Wywiady - Muzyka

Muzyczny antybiotyk

2010-01-13 14:04:04

(autor logo: Wojtek Łysik)

Kapela antybiotyk istnieje już od 2006 roku. Zamiast tradycyjnego wokalu posiada poetę recytującego swoje wiersze. Mieszkają, pracują, grają i komponują w Trójmieście. Założycielem zespołu i wokalistą jest Arkadiusz Buczek. Marek Skrętny zajmuje się basem, Radek Molenda i Arkadiusz Kaczorowski grają na gitarach, perkusistą jest Tadeusz Dobrzyński. Udało mi się przeprowadzić ciekawą rozmowę z tym zespołem.

Jak powstał antybiotyk i skąd taka nazwa?

Arkadiusz Buczek: Zespół powstał w 2006 roku, czyli kawałek czasu temu. Tak naprawdę sam pomysł projektu wywodzi się z Wrocławia, tam grały dwa pierwsze składy antybiotyku. Siedziałem na pogotowiu stomatologicznym, facet dłubał mi w zębie, byłem odurzony różnymi środkami przeciwbólowymi, a potem napisałem o tym wiersz pt. „antybiotyk". Spodobało mi się to słowo  i pomyślałem, że to niezła nazwa dla kapeli. We Wrocławiu, w knajpie kumpla, zagraliśmy pierwszy koncert. Niestety zawirowania personalne w zespole spowodowały, że długie miesiące kompletowaliśmy ścisły skład. Po rozwiązaniu tego problemu  koncertowaliśmy i nagraliśmy demo. Przed czwartym naszym koncertem rozwiązaliśmy się. Była to moja decyzja spowodowana problemami technicznymi. Już nie mogliśmy się także zgrać. Potem przeniosłem się do Sopotu, zamieściłem ogłoszenie i tak poznałem chłopaków, z którymi dziś tworzę antybiotyk.

Wchodząc na waszą stronę www.myspace.com/antybiotykformacja i słuchając zamieszczonych tam utworów można odnieść wrażenie, że tworzycie niespokojną, dynamiczną, momentami ciężką muzykę przeplataną z niezwykle melodyjnymi i spokojnymi riffami. Wokal natomiast przypomina raczej recytację niż śpiew. Jak Wy sami określilibyście, czy zaklasyfikowalibyście to, co robicie?

Radek Molenda: W zasadzie od początku taka była  koncepcja. Arek miał taki pomysł na  kapelę, że on pisze wiersze, a my pozostali tworzymy do nich muzykę. Tak to właśnie wygląda. Co prawda nasz wokalista jest najlepszym wokalistą, jakiego mogliśmy spotkać, ale niestety nie chce śpiewać tylko recytuje.

Arkadiusz Buczek: Wyjaśniając dodam, że nigdy nie czułem się wokalistą, nie czuję i pewnie nie będę czuć, ponieważ raczej nie umiem śpiewać. Może gdybym się postarał, to by coś z tego wyszło, ale opory do śpiewania, które pojawiły się u mnie już w czasach szkolnych, a zwalam to na zły system nauczania muzyki, spowodowały, że po prostu się zablokowałem. Też nie czuje takiej potrzeby, żeby śpiewać. Jednak żadna kapela nie chciała opracować moich tekstów twierdząc, że są za mocne, więc sam postanowiłem się tym zająć i w jakimś stopniu zostać tym wokalistą.

Tadeusz Dobrzyński: Ja uważam, że ten brak standardowego wokalu jest właśnie siłą zespołu. Jest setki tysięcy innych zespołów, które mają lepszych czy gorszych wokalistów, a ci próbują śpiewać z lepszym czy gorszym skutkiem. My natomiast nie udajemy, że posiadamy wokalistę. U nas jest poeta, który świetnie melorecytuje swoje wiersze i wkłada w to całą duszę. Ten sposób przekazu jest siłą naszej muzyki. Zresztą moim zdaniem te teksty nie nadają się do śpiewania a jedynie do melorecytacji, jaką uprawia Arek.

Skąd taki pomysł na zespół, skąd pomysł na wykorzystanie melorecytacji?

Arkadiusz Buczek: Pomyślałem, że po prostu połączę swoją poezję z muzyką, którą lubię. To taki inny sposób na pokazanie poezji, na dotarcie do ludzi. Ktoś, kto nigdy nie kupi tomu poezji czy nawet nie przeczyta wiersza, może chętnie przyjdzie na koncert i pobawi się przy fajnej muzyce. W ten sposób dotrze do niego przekaz moich wierszy.

Dla jakich odbiorców tworzycie swoje utwory, do jakiej grupy ludzi chcielibyście trafić?

Tadeusz Dobrzyński: Wydaje mi się, że krąg odbiorców może być tu dość szeroki. Będą to ludzie, którzy już coś przeżyli w swoim życiu, ponieważ te teksty mówią o sytuacjach trudnych, ciężkich i często tragicznych. Arek pisze o doświadczeniach zwykłych ludzi. Być może nie do końca sami młodzi ludzie odnajdą część siebie w tych tekstach, ale na pewno ci, którzy mają już parę lat na karku.

Radek Molenda: Gramy rock'n'rolla, który jest muzyką buntu, więc uważam, że możemy dotrzeć też do młodych zbuntowanych ludzi.

Czy koncertujecie?

Arkadiusz Buczek: W składzie wrocławskim koncertowaliśmy. Niestety w obecnym składzie jeszcze nie wystąpiliśmy na scenie. Mamy to dopiero w planach.

Co, według Was, jest najtrudniejsze w budowaniu swojej pozycji na rynku muzycznym?

Tadeusz Dobrzyński: Dopiero próbujemy budować swoją pozycję na rynku muzycznym. Jesteśmy jeszcze bardzo daleko od wkroczenia na ten rynek. Jak do tej pory robimy coś, co kochamy. Jeśli ktoś to zauważy i doceni, to będziemy się dalej rozwijać  pod kierownictwem tego kogoś, kto umożliwi nam wejście na rynek. Jeśli tak się nie stanie to... pewnie  zostaniemy w tej sali prób i będziemy się dalej świetnie bawić. Tak naprawdę w tym wszystkim chodzi właśnie o to, żeby się świetnie bawić i robić to, co się kocha.

Jakie plany macie na najbliższą przyszłość?

Radek Molenda: Zdobyć świat!

Arkadiusz Buczek: Rafał, właściciel salek prób Ramtamtam, wspomaga nas bardzo w dążeniu do zrealizowania naszych planów. Chcemy zagrać w Sfinksie na wiosną, być może będzie to support przed jakąś kapelą. Zależy to od tego, na ile nam siły pozwolą i ile utworów damy radę zagrać, bo w tym momencie moglibyśmy zagrać cztery ale wiadomo, że z czterech utworów koncert się nie składa. Poza tym niedługo ukaże się mój piąty tom poezji - „antrakt". Dodatkiem do niego będzie demo antybiotyku z okresu wrocławskiego. Myślę, że dzięki temu dotrzemy do większej ilości ludzi.

Na koniec pozostaje tylko życzyć sukcesów antybiotykowi. Z niecierpliwością czekam na ich pierwszy koncert w Trójmieście, bo naprawdę świetnie się ich słucha na żywo.

więcej informacji: http://www.myspace.com/antybiotykformacja

Kinga Strąkowska
(kinga.strakowska@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: muzyczny antybiotyk, antybiotyk, sopot, kinga strąkowska, kapela, rock, poezja, poeta
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD]
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD, WIDEO]

Artystka opowiedziała nam o powstaniu płyty "TAM" oraz inspiracjach dnia codziennego.

Polecamy
Wyiwad z Sonią Maselik
Sonia Maselik o swoim nowym singlu "Pierścionek" [Wywiad]

Rozmowa o planach na przyszłość, nowym singlu i koncertach.

Ostatnio dodane