Czy warto kręcić "Kołem Fortuny"? Wiktor Dyduła o tym, czym jest sukces, o przeszłości i nowym singlu [Wywiad]
2022-04-19 09:30:50O Wiktorze Dydule mówi się od rozpoczęcia 12. edycji programu The Voice of Poland. Dzięki ogromnemu talentowi i zdecydowanie wyróżniającej się z tłumu osobowości dotarł aż do finału. Jego pierwszy singiel "Dobrze wiesz, że tęsknię" od razu po premierze podbił wszystkie listy przebojów. Teraz Dyduła zakręcił "Kołem Fortuny". O tym, czym jest sukces, o swojej drodze i planach na rozwój kariery muzycznej w poniższym wywiadzie.
Zobacz też: Miły ATZ ogłasza singiel z DZIARMĄ i ujawnia całą tracklistę nowej płyty!
Wywiad z Wiktorem Dydułą
Katarzyna Derezińska, dlastudenta.pl: W programie The Voice of Poland zająłeś 4. miejsce, ale twój debiutancki singiel "Dobrze wiesz, że tęsknię" od razu stał się muzycznym hitem. Jak się wtedy czułeś? Spodziewałeś się takiego odbioru?
Totalnie nie spodziewałem się, że tyle osób polubi moją autorską piosenkę, a tym bardziej że będzie można jej słuchać w rozgłośniach radiowych! Jestem z siebie na maksa dumny i cieszę się, że wziąłem udział w programie. Pokazanie swojej twórczości było moim najważniejszym celem, przychodząc do "The Voice" i mi się to udało!
Drugi singiel "Koło Fortuny" miał premierę zaledwie kilka dni temu. Jest to utwór o szansie od losu, o znalezieniu swojej drogi i też walce o swoje marzenia. Jest to piosenka wyciągnięta z szuflady, czy raczej napisana na świeżo?
Akurat, jeśli chodzi o tę piosenkę, to napisaliśmy ją z Maurycym Żółtańskim „na świeżo” od początku do końca. Rzeczywiście mogę się z nią totalnie utożsamić.
W "Kole Fortuny" słyszymy: "Wystarczył lekki dotyk czy słówko i poszarpany leciał na bruk już, na wznak". Jak opisałbyś siebie przed sukcesem w The Voice of Poland?
Na pewno brakowało mi tej pewności siebie. Zbyt wiele decyzji podjąłem, nie pytając się, czego tak naprawdę chcę. Nadal czuję, że dużo jeszcze do poprawy!
"Szkoda tylko, że tak trochę późno" - kiedy poczułeś, że osiągnąłeś sukces?
"Sukces" to dosyć dynamiczne słowo. Być może dla niektórych to, co do tej pory udało mi się osiągnąć, można nazwać sukcesem, jednak dla mnie liczy się kolejne zadanie, które chciałbym zrealizować i przede wszystkim czerpanie z tego wszystkiego jak największej frajdy. Cieszę się każdą chwilą, każdym komplementem, ale również każdą krytyką, z której mogę wyciągnąć coś wartościowego dla siebie!
"Kręcę kołem fortuny, a ty mów stop". W kole fortuny można wygrać wiele, ale też stracić wszystko. Co byś zrobił, gdyby nagle to metaforyczne koło zatrzymało się na bankrucie - dalej walczyłbyś o swoje marzenia?
Hmmm wydaje mi się, że teraz łatwo mi powiedzieć jakieś rzewne słowa: "Na pewno bym się nie poddał i parłbym do przodu, ile się da", ale tak naprawdę człowiek się nigdy nie dowie, co by zrobił, dopóki nie znajdzie się w danej sytuacji! Dlatego akurat w tym momencie, którym jestem teraz, po prostu cieszę się, że stało się tak, jak się stało i że zdecydowałem się zaryzykować i spróbować swoich sił.
W klipie do "Koła Fortuny" widzimy cię wcielonego w rolę, tańczącego. Jak wspominasz nagrywanie teledysku?
Nagrywanie teledysku do mojej najnowszej piosenki było doświadczeniem, które zapamiętam do końca życia! Super ludzie, miła atmosfera no i pizza po kilku godzinach ciężkiej pracy i skupienia... A Teatr Polski w Bielsku – Białej? Niesamowity klimat!
Jaki jest twój plan na dalszy rozwój kariery muzycznej?
Najbliższym moim celem są kolejne single, które będą prowadzić do płyty. Oczywiście najbardziej nie mogę doczekać się koncertów, ponieważ to występy na żywo i kontakt z ludźmi jest dla mnie najprzyjemniejszym elementem muzyki. Mam nadzieję, że ktoś na koncert przyjdzie!
Jaką radę dałbyś osobom, które są na początku drogi do spełnienia swoich marzeń?
Jestem taką osobą, ale jeśli miałbym dać radę samemu sobie, sprzed powiedzmy 5 lat, to na pewno: "Nie bój się", „Nie myśl za dużo", "Pokazuj się jak najwięcej, bo nie wiesz, kto cię akurat słyszy lub widzi", "Skup się na tym, co najbliżej, nie na tym, co będzie za 5, 10 lat" i przede wszystkim: "Zaufaj najpierw samemu sobie i temu, czego naprawdę chcesz".
Rozmawiała: Katarzyna Derezińska
Wiktor Dyduła - Koło Fortuny
fot. Paweł Grabowski