Rozmowa z DKA

DKA czyli Daniel Kaczmarczyk sprawił fanom dużą niespodziankę umieszczając na swojej stronie projekt „Ciemne strony”. Niedawno z Enemą Crew rozmawiałam o tym, że niestety polscy wykonawcy nie chcą umieszczać w internecie bonusów dla słuchaczy. Jak widać DKA należy do osób, które uważają, że nie wszystko trzeba robić dla pieniędzy. Niedługo ukaże się jego trzeci album „Exegi monumentum”. Dokładna data premiery nie jest znana, ale materiał jest już gotowy.

Postanowiłam zapytać go nie tylko o to następny album, ale także o politykę. Myślę, że zaciekawi Was jego zdanie na ten temat, gdyż nie są to tylko hasła, ale mądrze uzasadnione poglądy.

Małgorzata Węglarz: Czy interesujesz się tym, co dzieje się w polskim rapie? Co sądzisz o konflikcie Dużego Pe i Piha oraz o dissach w ogóle?

DKA: W jakimś tam stopniu interesuje mnie to co się dzieje w polskim rapie, ale bardzo rzadko sięgam po takie produkcje. A co do konfliktu to miałem okazję usłyszeć po jednym z kawałków tych ludzi i nachodzi mnie jeden wniosek, że takie pisanie na siebie przypomina dzieci bijące się o zabawki.

O czym są teksty na trzeciej płycie? Czy Twoje poglądy na jakieś tematy zmieniły się od ostatniej płyty?

Teksty na „Exegi Monumentum” są zróżnicowane, ale dalej jak najbardziej personalne. To w mojej twórczości się chyba nigdy nie zmieni, tak samo jak nie zmieniają sie często ludzkie poglądy (przynajmniej ja tak uważam), dlatego spojrzenie na świat mam takie samo jak na dwóch poprzednich albumach. Wiadomo, iż zmiana czasami wychodzi na dobre, ale ja wolę rozwijać to w co wierze, aniżeli zmieniać pogląd by dostosować się do np. tego co wymagają od ciebie rynek albo ludzie.
 
Kiedy będzie Cię można usłyszeć we Wrocławiu?

Jeżeli ktoś chce mnie posłuchać niech wejdzie na strone http://dka.emuzyka.pl/ i tam szuka kontaktu do Marcina lub Mateusza. Oni zajmują sie koncertami.

Wolisz koncerty kameralne czy odbywające się w dużych halach?

To akurat nie robi mi różnicy. Jak ludzie przyszli po to by posłuchać mojej muzyki dostaną to za każdym razem tak samo i zawsze mogą liczyć na to, że daję z siebie wszystko na koncertach.

Piszesz świetne, opisowe teksty. Czy miałeś kiedykolwiek problemy z pisaniem wypracowań i w ogóle z językiem polskim?

Z wypracowaniami nie miałem raczej problemów. Muszę przyznać, iż była to chyba w liceum moja mocniejsza strona. Zabrzmi to śmiesznie, ale cieszyłem się jak pani z polskiego (pozdrawiam panią B. Chmiest:) zapowiadała właśnie takie formy sprawdzenia progresu ucznia.
 
Odnosisz sukcesy w sporcie, tworzysz muzykę. Masz jakieś talenty w innych dziedzinach np. malarstwie czy aktorstwie albo marzenia z nimi związane?

Nie mi to chyba oceniać do czego mam talent. Wychodzę z założenia, iż robię to co lubię i co sprawia mi przyjemność. A logiczne jest to, iż staram się to robić jak najlepiej dlatego czasami może widać efekty. Zawsze uważałem, że talent to jedna sprawa, ale ta ważniejsza tkwi w pracy i to pracy systematycznej. Bez tego niczego się raczej nie osiągnie.

Jak wygląda Twój przykładowy dzień?
 
Wstaję rano i idę na uniwersytet (Uniwersytet Stanowy Iowa), gdzie obecnie jestem na studiach podyplomowych. Pracuję też, a raczej odpracowywuję stypendium w tak zwanym „student athlete services” gdzie ludzie zajmują się pomaganiu sportowcom na uczelni poprzez dodatkowe korepetycje, doszkalania grupowe i takie tam. Po tym wszystkim idę na trening. Resztę dnia spędzam w domu z narzeczoną. Często jednak dzień kończy się w książkach i nauce na kolejne zajęcia.

Studiowałeś politologię. Co sądzisz o ostatnich wydarzeniach na scenie politycznej w Polsce? Brałeś udział w wyborach?
 
Po jednych studiach kształcę się dalej w tym kierunku, aby całą to machinę lepiej zrozumieć. Wyniki wyborów w Polsce są jak najbardziej odbiciem tego co ludzie od państwa oczekują. Wiele osób nie jest przygotowanych na to, co nazywamy liberalizmem. Wielu kojarzy się to ze „wzbogaceniem się” elity i tych najbogatszych, a także oderwaniem się od „naszych” wartości, ale jest to niedobry tok myślenia. Uważam, iż Polska jest na takim etapie rozwoju, że nie stać nas na wiele rzeczy, które się obiecuję. Trzeba zacząć myśleć przyszłościowo a nie kierować się strachem. Głoszenie haseł typu „solidarna gospodarka” jest sztucznym wytworem na potrzeby kampanii wyborczej, bo nawet jakby ktoś z całego serca chciał dzielić równo w takim kraju jak Polska (prawie 40 mln ludzi) rezultat byłby marny. Po prostu jest to niemożliwe do zrealizowania, chociażby z organizacyjnego punktu widzenia. Dlatego należy przestać wierzyć w puste słowa i utopijny model państwa, a iść w stronę, która pozwala na działanie. Liberalna ekonomia wg modelu np. Adama Smitha (co w Stanach Zjednoczonych uważa się za ekonomię lub gospodarkę konserwatywną) jest dobrym wyjściem dla Polski i naprawdę nie wolno się tego bać. Państwo powinno minimalnie interweniować w tej sferze.
Inną rzeczą jest to, iż polityka w Polsce się źle kojarzy i to właśnie politycy powinni zacząć walczyć o szacunek ludzi. Musi się skończyć „polityka partyjna”. Politycy też muszą zdać sobię sprawę, że działają dla ludzi a nie małej grupki osób. Ponadto w Polsce już dawno powinno się wprowadzić okręgi jednomandatowe (tzw. Single member district) aby ludzie widzieli w sejmie czy senacie polityków na których głosowali a nie tych którzy byli wyżej na liście.
Na koniec warto wspomnieć, iż korzystne byłoby wprowadzenie głosów listownych (absentee ballot), by ludzie tacy jak ja (przebywający obecnie poza krajem) mogli głosować bez przeszkód. A stwierdzenie PKW, iż internetowe głosowanie nic by nie zmieniło ma się nijak do rzeczywistości i wierzę, iż taki sposób głosowania pomógłby wielu osobom.

Czy sam masz zamiar kandydować, a jeśli tak, to w jakich wyborach i jak wyglądałby Twój program wyborczy?

Na razie o tym nie myślę, ale bardzo chciałbym w jakiś sposób przyczynić się do naprawy polskiej polityki. Moim wymarzonym zajęciem byłaby praca w Ministerstwie Zagranicznym, ale do tego jeszcze jest długa droga. Co do programu wyborczego to nie jest to temat na krótki wywiad, ale myślę, iż opierałby się na wielu reformach. Mówi się, że Polacy mają dość reform, a mi się wydaję, że oni mają dość ale tych złych. Dobra reforma to taka, która jest długoterminowa i która będzie miała pozytywny rezultat w przyszłości. Z kolei taka musi być przemyślana i musi mieć wsparcie nie tylko rządu, który ją wprowadza, ale też rządów, które będą u władzy w przyszłości. Jak widać to wymaga poświęcenia, cierpliwości i ekspertyzy, a tego wszystkiego w polskiej polityce brakuje.

Przeglądając czaty z Twoim udziałem zauważyłam, że unikasz rozmów na temat polskiego hip-hopu i jego reprezentantów. Możesz chociaż zdradzić jaki był Twój naprawdę pierwszy ulubiony zespół? Gdybyś miał się cofnąć pamięcią do najdalszej przeszłości, to jakich wykonawców zdarzało Ci się słuchać zanim dotarłeś do tego, czego słuchasz obecnie?
 
Polski hip-hop jest i zawsze pozostanie specyficznym. A co do pierwszego mojego ulubionego zespołu to takiego nie ma. Nie polska twórczość spowodowała, że zacząłem słuchać tej muzyki.

'Król Aniołów' to dobrze wykonany kawałek, z jednym z Twoich najlepszych tekstów, ma także melodyjny refren. Pomimo wymienionych przeze mnie zalet nie jest powszechnie znany.  Moim zdaniem promocja teledysku do tej piosenki była bardzo zła. Co o tym myślisz?

Nie będę się denerwować poraz kolejny z powodu tego klipu. Poprostu teledysk był za słaby i nie wszedł do telewizji. Promocja „Króla Aniołów” była słabiutka i to każdy widzi.
 
Dbasz o swoich słuchaczy. Umieszczasz w internecie piosenki, których nie ma na płytach i które można bezpłatnie ściągnąć. Co sądzi o tym Twoja wytwórnia?
 
Szczerze to nie wiem i dowiadywać się nie chcę. Najważniejsze, że ludzie dostają ode mnie to, czego chcą. Przynajmniej w to wierzę.

Na swojej stronie podałeś adres, na który można do Ciebie pisać. Dostajesz dużo maili od swoich fanów? Odpisujesz na wszystkie?

Różnie to bywa, ale staram się odpisywać. Wszystkich zapraszam na stronę www.dka.strefa.pl i dka.emuzyka.pl tam znajdziecie wszystko co chcecie. Pozdrawiam!

Małgosia Węglarz