Farmer nie chciał oglądać Rihanny w bikini

Kilka dni przed rozpoczęciem trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii Rihanna postanowiła wykorzystać czas na zdjęcia do najnowszego klipu – „We Found Love”. Pracę artystce i ekipie przerwał właściciel pola na którym realizowano teledysk. Według niego gwiazda z Barbadosu  była zbyt skąpo ubrana.

61 – letni Alan Graham mimo iż początkowo zezwolił ekipie filmowej na korzystanie ze swojej ziemi, to gdy zobaczył odważne sceny z udziałem Rihanny stanowczo zaprotestował, po czym podziękował całej ekipie i wyprosił ze swojej własności. W rozmowie z lokalnymi mediami mężczyzna podkreślił, że wynajmując ziemię na potrzeby klipu nie wiedział o takich scenach… I tak Rihanna musiała opuszczać irlandzkie łąki w bikini.

Fot: materiały prasowe

rz