Donek palił trawkę: Jakie miał wizje?

Donek palił trawkę, pił alkohol i aniołkiem w młodości nie był! W każdym bądź razie po tym jak Donald Tusk przyznał się do błędów młodości w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" media rozdmuchały tę fascynującą wiadomość, usiłując wydobyć od premiera najdrobniejsze szczegóły, że niby sami nie wiedzą co i jak...A Premier nic... zapalił, zasmakował, ale zrobił to podobno jak Maksi Kaz - tylko jeden raz...

Słuchając opowieści z młodości Donalda Tuska, zainteresowała mnie najbardziej ta trawa. Pierwsze skojarzenie to oczywiście inny polityk, który zdradzał kiedyś tajniki tej czynności, ale on podobno się nie zaciągał - to oczywiście Bill Clinton! Zresztą nasz rodzimy artysta - tekściarz - Kazik Staszewski nie omieszkał o tym wspomnieć w kawałku „12 groszy". Z pewnością zwierzenia Donalda Tuska znajdą za miesiąc, rok lub dwa miejsce w tekście jakiegoś utworu, bo to przecież dobra inspiracja jest! Ja osobiście typowałbym Skibę i spółkę albo właśnie Kazika! Zobaczymy, posłuchamy!

Tak swoją drogą to zastanawia mnie jaką wizję miał Tusk po przygodzie z trawką? Może objawiło mu się, że zostanie Prezesem Rady Ministrów, a może po „lufie" miał wizję, gdzie główne role grały kaczki... W każdym bądź razie teraz wizerunek Donalda Tuska bardziej pasuje do gwiazdy rocka niż polityka! A może to kolejna twarz Premiera i za kilka lat będziemy słuchali Donek Band z charakt(r)eystycznym wokalem!!!

Radzik