Córka Whitney Houston nie żyje? Lekarze stwierdzili śmierć mózgu

21-letnią Bobbi Kristinę Houston znaleziono nieprzytomną w wannie, w minioną sobotę, 31 stycznia 2015. W stanie krytycznym trafiła do szpitala, na oddział intensywnej terapii, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej.

Światowe media spekulują na temat śmierci Bobbi Kristiny Houston. Córkę znanej piosenkarki znaleziono nieprzytomną w wannie. Lekarze powiadomili ojca Bobbi Kristiny, iż szanse na uratowanie jego dziecka są znikome - stwierdzono śmierć mózgu.

Podobno zasugerowali odłączenie jej od aparatury, która podtrzymuje życie. Portal TMZ.com twierdzi, iż ojciec odmówić podjęcia tak drastycznej decyzji, dając sobie jeszcze kilka dni. Ma nadzieję i modli się o zdrowie i życie córki. Niektóre media mają inne zdanie - uważają, iż Bobbi już nie żyje.

W domu Bobbi Kristiny znaleziono narkotyki. Czy to one były powodem tak tragicznego zdarzenia? Spekuluje się, iż dziewczyna przedawkowała i straciła przytomność w wannie, podobnie jak jej matka - Whitney Houston. Trzy lata temu gwiazdę muzyki znaleziono martwą w wannie. Jej śmierć miała związek z przedawkowaniem kokainy. Czy córka podzieli jej los? Oficjalnie mówi się, iż Bobbi Kristina była załamana po śmierci matki.

EW

Fot. Whitney Houston z córką Bobbi Kristiną (abcnews.go.com)