Niematematyczny Sinus
2010-01-28 14:30:28Paweł OLEJ Olejniczak (wokal), Maciej MAPET Antosz (klawisze), Aleksander AL Wasilewski (perkusja), Krzysztof ROV Rowiński (bas) i Michał JURA Jurczyk (gitara) to ludzie, którzy Tworzą kapelę Sinus. Nagrali demo i płytę. Profesjonalnie podchodzą do swojej muzyki a przy tym mają fantastyczne poczucie humoru. Przeprowadziłam z nimi ciekawą rozmowę.
Na www.myspace.com/sinuspoland można przeczytać, że w 2005 roku mieliście kryzys w zespole. Jak powstał obecny skład kapeli Sinus, jakie były wasze początki?
Maciej Antosz: To jest moment, w którym możemy się odciąć od przeszłości Sinusa sprzed 2005 roku. Obecny nasz skład powstał pod koniec 2005 roku. To, co było wcześniej można uznać za zamknięte. Zostałem sam. Z Alkiem znaliśmy się od 2000 roku, z poprzedniego składu Sinusa. Alek po prostu przyszedł na kilka naszych prób. Potem odświeżyłem kontakt. Dalej szukaliśmy już razem. Znaleźliśmy basistę, dziś nieobecnego, Krzysztofa Rowińskiego.
Aleksander Wasilewski: Przed dobry rok staliśmy w miejscu, organizowaliśmy przesłuchania i szukaliśmy reszty składu. W końcu dołączył do nas gitarzysta, Michał Jurczyk.
Paweł Olejniczak: A wtedy przyszedłem ja!
Maciej Antosz: Michała również znałem z poprzedniego składu Sinusa, też po latach się z nim skontaktowałem i tak do nas dobił.
Michał Jurczyk: Maciek zapamiętał, że zawsze chciałem udzielać się w kapeli, która gra rock progresywny. Gdy dostałem propozycję grania w Sinusie w ogóle się nie zastanawiałem, przyszedłem na przesłuchanie i już tak zostałem.
Skąd nazwa Sinus?
Michał Jurczyk: Powstała na długo przed naszym ostatecznym uformowaniem składu.
Maciej Antosz: Każdy zespół, który zaczyna musi po prostu wymyślić sobie nazwę.
Paweł Olejniczak: Nazwa powstała spontanicznie a potem ludzie dorobili do niej filozofię i związali ją z matematyką.
Gracie progresywny rock a klawisze dodają waszej muzyce oryginalnego brzmienia. Jak wygląda sam proces twórczy w Sinusie?
Paweł Olejniczak: Wszystko, co tworzymy powstaje pod wpływem chwili. Pojawia się pomysł. Ktoś ma jakiś inny, łączymy to w całość, zaczynamy kombinować i tak powstają nasze kawałki.
Michał Jurczyk: Kawałki powstają w wyniku burzy mózgów. Sam proces tworzenia ma miejsce głównie na próbach.
Aleksander Wasilewski: Każdy z nas ma równy wkład w powstawanie naszej muzyki.
Maciej Antosz: Właśnie o to chodziło w formułowaniu składu, żeby każdy z nas wykorzystywał swoje indywidualne umiejętności i wnosił coś nowego do muzyki, którą tworzymy. Warto jeszcze powiedzieć, że tekst do piosenek pojawia się zawsze na końcu.
Pierwszy koncert w obecnym składzie Sinus zagrał w Pruszczu Gdańskim pod koniec 2005 roku. Gdzie jeszcze graliście?
Paweł Olejniczak: Mieliśmy wiele koncertów w trójmiejskich klubach, kilka plenerowych w tym też na plaży. Najdalej graliśmy pod Radomiem. Graliśmy w Zwoleniu na festiwalu Piwożłopy w 2007 roku.
Aleksander Wasilewski: Zagraliśmy fajny koncert na Neptunaliach 2008, wygraliśmy tam pierwsze miejsce w konkursie młodych zespołów, tam też graliśmy przed Lady Pank i Dżemem.
Na swojej stronie napisaliście, że pozostajecie na scenie niszowej i czekacie na szansę, aby zaistnieć na większym forum. Na jakim? Do kogo chcecie kierować swoją muzykę?
Paweł Olejniczak: Do ludzi, którzy właśnie takiej muzyki, jaką tworzymy, chcą słuchać. Nie pchamy się na siłę tam, gdzie nas nie chcą. Spełnieniem naszych marzeń jest jednak posłuchanie naszego kawałka w radiu czy zobaczenie naszego teledysku w telewizji. Ale przede wszystkim tworzymy dla ludzi, którzy chcą nas słuchać.
Michał Jurczyk: Chcemy promować naszą muzykę. Niestety różni się ona od tego, co leci w radiu przede wszystkim swoją specyfika. Takiej muzyki nie podaje się na tacy, jest trudna i bardziej skomplikowana od muzyki czysto komercyjnej.
Maciej Antosz: Większą satysfakcję odczuwamy, kiedy na koncert przyjdzie mniej ludzi ale są zainteresowani tą muzyką, potrafią podejść po koncercie i powiedzieć, że doceniają to, co robimy.
Aleksander Wasilewski: Poza tym, chcemy, żeby ludzie słuchali nas niepowierzchownie a, żeby zagłębili się w kompozycję czy tekst i dostrzegli sens naszych utworów.
W obecnym składzie nagraliście demo i płytę. Jesteście w pełni profesjonalna kapela ale ile kosztowało was wysiłku i wyrzeczeń, aby dojść do tego, co osiągnęliście?
Maciej Antosz: Niestety nie wszystko na tej drodze zależało od nas. Chcieliśmy grać taką muzykę, jaką gramy i robić to głównie dla siebie i swojej satysfakcji.
Michał Jurczyk: Kosztowało nas to też dużo pieniędzy. To jest drogie hobby.
Aleksander Wasilewski: Przez te lata, które poświęciliśmy muzyce były trudne momenty, były wyrzeczenia i wymagające sytuacje ale faktycznie ta bariera finansowa jest najtrudniejsza do pokonania.
Paweł Olejniczak: Dla mnie największą barierą było przeskoczenie samego siebie. Bałem się , że jednak nie podołam ale jak na razie daję radę!
Jaka jest wasza przeszłość muzyczna jeszcze przed Sinusem?
Aleksander Wasilewski: Skończyłem szkołę muzyczną. Grałem na instrumentach perkusyjnych i miałem małą przygodę z grą na wiolonczeli, grałem na niej kilka lat. W 2003 i 2004 roku nagrałem na żywo dwie płyty z zespołem funkowo bluesowym, potem koncertowałem z innymi zespołami i trafiłem do Sinusa
Paweł Olejniczak: Śpiewałem odkąd pamiętam. Najpoważniejsze wokalne doświadczenie zdobyłem w grupie teatralnej Maybe Theater Company. To wszystko, poza ogniskami, gitarą i darciem się.
Michał Jurczyk: Miałem wcześniej kilka zespołów, żadnego nie traktowałem na tyle poważnie, aby się nad tym rozwodzić. Przechodząc z zespołu do zespołu zdobywałem kolejne doświadczenia aż wreszcie znalazłem się w Sinusie i zacząłem grać taka muzykę, jaką zawsze chciałem.
Jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
Michał Jurczyk: Przysiąść nad nowymi kawałkami i wypromować naszą płytę. Najlepszą promocja są koncerty więc będziemy widoczni i słyszalni w tym roku.
Aleksander Wasilewski: A ja liczę na to, że wszyscy weźmiemy się teraz ostro do pracy, bo na razie spoczęliśmy na laurach i musimy to zmienić.
Więcej informacji na: www.myspace.com/sinuspoland
Z
zespołem Sinus, w salkach prób Ramtamtam, rozmawiała
Kinga
Strąkowska
(kinga.strakowska@dlastudenta.pl)