|
|
Pierwsza solowa płyta: SIDNEY POLAK pojawiła się w sklepach 22 maja 2004 roku. Jaka ona jest? Po pierwszym przesłuchaniu możemy mieć nieco wątpliwości jak ją określić.
Jednak kto ją włożył do swojego odtwarzacza na pewno nie pożałował - na pewno nie pożałowali Ci, którzy lubią dobrą zabawę, luz w piosenkach oraz specyficzną zabawę słowami w otoczce alkoholowej. W Polsce nie ma drugiej płyty na imprezy. Jeśli chcesz po prostu z********e się bawić, masz zamiar zrobić imieniny, urodziny, bibę czy po prostu mile spędzić dzień, ta płyta jest do tego stworzona...
Jarek Polak nie chciał robić żadnej ideologii na płycie. Polakom zawsze brakowało płyty do imprezowania. Szczególnie tym młodszym - dlatego Sidney postanowił utopić swój krążek w alkoholowym klimacie. Ta płyta nie zachęca do picia ale nie jest dla dzieci - mówi Jarek u Wojewódzkiego.
Wszystkie kawałki mile wpadają w ucho, nie ma rzucania mięsem co wg wielu ludzi działa na plus. Nie można tej płyty przydzielić do danego gatunku muzycznego, zaszufladkować. Odnajdujemy na niej bez wątpienia motywy hip-hopowe, reaggowe czy folkowe. Przebojem lata 2004 stała się piosenka: 'Otwieram wino', gdzie Sidney śpiewa z Pezetem. 'Chorwat', 'www.tekila.pl' nie odniosły już takiego sukcesu - natomiast Chomiczówka stała się bez wątpienia hymnem tej dzielnicy, a niektórzy mówią, że samej Warszawy! Na płycie gościnnie wystąpiły takie sławy jak: Pablopavo czy Reggenerator. Mogę dać swoje słowo, że kto kupi ten krążek to się od niego nie oderwie!
Marcin 'Siwy' Styczyński
|