To już 17 lat...

Ta wiadomość przed kilkunastu laty była szokiem dla całego świata. 24 listopada 1991 r. jeden z najbardziej rozpoznawalnych muzyków w historii, genialny wokalista i frontman zespołu Queen, Freddie Mercury zmarł na AIDS.

W kolejną rocznicę śmierci Freddiego warto przypomnieć postać tego bez wątpienia wspaniałego muzyka. Queen to przecież kopalnia przebojów - każdy z nas zna przecież "Bohemian Rhapsody", "We Are The Champions", "A Kind Of Magic", 'Somebody To Love", "We Will Rock You" i masę innych hitów, które towarzyszą nam już od wielu lat. Kompozycje te były w głównej mierze autorstwa Freddiego, który nie ograniczał się w swojej twórczości wyłącznie do popisów wokalnych. Teraz kiedy popularność grupy już nieco osłabła (pomimo prób reaktywacji) warto przypomnieć sobie artystę-legendę, który wzbudzał niesamowite emocje i hipnotyzował tłumy samą swoją obecnością na scenie.

Queen "Who Wants To Live Forever" (Live At Wembley)

(JUR)