Zmysłowa "Kobieta w czerni" - czyli Sasha Strunin w zaskakującej odsłonie!
2016-09-14 15:36:57Słowiańska dusza, amerykański mentor, wielki talent i ciężka praca. Co z tego może wyniknąć? Nowa płyta Sashy Strunin, która będzie miała swoją premierę już 14 października 2016 r. Materiał zaprezentowany na krążku "Woman In Black" z pewnością nas zaskoczy. To płyta dojrzała i osobista, pokazująca artystyczną podróż jaką niedawno przebyła wokalistka.
Posłuchaj fragmentu piosenki "Women in black" na oficjalnej stronie artystki >>
Wszystko zaczęło się od poznania wybitnego muzyka, kompozytora i producenta. Gary Guthman, znakomity artysta współpracował m.in. z takimi gwiazdami jak Tony Bennett, Aretha Franklin, Tom Jones czy Bee Gees. Kiedy ścieżki polskiej wokalistki i amerykańskiego trębacza przecięły się, oboje wiedzieli, że nie dzieje się to bez przyczyny. I tak rozpoczęła się ich owocna współpraca, z której oprócz wspaniałej muzycznej kolaboracji zrodziła się również wielka przyjaźń. Zaczęły się dwa lata przygotowań i ciężkiej pracy. Ćwiczenia dykcji, szkolenie do perfekcji języka angielskiego, uczenie się śpiewania w różnych stylach, balet i zajęcia z tańca jazzowego - to tylko niektóre składowe mające na celu udoskonalenie i tak już zdobytego przez lata doświadczeń scenicznych warsztatu artystki. Pod czujnym okiem Guthmana artystka zaczęła muzycznie rozkwitać i przeobrażać się w świadomą siebie i swojej muzyki młodą kobietę. Album "Woman In Black" to połączenie swingu oraz rhythm and blues, ale z nowym i ekscytującym brzmieniem odzwierciedlającym czasy teraźniejsze.
Muzyka na nowej płycie narodziła się z fascynacji wokalistki dawnymi filmami, kinem noir i "starym" Hollywood. Zamiłowanie artystki do estetyki tamtych czasów zaszczepiła w niej babcia – aktorka teatralna i rodzice – śpiewacy operowi. W rodzinnym domu wokalistki oglądało się klasyki, jak np. Casablanca z Humphrey’em Bogartem i Ingrid Bergman. Sasha wychowywała się na deskach opery poznańskiej, gdzie śpiewali jej rodzice i tam też narodziła się jej wielka wrażliwość i trochę inne spojrzenie na świat. Zainspirowana takimi gwiazdami, jak Sarah Vaughn, Anita O’Day, Julie London czy Peggy Lee powoli i konsekwentnie budowała artystyczną głębię, aż wreszcie postanowiła się nią podzielić z innymi.
Jaka jest "Woman In Black"? To przede wszystkim kobieta świadoma siebie i swoich zalet, potrafiąca wykorzystać swoje największe atuty. To kobieta, która wiele przeszła, ale nie boi się stawić czoła niepowodzeniom i rośnie w siłę. Taka jest też Sasha. Znajdujących się na płycie 11 utworów to 11 różnych historii z jej życia, układających się w całość. Swego rodzaju pamiętnik opowiedziany dźwiękami. Świetne teksty opatrzone są równie wspaniałą muzyką. Sashy towarzyszą jedni z najlepszych polskich muzyków, tacy jak: Paweł Pańta na kontrabasie (laureat nagrody Grammy za album nagrany wspólnie z Włodkiem Pawlikiem „Night in Calisia”), Paweł Dobrowolski na perkusji (na stałe współpracujący m.in. z Anną Marią Jopek), Filip Wojciechowski na fortepianie (grający muzykę klasyczną w jazzowych aranżacjach), Jacek Namysłowski na puzonie, Michał Milczarek na gitarze (lider własnego projektu autorskiego Michał Milczarek Trio), czy Maciej Kajper (jeden z najlepszych saksofonistów w Polsce) i oczywiście Gary Guthman na trąbce.
14 lutego 2017 r. w Polskim Radiu odbędzie się koncert promujący płytę "Woman In Black".
Zsa/ ip
fot. materiały prasowe