Top 5 letnich przebojów, które warto odświeżyć w wakacje [WIDEO]

Lato w pełni, pogoda też dopisuje, a wszystkie nowe nuty już przesłuchane? Dzisiaj przychodzimy do was, żeby odkopać może już trochę zapomniane, jednak wciąż bawiące nas utwory. Więc, gdy następnym razem będzicie leżeć na plaży lub siedzieć przy grillu ze znajomymi, i na kolejny replay „Bookera” usłyszycie ciężkie westchnięcie, nasze top 5 wakacyjnych przebojów na pewno przyjdzie wam z pomocą.

Polecamy posłuchać też: Polski rap - najlepsze hity lata 2021 >>

5. "California" White 2115 (prod. Impotape Productions)

Na pierwszy ogień idzie bezkonkurencyjny król letnich bangerków. To już świecka tradycja, że wakacyjny zegar zaczyna tykać od momentu, kiedy Seba wypuszcza nową piosenkę. „California” jest cały czas żywym klasykiem i chyba już takim pozostanie. Kiedy na dworze świeci słońce, a temperatura daje się we znaki, luźny tekst o wycieczce z ziomeczkami nad jezioro, a do tego przyjemny bit, są prostym przepisem na dobry vibe.

4. "Luis Nazario de Lima" - Quebonafide (prod. SoDrumatic, cuty DJ Ike)

Na „Egzotyce” ciężko o lekki numer, bo nie da się ukryć, że płyta o podróży dookoła świata, poruszająca masę współczesnych problemów, nie należy do najłatwiejszych. Jednak pomiędzy utworami o poważnej tematyce, promyczkiem okazuje się piosenka zatytułowana nazwiskiem brazylijskiego napastnika. Wesoła nutka będzie pasować przede wszystkim jako podkład do szybkiego meczyku na Orliku, ale doskonale sprawdzi się też jako mood booster z samego rana.

3. "Oh oh (lalala)" - White 2115 ft. Mata

Oprócz tak oczywistych wyborów letnich bangerów tych dwóch artystów, jakimi są „California” czy „Schodki”, warto zwrócić uwagę na ten collab. Czuć, że raperzy doskonale bawili się tworząc ten utwór, jest w nim sporo fajnych, ale wciąż luźnych i niewymuszonych zabiegów językowych. Dodatkowo cztery dni temu została wypuszczona tegoroczna wakacyjna współpraca artystów, tym razem pod tytułem „La la la (oh oh)”.

2. "RIO" - Krzy Krzysztof (prod. UNiK BEATZ)

W zeszłe wakacje hypeman Quebonafide wypuścił bardzo fajną nutkę, która została ciepło przyjęta, jednak przeszła bez większego echa. Szkoda, bo przyjemny, spokojny bit, ale też klimatyczny teledysk robią w tym przypadku robotę. Krzysiu spełnia się na wielu płaszczyznach i na każdej z nich póki co się sprawdza, dlatego naprawdę warto dać szansę tej piosence, szczególnie pod koniec imprezy, gdy wszyscy mają ochotę posiedzieć przy czymś wolniejszym.

1. "Ciernie" - Quebonafide x 2sty ft. Justin Bieber

Cały blendtape „Elektryka” z 2016 roku zasługuje na uwagę. Utwory Kuby połączone przez 2stego kota ze znanymi kawałkami z całego świata, na które dodatkowo dograli się tacy topowi artyści jak Solar czy Bedoes, z hostingiem Czarka Jóźwika znanego z kanału „Abstrachuje” i Człowieka Wargi, nie tylko sprawią, że będziesz chciał się przenieść z powrotem do czasów, gdy Quebonafide jeszcze pod banderą grupy SB Maffija wypuszczał „Eklektykę”, ale też pozytywnie nastroją cię na cały dzień, jak odpalisz je sobie z rana w drodze do pracy.

Zobaczcie także: "Benz Dealer" - krótka historia hype'u nowego przeboju Quebonafide >>

AL

fot. screen youtube.com/2stykot