Rock&roll’owe Wściekłe Psy
2010-01-24 14:40:03Mechanik, 18.01.2010 r., zwykłe wyjście ze znajomymi i nagle...podróż w czasie! Powrót do lat 40-tych XX wieku, do ery dynamicznego i wesołego rock&roll'a. Przy takiej muzyce nogi nie mogły ustać w miejscu a wszystko to za sprawą czterech chłopaków - Wściekłych Psów. Przeprowadziłam wywiad z tym nietuzinkowym zespołem.
Jak to się stało, że Wściekłe Psy powstały?
Wściekłe Psy: Gramy ze sobą już od dawna, przeważnie spotykaliśmy się by pograć, pogadać, wypić. W pewnym momencie stwierdziliśmy, że to, co gramy jest na tyle dobre, że szkoda by przepadło w piwnicznych czeluściach. Więc wzięliśmy się ostro za organizację zespołu, zaczęliśmy odbywać regularne próby i grać pierwsze koncerty.
Skąd pomysł na taką nazwę?
Wściekłe Psy: Nazwa powstała jak w 90 % przypadków. Po prostu graliśmy koncert a nie mieliśmy nazwy więc wpisaliśmy „Wściekłe Psy", pomysł, który kiedyś już się pojawił. Miała być ona tymczasowa, ale jakoś się zadomowiła. Dodatkowo musimy wspomnieć, że po udanym graniu, pozwalamy sobie strzelić zespołową kolejkę wściekłych psów.
Gracie stary, dobry rock&roll. Szybkie riffy i skoczne momenty wpadają w ucho. Słuchając Was, nogi aż same rwą się do tańca. Wasze sceniczne stroje i logo nawiązują do starego, żywego rock&roll'a. Skąd pomysł na taki muzyczny powrót do przeszłości?
Wściekłe Psy: To, co gramy jest wypadkową inspiracji każdego z nas. Nasza muzyka zahacza o blues, country a czasem też jazz spod znaku dixie. Sceniczna otoczka czy wybór instrumentów jest już tylko tego konsekwencją.
Do kogo chcecie trafić ze swoją muzyką, do jakiej grupy odbiorców?
Wściekłe Psy: Do jak największej liczby ludzi, bez względu na wiek , płeć, orientację.
Matys zajmuje się kontrabasem, Dziadzia jest wokalistą i gra na gitarze akustycznej, Dyx jest od gitary elektrycznej a B.B.Kid jest perkusistą. Jak ogólnie wygląda proces twórczy Wściekłych Psów? Kto pisze teksty a kto muzykę i najczęściej w jakich okolicznościach?
Wściekłe Psy: Numery powstają przeważnie w wyniku ogrywania poszczególnych pomysłów, których najwięcej dostarcza Dyx. Nigdy jednak nie wiadomo jaką postać ostatecznie osiągnie dany numer. Są kawałki, które tworzą się prawie same ale są też takie nad którymi trzeba się sporo napracować, zanim coś interesującego z tego wyjdzie. Teksty najczęściej przynosi wokalista, ale zdarza się nam też napisać coś we czwórkę, podczas próby.
Koncertowaliście w Mechaniku, Cockney Pubie, Kwadratowej czy w Antykwariacie w Kartuzach. Gdzie jeszcze graliście?
Wściekłe Psy: Oprócz wymienionych miejsc graliśmy też m.in. w Warszawie w klubie Radio Luxemburg, i dwukrotnie w gdyńskim Uchu.
Na scenie jesteście wulkanami energii. Potraficie zająć publiczność nie tylko żywą, wesołą muzyką. Czy jest to spowodowane Waszymi silnymi, wybuchowymi charakterami czy może dzięki dużej ilości koncertów ujarzmiliście scenę i wyćwiczyliście w sobie obycie z nią?
Wściekłe Psy: Co do charakterów to nie można zaprzeczyć. Każdy z nas ma temperament, lubimy się na siebie powydzierać na próbach, gdy coś lub ktoś nawala. Z drugiej strony, każdy koncert to kolejne doświadczenie i lekcja panowania nad sobą, więc jest to też kwestia treningu scenicznego.
Można Was znaleźć na www.myspace.com/wscieklepsy, można również wybrać się na Wasz koncert. Gdzie jeszcze można usłyszeć Wściekłe Psy?
Wściekłe Psy: Oczywiście w naszej sali prób! Póki co, nie grają nas w radio, więc pozostają koncerty i profil na myspace.com, który w niedługim czasie przejdzie gruntowny tuning.
Jesteście młodzi a macie już za sobą pewne muzyczne doświadczenie. Jakie macie plany i marzenia związane z przyszłością zespołu?
Wściekłe Psy: W najbliższym czasie planujemy nagrać kilka nowych numerów i oczywiście grać jak najwięcej koncertów. Marzeniem jest, natomiast, grać jak najdłużej, czerpiąc z tego jak najwięcej frajdy i nigdy nie musieć robić nic innego.
Więcej informacji na: www.myspace.com/wscieklepsy
Rozmawiała
Kinga
Strąkowska
(kinga.strakowska@dlastudenta.pl)