Masala- „z obywatelskiego obowiązku”

Każdy ma swój sposób na wyrażanie sprzeciwu. Jedni płaczą i tupią nogami- pozostałości z dzieciństwa, inni strajkują- w sposób mniej lub bardziej brutalny, czasem z użyciem wideł, inni rzucając przy tym kamieniami. Są też tacy, którzy swój gniew przekazują przez muzykę. Do ostatniej grupy zaliczają się członkowie Masali.

Protest songów w historii muzyki nie brakowało. Śpiewano je już w XIX wieku w czasie wojny secesyjnej. W Polsce pod koniec lat 60. hymnem polskiej młodzieży był utwór „Dziwny jest ten świat” Niemena. W ostatniej czasie polityków krytykowali m.in. Kazik czy Maleńczuk. Masala Sound System pobiła wszystkich, nagrywając utwory, które tworzą spójny manifest przeciwko obecnej sytuacji na scenie politycznej. "Obywatele IV Świata” to trwający niecałe 27 minut protest. Duże Pe nie przebiera w słowach.

Deklaracje takie jak „Możesz stosować brudne metody, znane nam z czasów słusznie minionych, lecz nie spodziewaj się milczącej zgody, staniemy, żeby się bronić” przypominają teksty pieśni patriotycznych z czasów zaborów i wojen. Chociaż żadna militarna bitwa w Polsce się teraz nie toczy, to nie oznacza, że żyjemy w spokojny kraju wolnym od sporów. Masala założona została przez Maxa Cegielskiego, który w lipcu został wyrzucony z Radia Bis za zapowiedź audycji, prowadzonej razem z Rafałem Kołacińskim, której tematem miała być walka z faszyzmem. Padły w niej oskarżenia o powiązanie osób odpowiedzialnych za śmiertelne pobicia ofiar agresji na tle ksenofobicznym z członkami obecnego rządu. Wypowiedź nie spodobała się dyrektorowi stacji, któremu obce były kontrowersyjne poglądy, ale sam, właśnie usunięciem audycji o "pokojowym zderzeniu muzyki i kultur", rozpętał burzę.

Gdyby w Polsce można było cenzurować do woli, płyta "Obywatele IV Świata” nie trafiłaby z pewnością na sklepowe półki. Byłaby to spora strata, głównie ze względu na ciekawą muzykę. Protest songi mają to do siebie, że pozostają aktualne przez długi czas, nawet, jeśli ich celem były konkretne osoby. Chociaż preferuję inne niż polityka tematy, to doceniam tą płytę za świeżość, dobrze napisane teksty i za wspomnianą wcześniej muzykę, w którą warto się uważnie wsłuchać. List protestacyjny w sprawie usunięcia audycji „Masala” Cegielskiego i Kołacińskiego podpisało ponad 3000 osób, więc maxi EP-ka „Obywatele IV Świata”, stworzona- jak deklaruje kolektyw- z „obywatelskiego obowiązku” z pewnością znajdzie swoich zwolenników.