Aktualności - Muzyka

Stary nowy Green Day

2006-04-18 00:00:00
Green Day kiedyś...

Pod koniec roku 2004 Green Day wydał swoją ostatnią płytę „American Idiot”. Do najlepszych w dorobku grupy album ten z pewnością nie należy zyskał jednak największy rozgłos medialny i odniósł największy sukces komercyjny niewątpliwie powodując pewien przełom w działalności zespołu.

Podobna sytuacja miała miejsce dokładnie 10 lat wcześniej. Młoda jeszcze wtedy i nie bardzo znana grupa z Kalifornii wydała krążek „Dookie”, który do dziś rozszedł się na całym świecie w niebagatelnym nakładzie 15 milionów egzemplarzy! Punkowe trio – Billie Joe, Mike Dirnt i Tre Cool stało się nagle rozpoznawalne przez rzesze fanów na całym świecie. Ta nagła fala popularności kosztowała jednak grupę utratę pewnej rzeszy odbiorców. Od zespołu odwrócili się wtedy ludzie wywodzący się ze środowisk ortodoksyjno wręcz punkowych, zarzucając grupie muzyków sprzedanie się i komercję. Zespół nie zraził się jednak krytyką i kontynuował swą działalność grając przystępny szerszej publiczności punk rock.

Kolejny tak wielki medialny przełom w karierze Green Daya nadszedł wraz z rokiem 2004 i albumem „American idiot”. Zdjęcia kapeli zaczęły nagle ozdabiać okładki zagranicznych pism muzycznych od tych pokroju Bravo po takie tytułu jak Kerrang. W radiu czy telewizji co chwile natknąć się można było na piosenki z tej właśnie płyty, okupujące przez długi czas pierwsze miejsca polskich i zagranicznych list przebojów. Zewsząd posypały się liczne nagrody przemysłu muzycznego a trójka muzyków zagościła na największych galach gwiazd muzyki popularnej. Tu zaczyna się problem. Muzyki popularnej… Zmiana stylu z roku 1994 nie była na tyle diametralna aby muzyka Green Daya mogła zagościć na antenach wielkich stacji komercyjnych. Zmiana z roku 2004 owszem. Stojący trochę na uboczu zespół nagle znalazł się w centrum uwagi muzycznego świata. Zmiana, o której mówię widoczna jest dosłownie na pierwszy rzut oka chociażby w tym, że zespół jednoznacznie określił swój imeage  sceniczny. Punkowo młodzieńcza pstrokacizna zastąpiona została przez ubiory, powiedzmy, że bardziej eleganckie takie jak marynarki czy koszule pod krawatem. Wszystko to oczywiście w eleganckiej czerni. W takich to właśnie strojach zespół występuje na koncertach, w swych teledyskach czy na uroczystych  galach przemysłu muzycznego.
 

... i Green Day dziś.

 

Zmiana nastąpiła także w stylu samej gry i w  wydźwięku  tekstów pisanych przez Billiego. Muzyka Green Daya stała się jeszcze bardziej przystępna i zyskała nowe, ogromne rzesze słuchaczy. Dowodzi to chociażby przykład Mojem mamusi, która słuchanej przeze mnie muzyki nie cierpi (Green Daya także), lecz słysząc w radiu Wake me up when September ends stwierdziła, ze nawet to to ładne jest... Jak należy ocenić to zjawisko? Pozytywnie czy negatywnie?

Znajdą się zapewne zwolennicy obu podejść do sprawy. Starszych fanów zespołu irytować może fakt, że piosenki ich ulubionej kapeli pojawiają się w radiu do wtóru z utworami Dody czy Meza. Ktoś znowu, tak jak w 1994 roku mógłby się pokusić o komentarze na temat komercji i sprzedawania się po czym obrazić się na zespół i uroczyście przy świetle księżyca spalić posiadane przez siebie płyty zespołu. Zachowanie takie byłoby jednak odrobinę przesadzone… Każdy zespół tworzy  muzykę po to by dzielić się nią ze słuchaczami a nie da się tego robić nie sprzedając płyt. Pojawiają się nawet głosy dużo bardziej krytyczne. Lider Sex Pistols John Lyndon tak wypowiada się o teraźniejszej działalności zespołu: 'Żerują na modzie na punk i przyczepili się do tego stylu jak rzep do psiego ogona'.  'W latach, kiedy punk naprawdę rządził, a nie był tylko przelotną modą, nie mieliby szans na przetrwanie'( cytowane za MTV).

Do całej sprawy można jednak podejść od  zupełnie innej strony. Z tej drugiej strony cieszy fakt, że dzisiejsza młodzież szczególnie ta najmłodsza dostaje większą szansę wyboru zainteresowań muzycznych. Przy zalewie całej tej momentami niewiele wartej papki muzycznej serwowanej przez media ma okazję młody człowiek usłyszeć coś innego niż wszechobecny ostatnio hip- hop czy techno. Może jeden z drugim młody słuchacz zainteresuje się grą Green Daya na tyle, że sięgnie po poprzednie albumy zespołu? Stąd już niedaleki krok do zespołów pokroju The Clash czy The Ramones. Co się zaś tyczy samych muzyków to nie można mieć im niczego za złe. Dorośli, spoważnieli, wyciszyli się i taką właśnie muzykę tworzą. Dalej jest to kawałek świetnego rockowego grania na najwyższym poziomie. Cieszy więc fakt, że granie to się rozprzestrzenia i zyskuje nowych odbiorców. A starym fanom pozostaje się jedynie pogodzić z tą sytuacją bądź spalić swoją dyskografię Green Daya…;) Przy wszystkich tych niewątpliwych plusach zaistniałej sytuacji pozostaje jednak pewne ale. Wynika ono zapewne z tego, że ci starsi fani zespołu znają jednak trochę inną kapelę niż ci najmłodsi…

 Paweł Wierzbowski
 

Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Ramones są do bani.. [0]
    God save the Queen
    2006-04-18 22:59:35
    dobry punk grali tylko Pistolsi, a Green Day tak czy siak sie sprzedał jak Offspring pomimo, że są to dobre kapele
Zobacz także
Pat Metheny prezentuje nowy album "MoonDial" [WIDEO]

Płyta ukaże się 26 lipca nakładem wytwórni BMG, zapowiadając się jako kolejny kamień milowy w karierze artysty.

Mroczne brzmienia wypełnią Warszawę: Motionless In White na scenie EXPO XXI [WIDEO] Warszawa

Zespół Motionless In White szykuje się do kolejnego przełomowego wydarzenia dla swoich fanów w Polsce.

Polecamy
Backstreet Boys zagrają koncert w Polsce

Backstreet Boys ogłasza nowy album i największą od 18 lat trasę koncertową! Sprawdź szczegóły wydarzenia.

Radzimir Dębski Hommage Krzysztof Penderecki
Radzimir Dębski rusza z nowym cyklem koncertów

Cykl "Radzimir Dębski Hommage Krzysztof Penderecki" już w maju w kilku polskich miastach.

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane
Pat Metheny prezentuje nowy album "MoonDial" [WIDEO]

Płyta ukaże się 26 lipca nakładem wytwórni BMG, zapowiadając się jako kolejny kamień milowy w karierze artysty.

Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!