Exclusive - Muzyka

Umarł Król

2009-06-26 14:11:56
 Był żywą legendą, jednym z najbardziej utalentowanych artystów wszech czasów. Jego piosenki kształtowały gust każdego z nas. Wraz z nim przeminęła epoka w muzyce i popkulturze. Od wczoraj nie ma już z nami Michaela Jacksona.
 
Droga do sławy
 
Zdumiewająca kariera Jacksona rozpoczęła się w niewielkim mieście Gary w stanie Indiana. Mały Michael cechował się niezwykłą muzykalnością w uzdolnionej rodzinie i szybko stał się liderem zespołu The Jackson Five. Grupa dała początek wszelkim wokalnym familijnym przedsięwzięciom, ale i wprowadziła wiele innowacji na gruncie muzycznym. Utwory takie jak "I Want You Back", "ABC" czy "Can You Feel It" były sztandarowymi piosenkami czarnego grania z Motown, które jako jedno z nielicznych przebiło się do mediów opanowanych przez muzykę graną dla białej publiczności. Michael pomimo nastoletniego wieku już wtedy był idolem - dysponował znakomitym, ciągle szlifowanym głosem i wykazywał niebanalne umiejętności taneczne. Kwestią czasu wydawało się, kiedy rozpocznie karierę solową. U progu dorosłej kariery stanął w 1979 roku, gdy wraz ze znakomitym producentem Quincym Jonesem nagrał swój pierwszy w pełni suwerenny album - "Off The Wall". Duchy przeszłości miały jednak nigdy nie opuścić Michaela. Brak dzieciństwa, bezwzględne ukierunkowanie na sukces, nagły skok z prowincji na salony show-businessu - to wszystko zostawiło trwały ślad w jego psychice i w pewien sposób tłumaczy późniejsze ekscesy.
 
"Off The Wall" było pokazem gigantycznych umiejętności Jacksona. Sam komponował swoje utwory od początku do końca, co daje ogromny dysonans w porównaniu ze współczesnymi gwiazdkami, które bez zaplecza fachowców nie są w stanie nic zaoferować. Album sprzedał się w liczbie sześciu milionów egzemplarzy i przyniósł takie hity jak "Don't Stop 'Til You Get Enough" czy "Rock With You". Ambicje 21-letniego muzyka sięgały jednak znacznie wyżej. Rozpoczął prace nad albumem, który okazał się absolutną rewolucją i jednym z największych przykładów geniuszu we współczesnej muzyce rozrywkowej.
 
Światowa megagwiazda
 
Jackson sumiennie przygotował się do wydania płyty "Thriller". Jako pierwszy z artystów dostrzegł potencjał rodzącego się wówczas MTV i każdy z singli był promowany przez teledysk. Nie ma ani grama przesady w stwierdzeniu, że to właśnie Michael doprowadził wideoklip do miana dzieła sztuki. Krótkie filmy z kapitalnymi fabułami bez wątpienia przyczyniły się do niewyobrażalnego sukcesu "Thrillera", który z miejsca stał się najlepiej sprzedającym się albumem wszech czasów, do dzisiejszego dnia rozprowadzonym w ilości co najmniej 65 milionów egzemplarzy. Wszystkie utwory z krążka stały się niekwestionowanymi przebojami - piosenki takie jak "Billie Jean", "Beat It'", "Human Nature" czy wreszcie tytułowy "Thriller" zna dzisiaj każdy. Energetyczna mieszanka soulu, funku, disco, r&b i popu dała piorunujący efekt. Jackson wszedł na sam szczyt - szturmował listy przebojów i sprzedaży, zdobył rekordowe osiem nagród Grammy. Stał się jedną z najbardziej popularnych osób na planecie. Jedynym wyzwaniem było utrzymanie tytułu króla muzyki, który zdążył już do niego nieformalnie przylgnąć.
 
Jackson poszedł za ciosem wydanym w 1987 roku albumem "Bad". W międzyczasie zdążył jeszcze napisać piosenkę dla głodującej Afryki "We Are The World". Krążek znów zapełnił się samymi hitami. "Smooth Criminal", "The Way You Make Me Feel", "Dirty Diana" czy "Man In The Mirror" były zwiastunem zmian stylu muzycznego, jaki Jackson zaproponował swoim fanom. "Bad' zdominowały ostrzejsze, bardziej rockowe brzmienia, które choć dla wielu stanowiły opus magnum wokalisty, nie powtórzyły niebywałego komercyjnego sukcesu "Thrillera". Płyta sprzedała się w ilości "ledwie" 30 milionów kopii. Jackson zrozumiał, przy okazji że nie jest już tylko osobistością muzyczną. Media zaczęły nachalnie interesować się jego życiem prywatnym i nieszkodliwymi do tej pory dziwactwami. Wtedy to w niezidentyfikowany sposób skóra Jacksona wybieliła się, co potęgowało nastrój tajemnicy wokół wokalisty zamieszkałego w rezydencji Rancho Neverland przypominającej swoją atmosferą bajki Disneya.
 
Upadek
 
 "Dangerous" było kolejnym wydawnictwem, które zaprezentował Jackson. Płyta z 1991 roku bardziej odpowiadała ówczesnym trendom - warto zauważyć, że Michael już ich jakby nie wyznaczał. Album oczywiście mimo to okazał się niewyczerpalną kopalnią przebojów. "Black Or White", "Remember The Time" i "In The Closet" ilustrowały dodatkowo (wiadomo!) znakomite teledyski. Jackson bez problemu więc utrzymywał się na szczytach sławy i uwielbienia. Trudno powiedzieć, co i kiedy się stało, że od pewnego momentu jego życie zmieniło się w pasmo upokorzeń, a w opinii wielu stoczył się na samo dno. Być może nie wytrzymała wrażliwa psychika człowieka, który nie mógł znieść ciągłej presji i życia w najbardziej ludożerczym z przemysłów - show-biznesie.
 
W 1993 roku Jackson został oskarżony o molestowanie seksualne 12-letniego dziecka. Budowany przez wiele lat wizerunek dzieciaka z sąsiedztwa runął w jednej chwili. Jak się okazało, był to dopiero początek problemów Michaela z prawem. Zarzuty o pedofilię powtarzały się później jeszcze wiele razy. I choć nigdy nic mu nie udowodniono, w oczach opinii publicznej był spalony. Niełatwo jest nam orzec, jaki był rzeczywisty stosunek Jacksona do dzieci. Człowiek, który sam nigdy nie przestał być zagubionym dzieckiem zapewne nie mógłby zrobić krzywdy istotom, które rozumiały go najlepiej. Michael bronił się rękoma i nogami - nawet dwukrotnie się ożenił, co przyniosło mu trójkę dzieci. Wszyscy i tak zapamiętali jedynie wydarzenie z 2002 roku, gdy wystawił swojego syna za balkon, narażając go na niebezpieczeństwo utraty życia. Będąc ciągłą pożywką mediów zainteresowanych każdym szczegółem na temat jego życia, Jackson stał się wrakiem człowieka. Cierpiący na rozmaite dolegliwości zdrowotne, nie był w stanie powrócić do imponującej formy muzycznej, do jakiej przyzwyczaił przez lata. Zdołał jedynie w 2001 roku nagrać bardzo przyzwoity album "Invincible". Krytycy objechali go z góry na dół, nie zważając na pomysłowe i zgrabne melodie, których tworzenie Jacksonowi zawsze przychodziło bez trudu.
 
Epilog
 
Ostatnie lata życia Michaela to już postępująca degradacja. Stał się idealnym obiektem nie kończących się żartów, przyjmował mnóstwo leków, poddawał się niezliczonym operacjom plastycznym, co jakiś czas bankrutował. Po latach milczenia zapowiedział wreszcie ogromną powrotną trasę koncertową. Mało kto wierzył w jej powodzenie, ale bilety na letnie występy w Londynie rozeszły się w mgnieniu oka. Dziś już wiemy, że nie doczekamy się wielkiego come-backu. Michael Jackson umarł 25 czerwca 2009 roku w wieku 50 lat. Najprawdopodobniej dostał zawału serca.
 
Szok po śmierci Jacksona można porównać jedynie do reakcji po odejściu innych ikon muzyki: Johna Lennona, Elvisa Presleya czy Kurta Cobaina. Pozostały po nim fenomenalne nagrania, teledyski, księżycowy krok i wspomnienia spektakularnych koncertowych show. Choć on sam okazał się śmiertelny, nie wątpimy chyba, że ludzie będą słuchać Michaela i za 100 lat. Machina musi kręcić się dalej. Śmierć przecież zawsze zwiększa sprzedaż i Jackson na parę miesięcy znów zawładnie listami przebojów. Smuci za to fakt, że król umarł, ale na muzycznym horyzoncie nie widać żadnych następców. Oddajmy zatem Michaelowi Jacksonowi należny mu hołd i posłuchajmy piosenek, które przetrwają już na zawsze.
 
Jerzy Ślusarski
(jerzy.slusarski@dlastudenta.pl)
Słowa kluczowe: michael jackson król popu śmierć legenda muzyka kariera ikona popkultura teledyski taniec
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Gratuluję!! [0]
    Monika
    2009-07-07 11:14:40
    Bardzo ciekawy artykuł!! Gratulacje dla autora. Pozdrawiam :)
  • Re: Brawo! [0]
    Odpowiedź na: Brawo!
    F
    2009-06-29 01:49:43
    dupek jakich mało. a Majkel? "Największa postać XX wieku. Hitler był przy nim malutki!" (JŚ)
  • mało kto wierzył? [0]
    słuchacz
    2009-06-28 02:43:58
    Nie uważam że mało kto wierzył w jego powrót. Kilkaset tysięcy ludzi które kupiły bilety na jego koncerty wierzyło. ja zresztą też.
  • KIM BYŁ MICHAEL JACKSON [0]
    adamkuz
    2009-06-26 20:38:19
    Kim był MichaelJackson? Niewątpliwie geniuszem ze swobodą zmieniającym konwencje muzyczne jak rękawiczki. Dla producentów był do pewnego czasu maszynką do zarabiania kasy bezbłędnie wyczuwającą zmieniające się mody i trendy. Dla rzeszy fanów to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ikon masowej kultury. http://adamkuz.blog.onet.pl/KIM-BYL-MICHAEL-JACKSON,2,ID382180078,n
  • Brawo! [1]
    Piewca
    2009-06-26 18:44:32
    Nie ma lepszego, od Jurka Ślusarskiego!
Zobacz także
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]

Czym zaskoczyła nas artystka podczas finałowego koncertu trasy?

Organek wystąpił w A2 [RELACJA] Wrocław

Ogień na scenie, czyli jak formacja Organek rozpaliła wrocławską publiczność

Polecamy
fot. materiały prasowe
Najlepsze single: TOP 8 piosenek Michaela Jacksona [WIDEO]

Zobacz zestawienie najwspanialszych utworów "Króla Muzyki Pop".

Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]

Czym zaskoczyła nas artystka podczas finałowego koncertu trasy?

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]

Czym zaskoczyła nas artystka podczas finałowego koncertu trasy?

Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!