Wywiady - Muzyka

Inspirować może wszystko - rozmowa z Kwiatkiem

2008-02-01 15:16:49
 Przez kilka lat grał w KNŻ -cie, miał również epizod w formacji Kobranocka, obecnie jest liderem zespołu UR. O nowym krążku UR-a „Spirit" i związanych z tym faktem oczekiwaniach z Michałem Kwiatkiem Kwiatkowskim rozmawiał Radosław Ząb!

- 7 letnia przerwa miedzy płytami to „kawał" czasu! Dlaczego to tak długo trwało? Nie mieliście się czasu spotkać, bo każdy był zajęty swoim zespołem czy może coś innego Was hamowało?

Oczywiście, działalność w zespołach macierzystych zabiera/(ła) sporo czasu, ale... Demo do płyty „Spirit" było gotowe w 2004 roku, próby (rzadkie, z powodu w.wym. działalności) i sesje nagraniowe (rzadkie, z powodów wymienionych, plus budżetowych) zajęły rok 2005, a resztę czasu zajęło szukanie wydawcy i, po znalezieniu, oczekiwanie na premierę. Podejrzewam, że gdyby zsumować czas poświęcony na tworzenie i nagrywanie materiału do „Spirit" od 2004 r., wyszłoby pewnie z 3 miesiące. Tak więc hamulec był wyłącznie organizacyjno-budżetowy.

- Kiedy dokładnie pojawiła się możliwość nagrania drugiego krążka?

Kiedy Kuba i Nazim, po wysłuchaniu demówki, wyrazili chęć uczestniczenia w projekcie. Gdzieś na wiosnę 2005.

- Krążek „Spirit" nie jest łatwo przyswajalną płytą, to raczej twórczość skierowana do miłośników tego rodzaju muzyki rockowej. Czy zatem chcieliście dotrzeć tylko do tej wąskiej grupy osób?

Pracując nad „Spirit" nie zastanawialiśmy się, do kogo chcemy dotrzeć, a po nagraniu płyty na pewno chcielibyśmy dotrzeć do jak największej liczby słuchaczy, bo w tym zawodzie lepiej być bardziej popularnym niż mniej. Ale zastanawianie się nad targetem w trakcie pracy twórczej najczęściej okazuje się wysoce szkodliwe dla dzieła.

- Czego spodziewaliście się po tej płycie? „Spirit" miał być tylko kolejnym projektem muzycznym? Co chcieliście przekazać za pośrednictwem tego albumu?

Po tej płycie, jak zresztą chyba po każdej, oczekiwaliśmy po pierwsze poczucia satysfakcji, a po drugie - że się komuś spodoba. Miliona dolarów nie oczekiwaliśmy, choć oczywiście byłby mile widziany. A co chcieliśmy przekazać? Nie rozmawialiśmy o tym, ale myślę, że jak wszyscy ludzie odczuwający potrzebę twórczą, chcieliśmy jakoś uchwycić, oddać i zarejestrować stan naszego ducha - ludzi, którzy mając już pewien bagaż doświadczeń, wiedzą, że świat nie jest ani biały, ani czarny, tylko bardzo złożony, ale cały czas chcą grać, dla czystej przyjemności grania.


- Przy pierwszej płycie na bębnach m.in. grał Jarek Polak, dlaczego teraz go zabrakło i zastąpił go Kuba Jabłoński?

Między pierwszą a drugą płytą UR, Jarek intensywnie zajął się działalnością pod szyldem Sidney Polak, i zwyczajnie zabrakło mu czasu.

- Mówi się o was weterani... Nie drażni was to, bo weterani raczej już nie maja zbyt wiele przed sobą, Wy chyba jeszcze macie sporo do zrobienia

Mnie to nie drażni, bo weteran to przecież ktoś, kto już swoje wie, nie da się nabrać na byle co, stąpa po ziemi, zna siebie i swoje potrzeby, nie karmi się złudzeniami - czyli jest stosunkowo bliski stanu, w którym nic go nie dziwi ani nie wkurza, a w wielu kulturach taki stan uznaje się za tożsamy ze szczęściem. Co wcale nie znaczy, że taki człowiek nie ma już nic do zrobienia - przeciwnie, o wiele lepiej niż za młodu wie co i jak chce i może zrobić.

- Krążek „Spirit" to zbiór różnych historii. Skąd czerpaliście inspirację. Jest to suma Waszych przeżyć?

Niektóre teksty, jak „Kryzys wieku średniego", „Popsuty psalm" czy „Salsa Peru" są bezpośrednią relacją z moich odczuć i przeżyć. Cykl „Tryptyk żulerski" to historie zmyślone, ale po części też na pewno gdzieś, może podświadomie, podpatrzone. Inspirować może wszystko - to, co zobaczysz, usłyszysz, przeczytasz, powąchasz.

- Każdy z Was gra w innej kapeli, zatem jak wyglądają wasze kontakty na co dzień. Jak często się spotykacie. Bywa tak że ktoś nie dojeżdża itp.? Jak to wygląda?

Jak już wspomniałem, spotykamy się rzadko. Napięty grafik kolegów był jedną z poważnych przeszkód w graniu koncertów. Teraz powinno się to zmienić, bo na koncertach bardzo zajętego Kubę, który w dodatku przenosi się do Trójmiasta, zastąpi Budzik, zatem liczę na to, że będziemy się spotykać częściej i na następną płytę nie trzeba będzie czekać siedem lat.


- Na polskiej scenie jesteście zjawiskiem zapomnianym, a na nazwie UR osiadł kurz. Jak zatem chcecie go zetrzeć? Bo nagranie płyty to jedno... Jaki macie plan.

Nie byliśmy chyba nigdy zjawiskiem zbyt głośnym, zresztą szczególnie o to nie zabiegaliśmy, więc nie przesadzajmy z tym kurzem... Płytę mamy za sobą, teraz chcemy trochę pograć na żywo, a jednocześnie przymierzamy się do nowego materiału.


- Jakie wydarzenie muzyczne w ostatnim czasie zwróciło Twoją uwagę?

Z ubiegłego roku najbardziej zapadł mi w pamięci bardzo nudny koncert Red Hotów Chorzowie i świetny występ Stonesów, których widziałem w Sankt-Petersburgu. A przed tymi koncertami byłem pewien, że będzie odwrotnie - świetni Red Hoci, nudni Stonesi. Życie jest pełne niespodzianek.


- W mediach album „Spirit" promuje m.in. teledysk do utworu „Psychomur"! Ostatnio pojawił się także kawałek „Salsa Peru", zamierzacie zrobić do niego klipa ?

To w dużej mierze zależy od tego, czy Luna Music (wydawca) wykroi na to jakiś budżet.
Klip do „Psychomuru" - moim zdaniem bardzo dobry - powstał głównie dzięki ludziom dobrej woli, jak reżyser Paweł Kloc, czy właściciel studia Krzysztof Zasuwik, którzy pracowali przy nim społecznie, z czystej miłości do muzyki. Nie wiem, czy drugi raz taki numer przejdzie.


- Kiedy ruszacie w trasę koncertową i w ilu miastach zagracie?

Z powodu ograniczeń, wynikających - znów - działalności w innych zespołach, pierwotnie planowana trasa nam się trochę posypała. Po nieoczekiwanej zamianie miejsc - Kuby i Budzika - powinno być lepiej. Jeszcze w styczniu zagramy Poznaniu i Krakowie, a w lutym i w marcu winnych miastach - terminy są trakcie ustalania.

Rozmawiał Radosław Ząb
radoslaw.zab@dlastudenta.pl

Fot: Krzysztof Zasuwik

---------------------------------

Michał Kwiatkowski -
przez kilka lat grał w KNŻ -cie, miał również epizod w formacji Kobranocka, obecnie jest liderem zespołu UR. Wokalista, gitarzysta.

---------------------------------


Słowa kluczowe: Inspirować może wszystko - rozmowa z Kwiatkiem
Artyści
UR
UR
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD]
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD, WIDEO]

Artystka opowiedziała nam o powstaniu płyty "TAM" oraz inspiracjach dnia codziennego.

Polecamy
Anastazja Maciąg "Alert"
Anastazja Maciąg o godzeniu nauki z karierą i nowym singlu "Alert" [WYWIAD]

Jak 17-latka godzi karierę muzyczną z nauką? O pewności siebie, mediach społecznościowych i premierze singla "Alert" w wywiadzie z Anastazją Maciąg.

Kolory - wywiad z zespołem
Zespół Kolory o ich debiutanckim albumie "Chcieliśmy tylko coś poczuć" [Wywiad]

Zobacz, co opowiedzieli nam artyści o pracy przy ich najnowszym albumie.

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane