Wywiady - Muzyka

Skiba: Sytuacja kompletnego kondomizmu

2006-03-31 00:00:00

 O moherowych beretach, cenzurze w mediach i o najnowszym utworze Big Cyca z Krzysztofem Skibą- liderem tej ostrowsko – gdańskiej formacji rozmawia Radosław Ząb

RZ: Skiba przyznaj się, czy masz w domu moherowy beret ?

KS: Mam już dwa służbowe, przy czym ciągle jakiś gubię i ciągle jest mi jakiś podprowadzany. Fani Big Cyca kolekcjonują mohery i mi je podprowadzają...

To pewnie koledzy z zespołu, widziałem u 'Pięknego Romana...'

Koledzy nie, to fani, którzy przychodzą do garderoby i giną nam mohery. Popularność moheru przechodzi wszelkie granice...

Przykuwaliście się do kaloryfera, jedliście PIT-y, pokazałeś jasną stronę ciemności premierowi Buzkowi, a ostatnio byłeś także w programie społeczno – politycznym „ Teraz My”. Jaka będzie kolejna akcja ?

Przede wszystkim premiera płyty – 1 kwietnia i 3 kwietnia będzie impreza w Warszawie, ale niestety nie mogę ujawnić szczegółów, dlatego jest to tajna operacja...

Zdania na temat Waszego nowego utworu pt. „Moherowe Berety” są bardzo podzielone wśród społeczeństwa! Niektórzy traktują go jako obrazę, inni jako satyrę? Powiedz coś więcej o tej inscenizacji do „Moherowych Beretów” i trudnościach jakie spotykacie w związku z tekstem do tej piosenki.

Ten klip był robiony w ekstremalnych warunkach, zresztą kręcony tutaj we Wrocławiu, w hali Pafawagu przy temperaturze –7 stopni C. Pod koniec kręcenia klipa wszyscy mieliśmy już szron na tyłkach i na ustach. Generalnie chodziło o wytworzenie takiej atmosfery trochę z matrixa, może z jakiś takich filmów sensacyjnych, mrocznych, właściwych dla niemieckiego ekspresjonizmu lat dwudziestych. Udało się nam przemycić trochę takiej atmosfery „kafkowskiej” wiesz takie labirynty, kazamaty, półcienie. Jakieś takie niedopowiedzenia.... Nie chodziło nam o to żeby zrobić jakąś łopatologię. Chociaż i tak tekst jest jednoznaczny i widoczny i tak czytelny że tutaj staraliśmy się uzyskać jakąś atmosferę uniwersalności przy tym teledysku.

Teledysk w ogóle miał bardzo mały budżet, był robiony w zasadzie za pieniądze zespołu i przede wszystkim specjalnie nawiązywał on do konwencji takich teledysków niezależnych, podziemnych i myślę że to widać, że w tej chwili świadomie on jest czarno-biały itd...

Mieliśmy pełną świadomość że on nie będzie puszczany, Muzyczna Telewizja VIVA przestraszyła się teledysku. Puszcza go TVN i TVN 24, ale to jak wiesz nie są stacje muzyczne. Natomiast ten klip jest skazany na podziemny obieg i na internet i obecność na płytach DVD. Oczywiście dołączymy go do płyty. Będzie możliwy do odtworzenia na komputerze osobistym, natomiast rzeczywistość jest przesycona takimi wysokobudżetowymi teledyskami, które w zasadzie niczym nie różnią się od reklam chipsów, majonezu.

Jak widzę coś takiego to nie wiem czy to jest reklama, a póżniej okazuję się że to co jest reklamą jest tan naprawdę teledyskiem jakiegoś tam pic-wąsa który wygrał Idola czy kolejnej genialnej wokalistki odkrytej przez wielkie wytwórnie fonograficzne. Dlatego nasz klip jest świadomie taki ubogi, prosty z taką tajemniczą poświatą.

Jakbyś ocenił ostatnie lata w polskiej muzyce rozrywkowej?

Jest to sytuacja kompletnego kondomizmu, zespoły interesują się głównie własnymi narzeczonymi: rzuciła mnie, odeszła, tęsknię za nią... 90% tekstów jest właśnie o tym.

Teraz jest nurt takiego życiowego cierpienia. Nie chce wymieniać tych artystów żeby ich tam jakoś nie krzywdzić , ale obecnie jest popularny nurt tzw. piosenki życiowej. Jest to kompletna grafomania o tym że np.: trzeba żyć – bardzo odkrywcze hasło, trzeba przez życie przejść albo takie : bądż silny... To jest taka twórczość sienkiewiczowska, ku pokrzepieniu serc, a nas taka twórczość nie interesuje, Ta płyta która ukaże się 1 kwietnia nawiązuje do korzeni Big CYCa, do tych pierwszych lat kiedy byliśmy zespołem zaangażowanym politycznie, myśmy też robili płyty rozrywkowe, ale się troszkę nimi znudziliśmy stąd taki ostry skręt, powrót do formuły znanej wielu fanom sprzed lat.

Niezależne Zrzeszenie Studentów obchodzi ćwierćwiecze istnienia i to właśnie z tej okazji występujecie we Wrocławiu. Uświadom mnie jak układała się Wasza współpraca z NZS-em i jak postrzegałeś tą formację dziś i jak kiedyś?

Ciężko mi porównać bo ja nie wiem jaki stan psycho-fizyczny reprezentuję NZS teraz...

Teraz to chyba jest mniej niezależne i mniej podziemne!


Może to i lepiej. Ten koncert jest dobrze zorganizowany to znaczy że przynajmniej we Wrocławiu są mobilni. Generalnie zespół gra dużo w okresie wiosenno wakacyjnym, plenery itd... Powiem Ci że nie należałem do NZS, ale sympatyzowałem z nimi. Myśmy należeli do Pomarańczowej Alternatywy m.in. we Wrocławiu, ale przede wszystkim w Łodzi, gdzie studiowałem z Jackiem i przede wszystkim współpracowaliśmy z NZS-em. Ludzie z NZS-u nam pomagali.

Zresztą co jest ciekawostką, tego nikt nie wie, albo bardzo mało ludzi wie – ja za swoją działalność taką właśnie hepeningowo – artystyczną otrzymałem nagrodę kulturalną, którą kiedyś wręczał czy jakby był fundatorem właśnie NZS- wtedy też jakby podziemny. Był to na pewno obiekt podziemny i niezależny i dlatego były nagrody Komitetu Kultury i ja właśnie taka nagrodę od łódzkiego NZS-u otrzymałem.

Byłem też na wspólnym wyjezdzie NZS-u już w latach kiedy komuna się waliła tj, w 1989 roku. Pojechaliśmy do Niemiec na taki wspólny wyjazd gdzie NZS prezentował jakby swoje dokonania, to było też spotkanie z Niezależnym Związkiem Niemieckim Studentów, natomiast ja prezentowałem hepeningi Pomarańczowej Alternatywy no i oczywiście ten mój wykład na Uniwersytecie w Disen, gdzie mieszkało kilka tysięcy studentów spotkał się z najciekawszym odzewem, także taka współpraca była – to na pewno. Ponadto jeżeli gdzieś kogoś z naszych ludzi zamknięto to oni mieli lepsze kontakty typu np. z: Komisją Romaszewskiego itp... To było tym kanałem NZS-owskiem załatwiane że płacili za naszych kolegów.

W ostatnim czasie wydany został zbiór Twoich felietonów z tygodnika Wprost?

Tak. Jest to zbiór felietonów, wybór, bo to nie są wszystkie, bo było ich bardzo dużo z czterech lat. Moim zdaniem zostały wybrane te najbardziej śmieszne, najbardziej dowcipne teksty i oczywiście ukazały się w książce pod tym samym tytułem pod którym były publikowane we Wprost. Jest to tzw. piguła felietonów. Jeżeli ktoś tam jakoś przeoczył niektóre teksty albo niekoniecznie jest fanem Wprost, a lubi poczytać moje teksty więc ma okazję w postaci takiej piguły książkowej sobie kontemplować i zaznajomić się z tym ciekawym skrawkiem wszechświata.

Chciałem jeszcze raz wrócić do programu Sekielskiego i Morozowskiego „Teraz My” w którym byłeś gościem!

Widzę że bardzo Cię to męczy...

Trochę tak, bo szczerze mówiąc spodziewałem się Skiby bardziej agresywnego...

Ujawnię rzeczy które nie były na wizji. Ja się nastawiłem na atak, na walkę natomiast poseł Cymański ( PIS) rozbroił granat w postaci Skiby w ten sposób że kupił mnie miłością. Opowiadał świńskie dowcipy przed programem, latał, biegał, nosił kawkę itd... Opowiadał że jest fanem Big Cyca i w ogóle słucha nasze piosenki, oprócz tej jednej która w zasadzie podoba mu się oprócz zwrotu „różańcowy krąg”, który trzeba by było usunąć.

Ja byłem nastawiony na walkę, a jeżeli on mówi że piosenka mu się podoba poza paroma słowami, a nawet podoba się jego matce, która ma osiem moherowych beretów co ujawniła publicznie przed kamerami. Jak byłem nie atakowany to ciężko jest mi kogoś atakować. To było na zasadzie takiej pogawędki: ja przedstawiłem swoją rację taką że jest cenzura, powrót do cenzury, że dziennikarze boją się PIS-u, że stacje radiowe boją się czystek i to mi przypomina nie demokratyczne państwo tylko komunę... a to że nie plułem, nie machałem łapami jak Lepper, nie pierdnąłem mu w twarz, nie odlałem mu się do kieszeni marynarki no to niestety nie miałem ku temu motywacji.

Kiedyś przeprowadzałeś zdecydowanie bardziej radykalne akcję!

Ja wiem że od czasu kiedy pokazałem dupę Buzkowi, ludzie oczekują takich zachowań. Ja Ci powiem więcej, w programie Grażyny Torbickiej, programie kulturalnym pt „Rozmowy w ciemności i to był taki program na licencji francuskiej stacji Canal+, taki program o wysokiej oglądalności, aczkolwiek nie jakaś komercja tylko taki ambitniejszy i tam była rozmowa z Hanną Bakułą na tematy artystyczne, gdzie po programie Grażyna Torbicka – kobieta która zapowiada Festiwal w Sopocie czy jakieś tam Fryderyki i tego typu drobnomieszczańskie sztywne imprezy powiedziała: „Skiba ja myślałam że będziesz bardziej agresywny”. Oni już po prostu nie oczekują ode mnie kulturalnej wymiany zdań. Ona myślała że w tym programie, gdzie podczas nagrania jadło się kolację wyleję sobie na głowę talerz zupy pomidorowej, odgryzę jej nogę czy złapię ją za cyca. Ponieważ nic takiego nie zrobiłem okazało się że mój pobyt w tym programie był zupełnie inny aniżeli taki jakiego oni się spodziewali.

Ja zachowuję się jak chce, niektóre rzeczy są wyrazem sytuacji np. : sytuacji politycznej, teatralnej itd... Akurat kiedyś sytuacja polityczna była taka że uznałem iż należy pokazać Buzkowi dupę. No i historia przyznała mi rację bo jak wiesz rząd Buzka nie podniósł się do dzisiaj po tym strasznym ciosie. Poza tym krytykowano mnie że ja nie chodzę do solarium, że mam bladą dupę, ale wytłumaczyłem intencję akcji że blady rząd, blada dupa. Natomiast w tej chwili wbrew pozorom wracając do tego nieszczęsnego programu Sekielskiego i Morozowskiego jakby nie byłem nastawiony wojowniczo.

Dla nas najważniejsze było to że przedstawiliśmy swoje racje, puściliśmy teledysk, czego w ogóle wszyscy się obawiali i do dziś ten teledysk nie został puszczony w żadnej innej stacji telewizyjnej. Można sobie robić śmiechy chichy mówić że nie ma cenzury , atak naprawdę w mediach zaczyna się trzymać za mordy. Ja rozumiem że jakaś tam stacja, może jej się nie podobać teledysk, nie musi go nadawać itd... ale stacja muzyczna która nadaje piosenki o dupie Maryny i w ogóle robi sobie taki image że oni są zbuntowaną stacją itp...Wszyscy się boją odebrania koncesji, kar...natomiast kiedy dochodzi do rzeczy poważnej, bo powiedzieć to że starzy są p*********** itd. albo że są dowcipy o kanarach itd... to po prostu ręce opadają, a kiedy jest poważna sprawa to wszyscy umywają ręce i że ten cały bunt jest śmiechu warty, fałszywe przedszkole. To jest jakiś wymyślony image, kreowanie stacji pod młodzież.

Mnie śmieszy to że amerykański teledysk może lecieć, a polskie utwory zawsze są trochę bardziej niebezpieczne. Może to przez to ze nie każdy zna angielski i nie wie czy to on śpiewa, o czym itd...W polskiej telewizji może lecieć teledysk nabijający się z Busha: że jest ch**** , idiotą, bandytą, natomiast jeżeli polski teledysk i w sumie o wiele bardziej łagodny utwór dotyczący naszych sytuacji, oceniający naszą władzę, to wtedy nie jest emitowany. To jest taka wolność... uważam że w polskiej telewizji można naśmiewać się z rządu Mongolii, ale z polskiego rządu nie do końca.

Czyli Twoim zdaniem sytuacja jeżeli chodzi o granie muzyki dotykającej problemy społeczno –polityczne jest frustrująca? Radio Wawa gra chyba tylko polską muzykę? I z tego co wiem Big Cyc się tam pojawia!

Radio Wawa puszcza stare kawałki Big Cyca, natomiast tego nowego nie słyszałem. Leci dość często Berlin Zachodni, kawałek sprzed 18 lat. Pewnie dzieję się tak dlatego że jest to już klasyka. Zresztą pierwsze trzy płyty weszły już do kanonu polskiego rocka. Trudno powiedzieć że tego nie ma czy to jakoś wymazać, było obecne na listach przebojów, jakos się tam zapisało. Zresztą ta płyta też miała wtedy szokujące przyjęcie. Nasze pierwsze pojawienie się, pierwsza odsłona Big Cyca i wtedy dość mocno namieszaliśmy. Natomiast bezpiecznie jest puszczać właśnie jakiś stary kawałek.

Mi kiedyś DJ radiowy powiedział że tygodniowo otrzymuję 40 singli z czego zagra tylko 4 albo 5, jeżeli on ma taka ilość do wyboru to dlaczego on ma puszczać coś co go narazi na utratę pracy, on woli puszczać coś neutralnego. To jest absolutne niezrozumienie zasad demokracji. W normalnym demokratycznym kraju, w interesie władzy jest to żeby satyra miała swobodny dostęp do mediów i nie była ograniczana cenzurą. Mnie to śmieszy że chętnie nabijamy się z Rosjan z Białorusi- jak tam jest żle, jaki jest ten Łukaszenko itd... a u nas może nie jest aż tak dramatycznie ale mechanizmów czysto-wolnościowych to nie ma.

Ludzie się boją, wiesz ile my mieliśmy rozmów typu „ a wy się nie boicie” . Dlatego lepiej jest zaśpiewać piosenkę że narzeczona odeszła, kocham Ciebie itd.. To jest na zasadzie rzecz neutralna, nieszkodliwa tj. słońce, kajak, przygoda, podróż, dziewczyna, rower, autostop itd...

Rozmawiał: Radosław Ząb
radoslaw.zab@dlastudenta.pl

--------------------------------------------

Krzysztof Skiba: Kontrowersyjny artysta, prezenter, tekściarz, konferansjer, muzyk, współzałożyciel formacji Big Cyc. Autor wielu programów satyrycznych, prześmiewca rzeczywistości. W połowie lat 90- tych m.in. z Pawłem Konnakiem współtworzył program "Lalamido". Krzysztof Skiba jest również felietonistą ( tworzył m.in. dla tygodnika Wprost). W ostatnim czasie współprowadził m.in. "Podróże z żartem" w telewizyjnej Dwójce, a także "Skibomagiel" na Tele 5.

--------------------------------------------

Rozmowa z Krzysztofem Skibą została zarejestrowana w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu podczas 25 lecia istnienia NZS-u w dniu 10 marca 2006 roku.
Słowa kluczowe: Krzysztof Skiba, Big Cyc - Wywiad
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD]
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD, WIDEO]

Artystka opowiedziała nam o powstaniu płyty "TAM" oraz inspiracjach dnia codziennego.

Polecamy
Kwiat Jabłoni
Kwiat Jabłoni o pisaniu piosenek, koncercie online i czasie kwarantanny [Wywiad]

Kasia Sienkiewicz i Jacek Sienkiewicz opowiadają nam o ostatnich dwóch miesiącach, które upłynęły im całkiem aktywnie!

Michał Urbaniak
Cztery "P" Michała Urbaniaka: pasja, prawda, praca i pokora [Wywiad]

Nie ma żadnej wątpliwości, że prawdziwe marzenia się spełniają, jeśli będziemy je realizować w zgodzie z zasadą 4P - mówi artysta.

Zobacz również
Ostatnio dodane
Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!