wielkie tournée, obejmujące Europę i Stany Zjednoczone. Nie trzeba chyba dodawać, iż zakończyło się powodzeniem.

We wrześniu 2005 światło dzienne ujrzał najnowszy krążek Amerykanki – „Where You Live”. Płyta, której zwiastunem był fantastyczny utwór „Change”, zawiera jedenaście autorskich kompozycji. Jej współproducentem jest Tchad Blade - pracował wcześniej z takimi artystami, jak Peter Gabriel, Pearl Jam, Suzanne Vega czy Sheryl Crow. 

Tracy Chapman to jeden z wielkich autorytetów współczesnej muzyki. Pisząc piękne, przykuwające uwagę i mądre piosenki, pragnie zwrócić naszą uwagę na rzeczy ważne, nie chce byśmy przechodzili obok nich obojętnie. Otwiera przed nami swój umysł i swoją duszę. Szkoda, że obecnie takich artystów jest co raz mniej...

Foto: www.rollingstone.com

Marta Lipińska
marta.lipinska@dlastudenta.pl