Wielcy odchodzą młodo
2009-02-06 15:45:36Bob Marley to postać mająca ogromny wpływ, nie tylko na muzykę reggae ale także na całą kulturę związaną z tym gatunkiem. Dla wielu był i jest mentorem, wzorem do naśladowania. Propagował wspólnie z The Wailers muzykę wolności, dźwięki serc i pozytywną energię. Był trochę takim lekarstwem na „brudną polityczną grę”, która opanowała w latach 70 tych Jamajkę. Potrafił godzić zwaśnione strony.
Rasta wchłonął go bez reszty na tyle głęboko, że będąc chorym na raka Marley mógł podjąć leczenie, a niestety tego nie zrobił. Zapłacił życiem w maju 1981 roku…Wylansował mnóstwo kawałków – „No Woman, No Cry”, „Revolution”, "Get Up, Stand Up", "I Shot The Sheriff", „Exodus”. To oczywiście te najbardziej znane kompozycje. Ciekawostką jest fakt, że więcej płyt Bob Marley wydał po śmierci aniżeli za życia…. Luty to miesiąc w którym miłośnicy bujanych dźwięków świętują narodziny „króla reggae” bawiąc się na różnych koncertach sygnowanych jako Marleyki…
Polecam publikację dotyczącą Boba Marleya autorstwa Timothy White - "Catch A Fire".
(RZ)