Arctic Monkeys "The Car" - recenzja płyty
2022-10-24 11:42:03Płyta „The Car” miała swoją premierę w piątek 21 października. Długo wyczekiwana nowość od zespołu Arctic Monkeys składa się z 10 utworów, których możemy słuchać już na wszystkich platformach streamingowych. Jak po latach przerwy zaprezentował się nowy materiał grupy z Wielkiej Brytanii?
Zobacz tez: Arctic Monkeys zapowiadają trasę koncertową po Europie.
Premiera płyty "The Car"
Po powrocie Arctic Monkeys na scenę i ich trasie koncertowej po Europie muzycy zaskoczyli swoich fanów informując ich o dacie najnowszego albumu “The Car”. „There’d Better Be A Mirrorball” to właśnie pierwszy utwór, który znalazł się na płycie, prezentując nową erę zespołu. Dał on fanom możliwość posłuchania, w jaką stronę postanowili pójść artyści po “Tranquility Base Hotel Casino”. Piosenka, która swoim brzmieniem może się nam bardzo kojarzyć z soundtrackiem ze starszych filmów, pokazała, że członkowie zespołu pozostali przy spokojnych dźwiękach oddalając się tym od indie-rockowego brzmienia, którym zasłynęli w młodości.
Recenzja albumu "The Car" od Arctic Monkeys"
Chociaż mogłoby się wydawać, że album “The Car” pokazuje klasyczną i dojrzalszą stronę artystów, to bardziej wyraźnie powraca on swoimi gitarowymi dźwiękami do młodzieńczych lat zespołu niż było to słychać w “Tranquility Base Hotel Casino”. Niezależnie jednak od płyty, jakiej posłuchamy od Arctic Monkeys pozostaje jedna bardzo ważna, niezmienna rzecz - storytelling Alexa Turnera. “The Car” to kolejny idealny przykład, jak główny wokalista nieskazitelnie włada językiem, aby pokazać nam swój obraz świata.
Jednym z utworów, który szczególnie wyróżnia się na płycie, jest trzeci kawałek z listy. “Sculpture Of Anything Goes” to jedna z mocniejszych piosenek, którą znajdziemy na albumie. Elektryczne gitary, perkusja, a także instrumenty smyczkowe i głos Alexa Turnera sprawia, że całość utrzymana jest w tajemniczym klimacie. Na płycie znajdziemy też wiele spokojniejszych kawałków jak “Body Paint”, “Big Ideas”, czy też “Perfect Sense”, które idealnie wpasowują się w klimat jesiennych wieczorów. Piosenka “Mr.Schwartz” także pokazuje nowe muzyczne oblicze Arctic Monkeys. Jest to jedyny utwór łączący brzmienie akustycznej gitary i wokalu głównej gwiazdy zespołu.
Chociaż wiele osób, które kojarzą Arctic Monkeys z płyty “AM” mogłoby się poczuć rozczarowana muzycznym brzmieniem, w jaki postanowił pójść zespół, to album “The Car” idealnie pokazuje, jak artyści dorastają razem ze swoją muzyką. Premierowy krążek jest kolejnym eksperymentem zespołu, w którym rozwijają swoje brzmienie z każdą kolejną piosenką. To napięcie, które budzi ciekawość poznania dalszego rozwoju zespołu, jest jednym z powodów, dla których muzycy zachwycają tłumy swoimi kawałkami. “The Car” stał się kolejną ważną częścią historii Arctic Monkeys i przykładem, dlaczego warto ciągle eksperymentować z muzyką.
Barbara Szałasz
Arctic Monkeys - Sculptures Of Anything Goes
fot. zrzut ekranu z YouTube/Official Arctic Monkeys