Piotr Wróbel - Jesteśmy muzykami spełnionymi
2008-02-01 15:26:11Radosław Ząb: - Istniejecie już trochę ponad 10 lat, wypuściliście na świat trzy płyty, zagraliście mnóstwo koncertów, w tym kilka na ważnych i cenionych imprezach muzycznych. Powiedzcie zatem czy jesteście muzykami spełnionymi?
Piotr Wróbel: - Patrząc w przeszłość, jesteśmy muzykami spełnionymi, gramy, koncertujemy, wydajemy płyty - to świetnie, że możemy to robić. A patrząc w przyszłość - obyśmy zawsze byli niespełnieni, twórczy, dopóki starczy nam chęci i pomysłów. Ostatnio mamy ich dużo i powoli staramy się spełniać, ubierając pomysły w ostateczną formę.
- Co chcielibyście osiągnąć, prócz dalszego grania i nagrywania kolejnych płyt? W wywiadach podkreślacie że nie interesują Was za bardzo pieniądze, gracie bo sprawia Wam to przyjemność. To chyba nie jest sposób na życie?
- Pieniądze interesują nas o tyle, że musimy ich używać by egzystować - póki co nie mieszkamy na stepie. A granie rzeczywiście sprawia nam ogromną przyjemność i tak się dobrze poskładało, że możemy grać i jednocześnie zarabiać na życie, utrzymywać się z tego.
- Wiadome jest że pracujecie nad kolejnym krążkiem. Powiedzcie co to będzie za płyta i kiedy miłośnicy Waszej muzyki mogą się jej spodziewać. Macie pomysł na płytę?
- Trudno by było opowiedzieć co to będzie za płyta, bo sami tego jeszcze nie wiemy. Pomysłów mamy dużo i będzie to pierwsza płyta, na którą będziemy musieli dokonać gruntownej selekcji utworów - wszystkie nie zmieszczą się na krążku.
- Szykujecie na nowym krążku jakieś niespodzianki typu np. specjalni goście. Może fajnym pomysłem będzie zaproszenie Grabaża, przecież Tomek Kłaptocz wielokrotnie występował na urodzinach PP.
- Gdyby byli goście - Grabaż byłby w gronie ścisłych faworytów, ale na dzień dzisiejszy robimy „akuratny" materiał, nie przewidujemy gościnnych niespodzianek na płycie.
- Na waszej oficjalnej stronie działa ankieta, w której każdy może zagłosować na podany najlepszy utwór spośród wymienionych. Mierzycie gusta fanów, prowadzicie badania czy po prostu układacie setliste, a może macie w planie płytę the best?
- Ankieta pomaga nam czasem wybrać singla, a najczęściej wprawia nas w osłupienie, jak różnorodne bywają gusta naszych fanów. Można wybrać tam 3 ulubione utwory z albumu, i okazuje się, że praktycznie każdy utwór jest dla kogoś tym najważniejszym. Najczęściej też wyniki ankiety rozmijają się z naszymi przewidywaniami.
- Co jest Waszą inspiracja przy tworzeniu muzyki i tekstu? Wasza twórczość to tzw. zabawa słowami" i dlatego też jedna płyta jest bardziej spójna i zrozumiała, druga już troszeczkę mniej, dlatego interesuje mnie czego słuchacie na co dzień, czym się kierujecie?
- Banalnie mówiąc inspiruje nas wszystko co przeżywamy, oglądamy etc. A jeśli chodzi o bezpośrednie inspiracje muzyczne lub tekstowe, to w zespole jest 6 osób i każdy ma swoje indywidualne regiony z których czerpie. Moje fascynacje zmieniają się często a ostatnio słucham np. Cocorosie, Antony and the Johnsons, Beirut.
- Mówicie o sobie „Jedni przywołują legendy reggae (Daab i Gedeon Jerubal). Inni widzą w nich spadkobierców Mr.Zooba lub Kazika, Kultu a nawet UB40" A gdzie Wy, siebie byście umiejscowili?
- To nie my tak o sobie mówimy, lecz dziennikarze muzyczni, którzy próbują sobie jakoś ponazywać muzykę. A my robimy po prostu „swoje", wyrażamy siebie, dzielimy się emocjami.. To historia pokaże gdzie i czy w ogóle należy nas gdziekolwiek umiejscowić.
- Powiedzcie mi jak spisuje się nowy bębniarz Krzysiek Krupa? I jak w ogóle doszło to tej wymiany w zespole. Ciężkie są chyba takie rozstania?
- Krzysiek sprawuje się dobrze. Jest to taki nowy - stary bębniarz, bo pierwszy raz spotkaliśmy się przed 7 laty przy nagrywaniu „pomarańczy". Myślę, że gra z nowym pałkerem będzie dla nas inspirująca, właściwie już jest, a i Łukasz, nasz dotychczasowy perkusista się spełnia w nowych zespołach czyli De Press i Holy Toy. Rozstania nie są łatwe, tworząc zespół, tworzy się też paczkę kumpli i to zawsze jest ciężkie. Ale cóż... w życiu nie ma nic stałego, trzeba iść dalej w swoją stronę. A powodem zmian były rozbieżności artystyczne. Wspólnie z Łukaszem zdecydowaliśmy, że się rozstaniemy.
- Tworząc taki rodzaj muzyki z pewnością jesteście optymistami, dlatego też interesuje mnie Wasz pogląd na to co się obecnie dzieje w kraju ; afera goni aferę, przytłacza nas widno Euro, a poza tym jesień idzie...
- Tak się składa, że swoje najnowsze odczucia na temat i jesieni i afer zawarłem w niepublikowanych jeszcze utworach, które może się znajdą na nowej płycie „Akurat", a jeśli nie - to znajdą sobie inne ujście np: koncerty pod tajemniczym szyldem „Wróbel z gitarą". Także nie zdradzę ich teraz... A co do widmo Euro - czy nas na pewno przytłacza? Myślę, że nie, a niektórych to nawet uskrzydla.
- Mówi się o Was że jesteście jednym z najczęściej koncertujących kapel w Polsce, czy w związku z tym znajdujecie czas dla siebie.Bo jeśli nie to rozumiem że utwór „Pracuj" był o Was...
- Gramy dużo, ale staramy się organizować swój czas tak, by nie powiedzieć kiedyś:
„jak to się mogło stać, że minęło już tyle lat".
- Jak obecnie postrzegacie scenę rock- reggae - ska? Jakie wydarzenie muzyczne w tym roku na maxa zwróciło Waszą uwagę?
- Scena rock reggae ska rozwija się, ale nie zauważyłem jakiegoś totalnego fajerwerku w tej dziedzinie. A rozglądając się poza tą sceną - moim wydarzeniem roku było Cocorosie w Warszawie. Piękny, niezapomniany, magiczny koncert.
Rozmawiał Radosław Ząb
radoslaw.zab@dlastudenta.pl
------------------------------------
Piotr Wróbel - współzałożyciel formacji Akurat. Gitarzysta, autor tekstów, a od 2008 roku również wokalista tej grupy.
-----------------------------------
Rozmowa została zarejestrowana w październiku 2007 roku.