Gawliński walczy o dzikie wilki
2009-06-17 15:50:33Robert Gawliński tydzień temu zaszokował muzyczną scenę, mówiąc o spodziewanym końcu Wilków. Nie dodał tylko, że chodzi mu o... dzikie wilki!
Poniżej zamieszczamy pełną treść kolejnego oświadczenia Roberta Gawlińskiego:
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe niewielkiej dawki adrenaliny, którą zaserwowałem Wam w czwartek.
Kiedy ludzie z WWF zgłosili się do mnie z propozycją udziału w akcji “Koniec wilków” postanowiłem włączyć się do tej kampanii i przekonać do niej kolegów z zespołu. To przewrotny pomysł, zwłaszcza w momencie kiedy wydajemy płytę i rozpoczynamy sezon koncertowy, lecz wierzę, że fani zrozumieją moje pobudki i zainteresują się losem tych pięknych zwierząt. Liczyłem się oczywiście z tym, że nie obejdzie się bez domysłów i spekulacji plotkarskich portali, ale zależało nam wszystkim na tym, żeby problem został zauważony i nagłośniony. Artyści poprzez dostęp do mediów mają możliwości mówienia o sprawach, które ich poruszają. Dlatego korzystam dziś z tego przywileju i mówię jako Ambasador Wilków w ich imieniu, bo one same tego nie mogą zrobić.
Wilki są w Polsce pod całkowitą ochroną, a mimo to jest ich coraz mniej, w tej chwili tylko 600. Niestety żyją w ciągłym konflikcie z człowiekiem. I to z naszej winy. Zabieramy im pokarm, odstrzeliwując zbyt duże ilości zwierzyny łownej. Wiele z tych pięknych zwierząt jest zabijanych przez kłusowników - umiera w okropnych męczarniach we wnykach. Nie możemy na to dłużej pozwalać. Pomóżcie zakończyć ten odwieczny konflikt i weźcie w swoje ręce los tych wspaniałych drapieżników. Ja sam nie dam rady pomóc wilkom, ale kiedy będzie nas więcej, możemy je uratować.