Hey - Fire
2007-12-10 13:58:12Pierwszy album Heya rodził się w dobie rządów Hanny Suchockiej i prezydentury Lecha Wałęsy. Swój pierwszy album promowały wtedy Wilki, a legenda polskiej muzyki, grupa Bajm wydała składankę z największymi swoimi przebojami. W połowie stycznia w Polsce zapanowały minorowe nastroje po katastrofie promu Jan Heweliusz, u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia.
Dokładnie w lutym 1993 roku, Hey zadebiutował na polskim rynku muzycznym krążkiem „Fire". Płyta ukazała się nakładem Izabelin Studio i w bardzo szybkim czasie uzyskała status Złotej, sprzedając się w ponad 100 tysiącach egzemplarzy. Na kompilacji znalazło się 18 utworów, a wśród nich takie frykasy jak „Dreams", „Zazdrość", „Eksperyment", „Moja i Twoja Nadzieja" czy „Teksański".
Na tym wyjątkowym wydawnictwie zespół wykorzystał także w utworze „Zobaczysz" poezję Edwarda Stachury. Ponadto gościnnie w nagraniach udział wzięli Edyta Bartosiewicz i Andrzej Kraiński (Kobranocka). Z muzykę odpowiedzialny był Piotr Banach, natomiast za warstwę tekstową Kasia Nosowska.
"Fire" do dziś dla wielu miłośników Heya jest albumem kultowym i szczególnym, bo to przecież od tego krążka wszystko się zaczęło. Trudno jest powiedzieć co 15 lat temu było zamierzeniem zespołu, który przecież wkraczał na „szerokie wody" muzycznego show biznesu. Jedno jest pewne, debiutanckim krążkiem, Kasia Nosowska i spółka wysoko postawili poprzeczkę, nie tylko sobie , ale także innym kapelom chcącym w tym czasie coś osiągnąć.
Dzięki sukcesowi „Fire", Hey wyruszył w trasy koncertowe. Połączenie twórczości Banacha i Nosowskiej dotarło do szerokiej rzeszy młodzieży, zarówno tej 13 letniej, jak i 20 letniej. Teksty skłaniające słuchacza do refleksji w połączeniu z chwytliwą muzyką bardzo szybko trafiały w gusta młodych pasjonatów muzyki. Warto dodać że Hey na początku swojej kariery to nie tylko muzyczna edukacja, ale również zmiana stylu ubierania się. Wśród zespołu i oczywiście fanów dominowały długie, rozciągnięte swetry i kraciaste koszule.
Taki właśnie był debiutancki krążek Hey-a, Ci którzy zasmakowali wtedy twórczości z "Fire", degustują się nią do dziś... Smacznego!
Fire: Izabelin studio - luty 1993
1. "One of Them" - 2:44
2. "Choice" - 3:38
3. "Dreams" - 2:46
4. "Nonsense" - 2:45
5. "Karą będzie lęk" - 3:36
6. "Little Peace" - 2:50
7. "Zazdrość" - 2:01
8. "Moja i twoja nadzieja" - 4:46
9. "Desire" - 3:58
10. "Delusions" - 3:29
11. "Eksperyment" - 3:40
12. "Flowers for Titus" - 3:21
13. "Zobaczysz" - 4:20
14. "Schisophrenic Family" - 1:54
15. "Fate" - 3:04
16. "'38" - 0:38
17. "Teksański" - 2:42
18. "Moja i twoja nadzieja (acoustic)" - 3:05
Janek Kos