Oasis nie lubią się z U2
2008-07-24 12:48:13Nieprędko przyjdzie nam usłyszeć nową płytę U2. Wszystko za sprawą muzyków Oasis, którzy zablokowali studio nagrań przy Abbey Road!
Fani Irlandczyków oczekujący na następcę "How To Dismantle An Atomic Bomb" mogą czuć się mocno rozczarowani. Wszystko za sprawą pokrywających się sesji Oasis i U2. Bracia Gallagherowie zareagowali bez wahania i z góry zapłacili za wynajem studia.
- U2 przez 6 godzin debatowaliby, czy wolą dzisiaj pić kawę czy herbatę, więc nie było mowy, aby udało nam się podzielić czasem w studiu. Poszliśmy do ludzi z Abbey Road i im zapłaciliśmy - mówi Noel Gallagher.
Rezultatem ma być nowy album Oasis "Dig Out Your Soul", który ukaże się 6 października. W obecnej sytuacji pozostaje nam tylko czekać na ustawki szalikowców obu zespołów!
Dla przypomnienia prezentujemy parę wypowiedzi braci Gallagherów o innych uznanych wykonawcach, świadczących o ich podejściu do mainstreamowych gwiazd. Wulgaryzmy zastąpiono eufemizmami.
"Niech Jay-Z wynosi się z Glastonbury. Tutaj gra się na gitarach" - o występie rapera na festiwalu w Glastonbury
"Ta cyrkowa małpa z Take That nawet nie wie, jak słabą muzykę robi" - o Robbiem Williamsie
"Naprawdę doceniam Damona Albarna, ale i tak uważam, że jest burakiem" - Noel Gallagher o frontmanie Blur i Gorillaz
"Głosujmy na Partię Pracy, bo w przeciwnym wypadku konserwatyści wygrają i Phil Collins powróci ze Szwajcarii, aby znowu nagrywać piosenki. A tego byśmy nie chcieli, prawda?" - Noel o wokaliście Genesis
"Cieszę się, że dane mi było żyć tak długo, aby usłyszeć najgorszy zespół w historii" - o punkowym zespole Sum41
"Czy Michael Jackson myśli, że jest Jezusem Chrystusem? Albo przynajmniej mną?" - Liam Gallagher o występie Jacksona na rozdaniu Brit Awards'96
I jak tu nie lubić ich arogancji!
(JUR)