Wywiady - Muzyka

thekayetan o psychoterapii, karierze muzycznej i albumie "psychodynamiczne" [WYWIAD]

2022-10-14 17:56:51

14 października nakładem wytwórni Kayax ukazał się drugi album studyjny thekayetana, noszący tytuł "psychodynamiczne". Młody artysta, kompozytor i producent muzyczny opowiedział o tym, jak powstał pomysł na całą płytę, jak wyglądały współprace z Mery Spolsky i Ignacym. O terapii, tym, jak wpłynęła na powstanie albumu i "psychodynamicznym" w poniższej rozmowie z thekayetanem.

Zobacz też: thekayetan "psychodynamiczne" - recenzja płyty.

thekayetan -

Katarzyna Derezińska, dlastudenta.pl: Już 14 października premiera twojego albumu "psychodynamiczne". Jak się czujesz przed tym ważnym wydarzeniem?

thekayetan: Czuje się dobrze. Jestem szczęśliwy. Jak wracam do tej płyty i widzę różnicę pomiędzy tym, jak się czułem, kiedy ją pisałem a tym, co jest dzisiaj, to odczuwam satysfakcję i szczęście, a dzisiaj czuję się bardzo dobrze, szykuję się na nowy semestr studiów i mam dość dużo obowiązków, ale nie mogę się już doczekać premiery.

Psychodynamiczne nie jest twoją debiutancką płytą, czy myślisz, że coś się zmieniło od czasu "Dla nas dom"?

Poza mną zmieniła się na pewno wytwórnia. Pierwszą płytę wydałem w My Name is New Label, czyli projekcie Kayaxu. Tam pracowały zupełnie inne osoby, to wszystko działo się w pandemii, więc praca wyglądała zupełnie inaczej. Teraz jestem bezpośrednio pod skrzydłami  Kayaxu, a zaczęło się od propozycji wydania płyty po wykorzystaniu mojej piosenki "Skóra" w reklamie kosmetyków. "Dla nas Dom" to mieszanka nagranych już dużo wcześniej demówek, a do drugiej płyty miałem już zupełnie inne podejście. Chciałem, żeby był to proces - miałem pomysł, doświadczenie na scenie i dzięki temu powstanie "psychodynamiczne" różniło się od pierwszego krążka. Na początku myślałem, że druga płyta również powstanie w My Name is New Label, ale w międzyczasie zamrożono projekt. Gdy wysłałem moje demo do Kayaxu, spotkały się z pozytywnym odbiorem i zaproponowano mi współpracę. Zmiana we mnie między pierwszym a drugim albumem to pójście na terapię. Bardzo tego potrzebowałem.

"psychodynamiczne" zostało oparte na nurcie psychoterapii psychodynamicznej i na tym albumie jest to mocno słyszalne, zaczynamy od mocnych bitów, takiej psychodelii można powiedzieć i po diagnozie przechodzimy w delikatniejsze dźwięki, uświadamianie sobie wielu rzeczy. To nadaje dość intymnego charakteru tej płycie. Skąd pomysł na taki koncept?

Jak poszedłem na studia, pomyślałem, że chcę zrobić coś takiego, żeby ten proces terapii przedstawić, ale zapisałem to raczej na liście rzeczy do zrobienia w życiu. Cały czas miałem to w głowie, ale nie myślałem, że tak szybko uda mi się ten pomysł zrealizować. Poszedłem na terapię i ten okres był dla mnie bardzo intensywny, wtedy zacząłem pisać utwory, które znajdują się na “psychodynamiczne”. Pierwsze, co powstało, to tytułowy utwór. Pamiętam, że potraktowałem to jako znak, żeby właśnie realizować taki koncept.. Cieszę się, że uchwyciłaś zmianę w produkcji, bo bardzo chciałem, żeby ten album zawierał w sobie kwestię psychodynamiczną. Ja przenoszę na słuchacza emocje, a on stawia się w roli terapeuty i przecwprzenosi, czyli oddaje swoje wrażenia. Potem przedstawiam swoje relacje - to jakie były i dlaczego nie powinny takie być i właściwie z tym się kończy album.

Pierwsze kilka utworów jest bardziej o teoretycznej stronie terapii, bo zawieram tam słowa takie, jak np. kozetka, psychodynamiczne, kateksja, przeniesienie czy diagnoza. Początkowe piosenki mają gryzące, nieprzyjemne dźwięki i potem następuje przejście. W kolejnych piosenkach robi się już bardziej praktycznie - miały oddawać moją pracę na terapii, to, co wtedy przeżywałem. Zależało mi też na tym, żeby ta płyta miała niedopowiedziane zakończenie, bo to pokazuje, że zawarłem tam pewien moment w procesie, a nie cały proces. Poziom psychodynamiczności ma wiele warstw, ponieważ mamy tu zakres praktyczny, teoretyczny, utwory nie trwają więcej niż 3 minuty 30 sekund - wszystko miało być dynamiczne właśnie. Musieliśmy skracać wiele utworów - na przykład "hebefrenicze" miało na początku 5 minut. Podczas pracy nad utworami też miałem dynamiczne podejście - jak przychodziła do mnie wena, to od razu nagrywałem pomysł i nie chciałem zostawiać tego na potem.

W utworze tytułowym w tekście słyszymy wszystko w formie żeńskiej - dlaczego?

Kiedy pisałem psychodynamiczne, bardzo mocno byłem zaangażowany w kwestię niebinarności. Utożsamiam się jako osoba niebinarna. Miałem pomysł, żeby pracować nad tworzeniem niebinarnych słów i tak powstało "hebefrenicze". W psychodynamiczne śpiewam w formie żeńskiej, ponieważ ma to wyrażać tę moją niebinarność dosłownie, ale także jest to aluzja do Freuda i tego, co proponował. On głównie pracował nad kobietami, bo w tamtych czasach badano głównie choroby psychiczne kobiet i formy żeńskie w tym utworze są moją formą odkupienia winy.

Mam wrażenie, że właśnie utwór "diagnoza" stanowi przełom na tym albumie. Czy tak też było w rzeczywistości?

Rzeczywiście, tak, był to przełomowy moment, bo od niego właśnie zaczęła się ta praca. Terapeuta nie powie konkretnie, co ci jest, ale faktycznie miało być tak, że po diagnozie następuje przejście. W mojej terapii, kiedy uświadomiono mi, dlaczego jest tak, a nie inaczej, to było bardzo trudne, ale jednocześnie bardzo potrzebne. W utworze "diagnoza" trochę dyskutuję z tym, czy etykietowanie konkretnymi nazwami jest potrzebne, ponieważ w psychologii jest wiele innych nurtów, w niektórych nie pracuje się na diagnozie. Zależało mi na tym, żeby pokazać, że to wszystko, co się ze mną działo, nie miało tylko jednego powodu, ich było wiele.

thekayetan - Na płycie słyszymy gościnnie Mery Spolsky i IGNACEGO. Jak wspominasz te dwie współprace?

Współprace wspominam bardzo dobrze. Szczególnie duet z Mery był moim marzeniem, bo jestem człowiekiem Spolsky i kiedy pisałem "hebefrenicze", myślałem, że będzie zbyt kontrowersyjny i nie dopasuje się do niej produkcyjnie, ale wysłałem demo i się spodobało . Z Ignacym skontaktowaliśmy się dopiero pod koniec tworzenia płyty, ale tę pracę też świetnie wspominam. Zarówno z Mery, jak i Ignacym wszystko szło bardzo szybko. Wysłałem demówki i kolejnego dnia miałem już na mailu odpowiedź z dogranymi wokalami, więc byłem ogromnie zaskoczony, bo każdy ma swoje życie i obowiązki, a tak sprawnie to wszystko poszło. Pracowaliśmy w bardzo pozytywnej atmosferze, wiedzieliśmy, że robimy coś fajnego. Bardzo mnie to cieszyło, że Ignacy i Mery zgodzili się na te współprace i chcieli zostać częścią albumu.

Jak patrzysz na ten album z perspektywy czasu? Jesteś z niego w stu procentach zadowolony?

Płyta była oddana już w kwietniu, więc od tego czasu pracowałem głównie nad brzmieniem, ale nic bym już w niej nie zmienił. Zakończenie tego albumu jest niedopowiedziane i takie miało być. Czuję trochę niedosyt, bo wszystko zostało mocno osadzone w nurcie psychodynamicznym terapii i mógłbym cały czas o tym pisać i tworzyć kolejne wątki, ale to jest krążek, który chciałem mieć. Psychodynamiczne jest bardzo dopracowane i myślę, że włożyłem w to wszystko, co mogłem. Jestem bardzo spokojny o tę płytę.

Przechodzimy z tobą przez cały ten proces terapii, w końcu kończymy na utworze "siły", który jest dodatkowym utworem, tylko w wydaniu CD - śpiewasz w nim o poczuciu własnej wartości. Myślisz, że możesz tym albumem nakłonić słuchaczy do refleksji nad samym sobą i być może dać im tę siłę do pójścia na terapię?

To jest trudne pytanie, bo cała płyta opiera się na mnie i moim procesie terapii. Dobranie jej mocno zależy od osoby, tutaj skupiłem się na swoich relacjach. Byłoby to bardzo miłe, gdyby ktoś, sięgając po moją płytę, o tej terapii pomyślał. Natomiast moim głównym celem oprócz samej muzyki, jest promowanie akredytowanych form pomocy psychologicznej, ponieważ jest to temat tabu w Polsce, a można spotkać dużo pseudo-terapii. Psychodynamiczna jest jedną z czterech akredytowanych szkół przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Wiem, że wiele osób, kiedy zobaczy album, nie będzie wiedziało, o co chodzi, ale zacznie szukać informacji i dowie się, gdzie i u kogo szukać pomocy.

Z całej historii, którą nam przedstawiasz, wynika, że terapia nie jest czymś prostym. To cały proces, bardzo trudny, który też wymaga czasu i zagłębienia się w siebie. Co powiedziałbyś osobom, które boją się tego procesu?

Nie dziwię się takim osobom, bo też się bałem. Przede wszystkim ważne jest to, że terapeutę można zapytać o wszystko: wykształcenie, doświadczenie, czy chodzi na superwizje i tak dalej. Jeśli się ktoś boi samego bycia w gabinecie i tego, co usłyszy, to mogę powiedzieć, że terapeuci nie oceniają, starają się stworzyć bezpieczną przestrzeń i nie powiedzą niczego, czego sami nie usłyszą i myślę, że to jest piękne w tej pracy. To, co usłyszymy, nigdy nie będzie czymś, o czym nigdy nie wiedzieliśmy. Terapia nie jest dla wszystkich, ma swoje zasady, ale zdecydowanie warto dbać o swoje zdrowie psychiczne, to jest bardzo ważne.

Jak opisałbyś ten album w trzech słowach?

Intymne, bezbronne w znaczeniu wrażliwe i dynamiczne.

Rozmawiała: Katarzyna Derezińska

thekayetan - niewiele (Official Video)


fot. Bartosz Mieloch

Słowa kluczowe: wywiad, thekayetan, kayax,, psychodynamiczne, psychoterapia
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD]
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD, WIDEO]

Artystka opowiedziała nam o powstaniu płyty "TAM" oraz inspiracjach dnia codziennego.

Polecamy
Jack Savoretti
Jack Savoretti o albumie "Europina", muzycznej ewolucji i koncertach w Polsce [WYWIAD]

Brytyjski piosenkarz wystąpił w październiku 2022 roku w Warszawie i Wrocławiu.

Marcin Wyrostek
Marcin Wyrostek: Mam akordeon i nie zawaham się go użyć [Wywiad]

Słynny akordeonista opowiada o swojej karierze!

Polecamy
Ostatnio dodane
Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!