WC - Jurassic Punk z Miastka
2008-03-10 10:35:48Po prawie 10 latach wydawniczego niebytu ekipy z Miastka, Jimmy Jazz w 2005 roku wypuścił na rynek album "Archiwum", zawierający m.in. nagrania koncertowe. Rok później, „Wyidealizowana Ciemność" coverowała "Plakat" na składance "Nie ma zagrożenia - jest Dezerter" oraz, w odmienionym składzie, ruszyła w trasę z Włochatym. Logiczną konsekwencją tych działań było wejście do studia. I tak, w studiu w Żeleźnicy, pomiędzy sierpniem a październikiem 2007 powstała płyta "Jurassic Punk".
Stare kawałki brzmią dobrze, a nowa odsłona zespołu wydaje się najsilniejszym muzycznie składem w historii. Brzmieniowo - jak na punk - nadal jest dość chłodno, z charakterystycznym słuchawkowym wokalem i rozpoznawalnym brzmieniem perkusji Billy'ego, znanego między innymi z występów z Analogs i Włochatym. Na tle innych kawałków zdecydowanie stylistycznie wyróżnia się "Pozycja" - we wkładce, autoironicznie, zdefiniowane jako "drewno - reggae".
Pozytywem "Jurassic Punk" są teksty - chociażby warto wspomnieć "A ty jesteś jednym z nich": "Koślawy krzyż i wyciągnięta dłoń, nienawiść wcielana w czyn, ponury jest bilans przeszłych lat, ponure, że byłeś jednym z nich."
Oczywiście w żadnym stopniu nie można stwierdzić, że WC miało na celu w jakimś stopniu zrewolucjonizować muzykę czy nawet cokolwiek, komukolwiek udowadniać. Album ekipy z Miastka to po prostu kolejna dawka autentycznego grania. Zresztą, jak inaczej odbierać kapelę, która sama o sobie pisze "Wszem i wobec oświadczamy, że zespół WC posiada szczytne idee. Najszczytniejszą ideą jest brak jakiejkolwiek idei, a Brakiem jest dla nas The Clash."
Michał Przechera