Artyści, piosenkarze

Życiorys Mary Komasa biografia

  • Data urodzenia: -
  • Miejsce urodzenia: -
  • Kraj: Polska
  • Miasto: Warszawa
  • Gatunek: Pop
  • Rola: Wokalista
Ocena:

Wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów, instrumentalistka

“Jestem pewna że śpiewałam wcześniej niż nauczyłam się mówić. Wyrosłam na muzyce gospel, śpiewanej przez moją mamę. Od dziecka słuchałam najwybitniejszych wokalistek: Elli Fitzgerald, Billie Holliday, Ewy Demarczyk, Arethy Franklin. Chodziłam na koncerty gospel z moją rodziną. Tam każdy mógł śpiewać prosto z serca. Uwielbiałam to. Trafiłam do wyjątkowej podstawówki muzycznej, gdzie dawano nam mnóstwo swobody. Brałam udział w każdym mini playback show. Wszyscy wiedzieli, że mimo że jestem w klasie fortepianu, kiedyś będę śpiewać. Ukształtował mnie także mój starszy brat – fan hip hopu i r’n’b. Nasze dzieciństwo przypadało na wczesne lata 90, kiedy ta muzyka przeżywała największy boom. Fugees, TLC, Erykah Badu, Brandy... słuchałam tego non stop, śpiewając do dezodorantu.”


Mary wyrosła w artystycznej rodzinie w Warszawie. Rozpoczęła edukację muzyczną  w wieku sześciu lat. Uczyła się gry najpierw na fortepianie, potem na organach i klawesynie. “Z natury byłam nieśmiała i strachliwa i dlatego właśnie wybrałam organy – instrument, dający poczucie siły i odwagi. Granie na nim było dla mnie jak prowadzenie statku kosmicznego – wymagało zaangażowania całego ciała i umysłu”. Równolegle studiowała śpiew operowy. „Doszłam do tego, że chciałam być jednocześnie Erykah Badu i Musettą. Zrozumiałam, że opera (którą kocham do dziś) nie pozwala mi mówić moim własnym głosem. W końcu musiałam dokonać wyboru.”

W młodym wieku zdecydowała się rozpocząć życie na własną rękę. Postanowiła wyruszyć do Paryża. Tam realizowała się także w swojej drugiej pasji –  jaką jest moda. Współpracowała z jedną z najsłynniejszych francuskich projektantek – Martin Sitbon. Znalazła się z dnia na dzień w samym środku życia towarzysko–artystycznego, w którym krzyżują się ze sobą różne kultury i środowiska. Paryż dał jej poczucie wolności twórczej.  


“Inspirują mnie długie wyprawy samochodem, lotniska, hotele… Te anonimowe miejsca budzą we mnie tęsknotę i melancholię. Z tych emocji rodzą się pomysły na nowe utwory. Na przykład "Oh Lord" powstało w drodze z LA do Las Vegas. Słuchałam 4. Symfonii Lutosławskiego. Zostawiłam za sobą wielkie miasto, mając jeszcze w głowie obrazy z wystawy o Stanleyu Kubricku. Wjeżdżałam w księżycowy, martwy krajobraz. Otaczała mnie dziwna, surrealna aura. Wszystko we mnie buzowało. Było w tym coś przerażającego, a zarazem kuszącego.”

Następnym przystankiem Mary był Berlin. To tutaj skoncentrowała się wyłącznie na muzyce. W jej utworach odzywa się wolny duch tego miasta. Stworzyła zespół muzyczny, składający się z wyrazistych osobowości. Jej piosenki trafiły w końcu do jednego z najsłynniejszych producentów muzycznych w Berlinie. Guy Sternberg, właściciel studia Lowswing, pracował wcześniej między innymi przy projektach Feist, Yoko Ono i Depeche Mode. Zakochał się w utworach Mary i zaproponował, że wyprodukuje jej debiutancką płytę. Szybko odnaleźli wspólny język. Połączyło ich podobne podejście do nagrywania i wykonywania muzyki. Zależało im na wykreowaniu brzmienia surowego, pełnego szczerej, niezafałszowanej emocji. Tym razem już nic nie mogło przesłonić siły niezwykłego, głębokiego wokalu Mary, oraz tego, co miała do opowiedzenia publiczności.

Guy pomógł Mary stworzyć jej charakterystyczne brzmienie. Użył do tego całego arsenału oryginalnych instrumentów i mikrofonów z lat 60 i 70. Sercem sesji nagraniowej była słynna, kultowa konsola firmy Neve. To Guy wybrał dla Mary taki sam mikrofon, do jakiego śpiewała Billie Holliday. Powstał niezwykły zestaw utworów, jednocześnie bardzo zróżnicowany i spójny, sięgający do źródeł i odważnie łączący je z nowoczesnymi brzmieniami. Słychać w nim echa muzyki gospel, bluegrass, klasycznego rocka, a także New Wave, czy ambitnej muzyki filmowej. Płyta ta stanowi zapis wrażliwości młodej osoby, która w życiu poszukuje, zadaje sobie pytania, cierpi, popełnia błędy i stara się z nimi sama uczciwie rozliczyć. Jednocześnie przepełnia ją energia, nadzieja i lekkość. Narracja tej płyty jest bliska języka kina: “Najlepszym sprawdzianem czy piosenka działa, jest dla mnie wyobrażenie jej sobie pod napisami końcowymi do filmu. Zabierając się do pisania utworu, zaczynam od sięgania do wspomnień. Staram się stworzyć w wyobraźni filmową scenerię, ze mną w roli głównej. Potem szukam zdania, hasła czy słowa, od którego mogłabym zacząć pisanie. Na przykład: “Come”, “Farewell”, “Don’t leave me here”. Tak zaczyna się każda z moich opowieści. Co staram się nimi przekazać? Że formują nas wszystkie nasze życiowe doświadczenia, zarówno te pozytywne jak i te, o których chcielibyśmy zapomnieć. Zamiast starać się wymazać je ze świadomości, starajmy się przekuć je we własną siłę.”

Płyty, albumy

Albumy / płyty artysty Mary Komasa. Sprawdzisz tutaj dyskografię wykonawcy i będziesz zawsze na bieżąco z zapowiedziami i nowościami muzycznymi.
Pull Me Up
Pull Me Up Mary Komasa
Premiera: 2022-02-04
Ocena:
Pull Me Up
Pull Me Up Mary Komasa
Premiera: 2021-07-27
Ocena:
Mary Komasa
Mary Komasa Mary Komasa
Premiera: 2015-03-23
Ocena:
Polecamy
Zobacz również
Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!