Zespoły muzyczne

Biografia Laboratorium historia, o zespole

Ocena:

Zespół Laboratorium powstał w 1970 roku. Pierwotnie ukształtował się pięcioosobowy skład zespołu, złożony z Janusza Grzywacza (fortepian), Mieczysława Górki (perkusja), Wacława Łozińskiego (flet), Edmunda Mąciwody (gitara basowa, niebawem zastąpiony przez Macieja Górskiego) oraz Marka Stryszowskiego, który śpiewał oraz grał na fagocie. Fagot, okazał się niezbyt wdzięcznym instrumentem do nagłaśniania, dlatego też muzyk wkrótce zmienił go na saksofon altowy. W pierwszej chwili brzmienie saksofonu nie bardzo spodobało się zespołowi, było bowiem zbyt jazzowe…

Pierwsze lata działalności grupy to muzyka w dużym stopniu akustyczna, zręcznie wymykająca się wszelkim definicjom. Muzycy poszukiwali, eksperymentowali. Dotyczyło to struktury poszczególnych kompozycji, która była tak samo odległa od układów zwrotka-refren, jak zakorzenionych w jazzie konstrukcji temat-improwizacja.

Od swojej pierwszej płyty Laboratorium poszukiwało swojego własnego brzmienia, być może właśnie dzięki tej ucieczce od brzmień standardowego kwartetu jazzowego zespołowi udało się zaistnieć. Brak dostępu do zachodnich nagrań płyt, również przyczynił się do rozwoju niepowtarzalnej wizji muzyki zespołu.

Debiut płytowy zespołu miał miejsce w styczniu 1973 roku. W tym czasie Polskie Stowarzyszenie Jazzowe stworzyło „Klub płytowy”, w którym – w ramach subskrypcji – słuchacze otrzymywali regularnie płyty przygotowywane wyłącznie dla członków klubu.
Na płycie znalazły się dwa utwory zarejestrowane w kwietniu 1972 roku w studio Programu Trzeciego Polskiego Radia. Ta sesja nagraniowa była nagrodą za zajęcie drugiego miejsca na festiwalu Jazz Nad Odrą ’72 (pierwsze miejsce należało do… Jazz Carriers). Nagrań dokonano wspólnie ze Zbigniewem Seifertem, z którym muzycy Laboratorium zaprzyjaźnili się podczas chodzieskich warsztatów. Zarejestrowane utwory zwracały uwagę odmiennym spojrzeniem i na harmonię, i na budowanie napięcia.

Opinie o twórczości Laboratorium były w tym okresie różne – podczas gdy jedni wskazywali na oryginalność kompozycji i chwalili ilustracyjną, ściśle aranżowaną twórczość grupy, inni wytykali niedoskonałości warsztatowe i ubogie brzmienie. Grupa jednak nie stała w miejscu lecz ewoluowała, zdobywając wciąż nowe doświadczenia.
W 1973 roku Laboratorium zostało ponownie nagrodzona na festiwalu Jazz nad Odrą, zdobywając tym razem pierwsze miejsce oraz nagrodę za kompozycję (Janusz Grzywacz „Prognoza na jutro”). De facto ta nagroda oznaczała awans z nurtu amatorskiego na profesjonalny. W 1975 r. zespół wystąpił na V Lubelskich Spotkaniach Wokalistów Jazzowych, gdzie Marek Stryszowski otrzymał II nagrodę (pierwszego miejsca nie przyznano) oraz nagrodę publiczności. Grupa aktywnie koncertowała w całym kraju, niezwykle ciepło przyjmowana przez publiczność. Popularność Laboratorium i fama, jaka „ciągnęła się” za zespołem rosła z dnia na dzień… Zespół nie pracował specjalnie na to, broniąc się samą muzyką i skupiając na próbach, tworzeniu nowego materiału, na koncertowaniu.

W 1975 zespołowi zaproponował współpracę Czesław Niemen, który porzucił swoją formację Aerolit. Wystąpił z Laboratorium na wielu koncertach i festiwalach, przedstawiając muzykę z płyty „Katharsis” oraz nowe kompozycje, które stały się podstawą wydanego kilka lat później dwupłytowego albumu „Idee Fixe”. Współpraca miała jednak charakter „gościnny“ – Niemen niebawem powołał do życia nowy zespół, a Laboratorium dalej szło wytyczoną przez siebie ścieżką (choć wyjechali jeszcze razem do Rumunii w 1977 roku, niedługo po dużym trzęsieniu ziemi, które zniszczyło sporą część Bukaresztu). Drogi „Laborki” spotkały się w tym czasie jeszcze z jednym muzykiem – Tomaszem Stańko, z którym wystąpili na krakowskich Zaduszkach Jazzowych ’75. Zmieniała się w tym czasie muzyka zespołu (Janusz Grzywacz fortepian akustyczny zamienił na nowość tamtych czasów – Fender Rhodes), zmieniał się także skład. Nie było w nim już Wacława Łozińskiego, a Macieja Górskiego niebawem zastąpił – znany ze współpracy z Markiem Grechutą – Krzysztof Ścierański, za którego śladem podążył jego brat – Paweł Ścierański, stając się pierwszym w historii Laboratorium gitarzystą. W tym składzie formacja zarejestrowała swój pierwszy pełnoprawny album. – „Modern Pentathlon” („Pięciobój nowoczesny”).
Na program płyty złożyła się długa, pięcioczęściowa kompozycja tytułowa – „Pięciobój nowoczesny” oraz cztery krótsze utwory, z wyjątkiem jednego („Grzymaszka”) mocno osadzone w stylistyce funky. Płyta ukazała się w serii Polish Jazz (pod numerem 49) w tempie wręcz zawrotnym jak na normy polskiej fonografii tamtych lat. Często przecież bywało, że od zarejestrowania albumu do jego wydania mijał rok lub dłużej, a płyta Laboratorium – zarejestrowana z początkiem lata 1976 roku – pojawiła się w sprzedaży jesienią, podczas kolejnego Jazz Jamboree. Zorganizowano nawet nowatorską jak na tamte czasy premierę albumu w salonie Polskich Nagrań w Warszawie połączoną z podpisywaniem płyt (po latach okazało się, że Modern Pentathlon sprzedał się w ilości 115 000 egzemplarzy!). W ślad za bardzo dobrym albumem grupa z powodzeniem zaczęła ponownie koncertować, oprócz występów w Polsce wyjeżdżając m.in. do RFN, a także na egzotyczny festiwal Jazz Yatra, który odbył się w lutym 1978 roku w Indiach i był kolejnym ważnym punktem w karierze zespołu. Przed wyjazdem na festiwal, w 1977 roku, grupa zarejestrowała dwa kolejne albumy w składzie poszerzonym o Pawła Valde-Nowaka grającego na congach. Podczas dwóch wrześniowych koncertów w warszawskim klubie „Akwarium” nagrano kolejny album dla serii „Biały Kruk Czarnego Krążka” – „Aquarium Live No. 1”, który starał się uchwycić atmosferę obecną na koncertach Laboratorium.
Dla Polskich Nagrań zespół przygotował w 1979 jednopłytowy album „Quasimodo” (seria Polish Jazz, numer 58), zaś przygotowywany pierwotnie dla Electroli materiał „Nogero” ukazał się na rynku niemieckim nakładem fimy View Records. Pierwszy z wymienionych albumów zawierał kilka dłuższych kompozycji przeplatających się z różnorodnymi i ciekawymi miniaturami.
Koniec lat siedemdziesiątych to czas kolejnych zmian personalnych w zespole – z grupą rozstał się Mieczysław Górka, związany z Laboratorium od początku.
Nowym perkusistą Laboratorium został Andrzej Mrowiec, wcześniej związany z Maanamem. Wkrótce zespół opuścił także Krzysztof Ścierański, który zaczął współpracować z Zbigniewem Namysłowskim (zastąpiony przez Krzysztofa Olesińskiego, także z Maanamu), a jego śladem podążył brat, Paweł (w Laboratorium jego następcą został Ryszard Styła).
Po udanym koncercie na Zurrich Jazz Festiwal, zespołem zajęła się szwajcarska agencja Face Music. W tych latach Laboratorium coraz mniej koncertowało w kraju, wyjeżdżając często na zachód.
Na przełomie lutego i marca 1982 roku grupa w krakowskim Teatrze STU zarejestrowała swoje występy, które udokumentowano albumem „The Blue Light Pilot” (nagranym w składzie Grzywacz – Stryszowski – Styła – Olesiński – Mrowiec). Zmieniała się muzyka zespołu, zmieniało się tez instrumentarium – Janusz Grzywacz coraz więcej korzystał z przeróżnych syntezatorów oraz jednego z pierwszych w Polsce, wykonanego na zamówienie, 16 krokowego sekwencera.
Następne wydawnictwo płytowe – „No. 8” (1984) – kontynuowało poszukiwania zespołu, przynosiło kolejną porcję niebanalnych pomysłów. Wśród nich wymienić należy zastosowanie vocodera, wzbogacenie warstwy rytmicznej o przeróżne instrumenty perkusyjne Jana Pilcha oraz gościnny udział skrzypka Jana Błędowskiego, który zresztą koncertował z zespołem. Ostatni studyjny album zespołu z premierowym materiałem przygotowano dwa lata później. „Anatomy Lesson” było kolejnym logicznym krokiem na drodze „Laborki”. Pojawiły się samplowane dźwięki – kolejny krok w brzmieniowych poszukiwaniach. Powstała płyta, która do dzisiaj intryguje bardzo różnorodnym brzmieniem, równocześnie zachowując spójność i charakter właściwy dla całej twórczości zespołu. W tym czasie do zespołu na stałe dołączył Jan Pilch. Był taki moment, że nie było gitary, ale było dwóch perkusistów, co bardzo malowniczo wyglądało. W ostatnich latach aktywnej działalności z zespołem grał również Jarosław Śmietana, wspólnie wyjechali m.in. do Szwajcarii.

Na początku lat 90-tych Laboratorium stopniowo zaczęło się „rozrzedzać” powstało mnóstwo nowych zespołów, festiwali, jednakże muzyków zaczęto zapraszać już jako „starą gwardię”.

Grupa pojawiała się kilkakrotnie na scenach w ciągu kolejnej dekady, m.in. świętując swoje 25-lecie (co udokumentowano filmem TV „25 lat Laborki”) – na scenie wtedy pojawili się wszyscy gitarzyści związani z zespołem. Janusz Grzywacz aktywnie działa w świecie muzyki ilustracyjnej, pisze do teatru (ponad 100 premier), do filmu, wydał także dwie solowe płyty – „Muzyka osobista” i „Młynek Kawowy”. Marek Stryszowski występuje ze swoim zespołem Little Egoist, jest szefem krakowskiego oddziału PSJ. Nie sposób teraz wymienić wszystkich muzyków, jacy przewinęli się przez Laboratorium – jedni z nich aktywnie działają na muzycznej scenie, inni przestali się zawodowo zajmować muzyką. Laboratorium natomiast zyskało stałe i niezbywalne miejsce w polskiej muzyce rockowej, w polskiej muzyce jazzowej.

Wybrana dyskografia:
Laboratorium i Zbigniew Seifert (1972),
Modern Pentathlon (?),
Aquarium Live no 1:Laboratorium (1977),
Diver (?),
Quasimodo (?),
Nogero (?),
Live - The Blue Light Pilot (?),
Laboratorium no 8 (?),
Polish Jazz: Laboratorium (?),
Anatomy Lesson (1997)

Płyty, albumy

Płyty zespołu Laboratorium. Sprawdzisz tutaj aktualną dyskografię grupy i będziesz zawsze na bieżąco z zapowiedziami i nowościami muzycznymi.
Polecamy
Zobacz również
Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!