Premiera nowego klipu Dawida Podsiadło! [WIDEO]

Dawid Podsiadło nie zwalnia. Wydany w listopadzie ub.r album  „Annoyance and Disappointment”  po niespełna dwóch miesiącach osiągnął status platynowy i ciągle utrzymuje się w zestawieniu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce. Singiel “W Dobrą Stronę” nie schodzi z kolei z czołówek list przebojów, teledysk ma ponad 10 mln wyświetleń w serwisie Youtube a prawie dwadzieścia tysięcy biletów na wiosenną trasę koncertową wyprzedało się błyskawicznie jeszcze przed pierwszym występem. Młody Artysta został też doceniony przez Akademię ZPAV która przyznała trzy nominacje za album, utwór oraz teledysk roku.
 
„Forest” to tytuł drugiego singla promującego płytę, Utwór pozornie spokojny, melancholijny kryje w sobie dawkę niepokoju i ma wyjątkowy, intymny klimat. Jak wskazuje tytuł, kawałek inspirowany jest postacią Forresta Gumpa, bohatera książki Winstona Grooma, szerzej znanego z filmu Roberta Zemeckisa. Historia tego bohatera była również inspiracją dla odpowiedzialnego za produkcję Studia Dobro I twórców: Sebastiana Pańczyka, pomysłodawcy klipu i twórcy pierwszej wersji scenariusza oraz Bartka Kaczmarka – reżysera i autora zdjęć.
 
„Naturalnym wydawało mi się, żeby w treści wideoklipu odnieść się do Forresta. W najbardziej prosty i umowny sposób. Proste pomysły w takim wideoklipowym formacie mają fajną siłę. Można by powiedzieć, że podobnie jak Forrest, scenariusz tego klipu jest lekko autystyczny.” – zdradza Sebastian Pańczyk - “Lubię, kiedy fabuła wideoklipu ma wymiar symboliczny. Fajnie, kiedy widz ma szanse dopowiedzieć sobie swoją historię. Że historia, którą my mu proponujemy nie jest zamknięta. Mam wrażenie, że to na poziomie scenariusza się udało”.
 
Dawid Podsiadło zdradza, jak przebiegała praca na planie klipu: “Udało nam się zrealizować klip w założonym czasie, chociaż mieliśmy go niewiele, a pomysł był bardzo trudny realizacyjnie, zwłaszcza ze względu na obecność psów, które odgrywają kluczową rolę w klipie. Mieliśmy po drodze sporo przygód, ale ostatecznie wystarczyły trzy dni, żeby zakończyć prace z dużą satysfakcją i uśmiechem. Chociaż w trakcie wszyscy sporo się nabiegaliśmy i zmarzliśmy solidnie”
 
Jak współpracuje się z artystą formatu Dawida Podsiadło, opowiada reżyser Bartek Kaczmarek – “Współpraca z Dawidem układała się fantastycznie. Absolutnie profesjonalny i inteligentny facet. Znosił to, czego nie znosili biegacze oraz aktorzy. Jestem zachwycony współpracą z nim.” Jak zdradza w dalszej części swojej wypowiedzi, warunki na planie nie rozpieszczały artysty i ekipy filmowej - “Z uwagi na marcową aurę oraz udział zwierząt plan był dość skomplikowany. Mimo obecności treserów i opiekunów, naprawdę należało mieć sporo cierpliwości. Niemniej udało się osiągnąć wszystko, co zamierzaliśmy.”

ip