Paul McCartney dzisiaj gra koncert w Polsce!

Współtwórca bezwzględnie najlepszego zespołu w historii muzyki rozrywkowej, autor setek kapitalnych piosenek, spośród których co najmniej kilkanaście jest znanych każdemu człowiekowi na tej planecie. Człowiek, który tworzył kanon muzyki dwudziestego wieku – gdyby go nie było rock do dzisiaj siedziałby w piwnicy, a my słuchalibyśmy muzyki wędrujących minstreli.

Genialny multiinstrumentalista, który opanował do perfekcji grę na basie, gitarze, fortepianie i perkusji (to jego John Lennon miał na myśli żartując, że Ringo Starr nie jest najlepszym perkusistą w The Beatles). Artysta, którego możliwość oglądania na koncercie jest jak obserwowanie Michała Anioła przy pracy nad Kaplicą Sykstyńską - od razu wiadomo, że obcuje się z legendą. Czy rozumny człowiek może w ogóle nie cenić Sir Paula McCartneya? Mówimy o muzyku, który swoją twórczością wywarł kolosalny i przede wszystkim przemożnie pozytywny wpływ na całą kulturę popularną – liczba zespołów, których słuchacie i które lubicie, a inspirowały się piosenkami McCartneya, jest nieskończona.

Całkiem nieźle jak na faceta, który na początku kariery marzył tylko o tym, żeby być znanym w Liverpoolu, a koniec końców wyniósł umiejętność pisania piosenek i muzykę rockową do miana sztuki, przedstawiając przy okazji szerzej światu takie gatunki jak reggae w „Ob-La-Di, Ob-La-Da” i hard rock w „Helter Skelter”. Gdyby zorganizować największy na świecie festiwal ze wszystkimi najwybitniejszymi i najbardziej wpływowymi wykonawcami, to właśnie Sir Paul zagrałby na nim ostatni koncert. Dlaczego? Bo to on byłby wśród nich najważniejszy.

I zagrałby tak porywająco, że od pierwszego utworu wszyscy wstaliby z miejsc i śpiewali z nim te wspaniałe piosenki, które towarzyszą nam już od dzieciństwa - „Yesterday”, „Hey Jude”, „Eleanor Rigby”, „Let It Be”, „And I Love Her”, „Lady Madonna”. Tak właśnie wystąpił na zakończenie igrzysk olimpijskich w Londynie i na pewno tak samo zagra w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie. Być fanem muzyki i nie zobaczyć McCartneya na żywo, kiedy jego piosenki są na wyciągnięcie ręki, to jak być Polakiem i nie zobaczyć papieża.

W 1967 roku Paul pytał w utworze "When I'm Sixty Four", czy dalej będzie potrzebny. We wtorek, kiedy świętował swoje 71. urodziny, odpowiedź na to pytanie może być wciąż tylko twierdząca. Świat cały czas potrzebuje jego muzyki. W tak wyjątkowym dla niego okresie życzymy Macce, żeby dalej przed każdym występem odczuwał taki sam stresik i podekscytowanie, które później przekładają się na fenomenalne widowisko na scenie. Żeby ten najprawdziwszy koncertowy lew prowadził jak najdlużej swoją „Band On The Run”, dając za każdym razem niezapomniane show wyprzedane do ostatniego biletu. Ale przede wszystkim żeby nigdy nie musiał sam przed sobą powiedzieć „I believe in yesterday” i nigdy nie przestawał tworzyć nowych piosenek. Sir Paul, zadziwiaj nas dalej - dzisiaj czas na twój pierwszy show w Polsce!

Paul McCartney - TIMING KONCERTU

18:00 - otwarcie bram
19:30 - 20:30 - DJ
20:30 - opening video
21:00 - ?? - Paul McCartney

Kasa będzie usytuowana przy bramie nr 2, czynna w sobotę (22.06.2013) w godzinach 9:00 – 23:00.

Podczas koncertów na trasie 'Out There!' będzie można usłyszeć piosenki z ulubionego katalogu płyt w historii muzyki popularnej. Paul zagra piosenki z całej swojej kariery - jako artysta solowy, członek zespołu Wings i oczywiście The Beatles.

Występ McCartneya na żywo to niepowtarzalne doświadczenie: w trakcie zaledwie 3 godzin koncertu wiele najwspanialszych momentów muzyki ostatnich 50 lat odżyje na nowo, momentów, które dla wielu wyznaczały muzyczną drogę życia.

W ubiegłym roku mięło 40 lat odkąd Paul McCartney wyruszył w trasę jako solowy artysta. W ciągu tych minionych czterech dekad Paul występował w wielu imponujących i zdumiewających miejscach, takich jak Koloseum w Rzymie, Plac Czerwony w Moskwie, Biały Dom, Meksyk (darmowy koncert dla ponad 400.000 ludzi), a nawet w kosmosie! Grając przez ponad dziesięc lat z zespołem w składzie Paul ‘Wix’ Wickens (klawisze), Brian Ray (gitara basowa/gitara), Rusty Anderson (gitara) i Abe Laboriel Jr (perkusja). Paul nigdy nie zawodzi podczas koncertów!

Paul wkracza w 2013 rok w pełni sił, które dostarczył mu - kolejny przełomowy - 2012 rok. Bijąca rekordy popularności trasa ‘On The Run!’, wydanie podbijającego listy przebojów albumu 'Kisses On The Bottom', otrzymanie gwiazdy w Alei Gwiazd w Hollywood, występy podczas Diamentowego Jubileuszu i Ceremonii Otwarcia Olimpiady a także otrzymanie tytułu MusiCares Person of the Year - to tylko kilka z niezapomnianych chwil. Z uwagi na trasę 'Out There!' i pracę nad nowym studyjnym albumem nie zapowiada się, aby w 2013 roku Paul zamierzał zwolnić.

Bilety w cenach:

Trybuny - 129 pln
Trybuny - 149 pln
Trybyny – 165 pln
Trybyny – 220 pln
242 zł - trybuny i osoby niepełnosprawne
303 zł - trybuny
330 zł - trybuny i płyta tył
363 zł - trybuny
495 zł - płyta przód
660 zł - płyta przód
1100 zł - płyta przód

JUR