Największy koncert Eda Sheerana w Polsce [RELACJA]
2022-08-26 16:45:54Ed Sheeran zagrał w Warszawie dla około 71 tysięcy osób! 25 sierpnia pierwszy raz od czterech lat artysta ponownie wystąpił na PGE Narodowym. Piosenkarz znany na całym świecie ze swoich utworów jak “Shape of You”, czy też “Bad Habits” przyznał, że miniony wieczór był jednym z lepszych koncertów, jakie wykonał podczas swojej trasy “+-=÷x Tour”.
Zobacz też: Galeria zdjęć z koncertu Eda Sheerana w Warszawie>>
Koncert Eda Sheerana na PGE Narodowym
Po przerwie, jaką zrobił sobie artysta, a następnie wydaniu najnowszego albumu “=” wszyscy fani niecierpliwie czekali na ogłoszenie terminów i miejsc, w których Ed Sheeran zagra w ramach trasy. W Polsce piosenkarz zaplanował aż dwa występy - 25 i 26 sierpnia na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Dokładnie w tym samym miejscu zagrał on swój koncert cztery lata temu, kiedy promował jedną ze swoich dotychczasowych najpopularniejszych płyt “÷”. Tegoroczne wydarzenie miało jednak zupełnie inny charakter od tego, które mogliśmy zobaczyć w 2018 roku. Czym brytyjski artysta zaskoczył swoich fanów?
Cat Burns i Maisie Peters, jako support przed brytyjskim piosenkarzem
25 sierpnia stadion w Warszawie nie tylko zachwycił fanów piosenkarza swoją wielkością, ale również ustawieniem sceny, jakie mogli zobaczyć przed koncertem. Zamiast klasycznego rozstawienia po jednej ze stron obiektu, znajdowała się ona na jego środku, sprawiając, że osoby, które wykupiły miejsca stojące miały większą szansę zobaczenia Eda z bliska. Tak jak parę lat temu, przed występem głównej gwiazdy wieczoru, mogliśmy oglądać aż dwa supporty. Tym razem były to: Cat Burns i Maisie Peters.
Pierwszy z nich rozpoczął się już o godzinie 18:00. Na scenę weszła 20-letnia piosenkarka pochodząca z Streatham. Chociaż Cat Burns nie grała zbyt wielu utworów, już od pierwszych chwil złapała ona kontakt z publiką, otwarcie opowiadając o swoich problemach z licznymi lękami, czy też byciu introwertykiem. Następnie na scenie pojawiła się energiczna Maisie Peters, razem z trzema innymi muzykami zagrali oni około 45-minut. Był to pierwszy koncert 22-letniej piosenkarki w tym kraju. Na żywo zaprezentowała ona takie utwory jak “Cate's Brother”, “Birthday”, czy też “Worst of You”. Na koniec podziękowała ona za tak miłe przyjęcie jej piosenek rozgrzewając tłum przed występem Eda.
Relacja z koncertu Eda Sheerana w Warszawie
Przygotowanie sceny na koncert brytyjskiego artysty zajęło ekipie trochę czasu. Emocje zaczęły jednak rosnąć w momencie, w którym główny ekran otaczający całą scenę rozpoczął odliczanie 10 minut do oficjalnego rozpoczęcia występu. Kiedy osłona podjechała do góry, można było zobaczyć rudowłosego piosenkarza z gitarą, który rozpoczął swój wieczór od piosenki “Tides” z nowego albumu. Następnie obudził wszystkich na trybunach utworem “BLOW”, podczas którego z boków sceny zaczęły wydobywać się płomienie. Szybko okazało się również, że wyspa piosenkarza została dopasowana do widowni obserwującej artystę z każdej strony. Ed, stając na odpowiedniej platformie, obracał się tak, że każdy niezależnie od wykupionego miejsca miał szansę go zobaczyć nie tylko plecami.
Warto zwrócić również uwagę na fakt, że chociaż płyta “=” była jedną z jego najnowszych premier, w trakcie wieczoru usłyszeliśmy również wiele piosenek ze starszych albumów. Przed samym utworem “Give Me Love” Ed opowiadał o tym, jak mieszkał w wieku 18/19 lat ze swoimi polskimi współlokatorami, którzy nie byli nawet świadomi tego, że w pokoju obok powstał jeden z jego ulubionych kawałków. Podczas całego koncertu nie dało się również pominąć faktu, wspaniałej atmosfery, która panowała na trybunach. Ciągle pojawiające się błyski latarek podczas wolniejszych utworów, czy też dźwięk tysiąca osób wspólnie śpiewających z artystą nadały wieczorowi szczególnego charakteru.
Nowością, jaką mogliśmy zobaczyć podczas tegorocznego koncertu, był udział zespołu muzycznego podczas jego małej części. Jak zaznaczył sam Ed, w ostatnich latach we współpracy z wieloma wybitnymi artystami powstało wiele kawałków, których nie jest w stanie sam zagrać na gitarze. W związku z tym zaprosił on paru muzyków, którzy pomogli mu urozmaicić występ o takie piosenki jak: “Own It”, “PERU”, jak również “Beautiful People”.
Awaria ekranu podczas koncertu Eda Sheerana
Koncert nie odbył się jednak bez awarii. Chociaż w połowie występu artysta mówił, że to może być jeden z lepszych koncertów podczas jego trasy, nie przewidział faktu braku współpracy ze strony technologii. W trakcie jednego z ostatnich utworów ekran nad sceną, który odsłonił piosenkarza na początku koncertu, zjechał na dół. Chwilę później można było usłyszeć przeprosiny ze strony artysty, który poinformował o awarii uniemożliwiającej podniesienie wyświetlacza. Sprawiło to, że podczas utworów, jak “Bad Habits”, czy “Shape of You” widzowie musieli szukać wzrokiem piosenkarza, który pojawiał się zza pokazywanych animacji. Usterkę udało się naprawić podczas ostatniego kawałka, dzięki czemu można było zobaczyć, jak Ed Sheeran żegna się z widownią, dziękując za ten wieczór.
Barbara Szałasz
fot. Krzysztof Zatycki