Magiczny Industrial Festival
2012-11-12 15:35:00Dobiegł końca wrocławski XI Industrial Festival. To prawdziwe święto dla miłośników muzyki niewygodnej dla ucha.
Tegoroczna edycja Festiwalu tradycyjnie już odbyła się w Sali Gotyckiej i tradycyjnie już spora grupa miłośników industrialu (nie sugerujcie się zdjęciami pustawego korytarza, zrobiliśmy je w czasie występu Boyda Rice'a) nie mogła być zawiedziona.
Od lat dzięki organizatorom Festiwalu - Maciejowi Frettowi i Arkadiuszowi Bagińskiemu do Wrocławia zjeżdżają najbardziej uznani twórcy z szeroko pojętej sceny industrialnej. Podczas poprzednich edycji można było obejrzeć i posłuchać takich wykonawców, jak choćby Nurse With Wound, Sol Invictus, Sutcliffe Jugend, czy Zoviet France.
W tym roku było mocno eklektycznie. Na 11 edycję Festiwalu do Wrocławia przyjechał między innymi weteran muzyki noise, wspomniany wcześniej Boyd Rice, Belgowie z The Klinik, post-punkowe Section 25, czy neofolkowy Rome. Kolejny raz można było także ujrzeć polsko-brytyjską kolaborację 7JK, a więc Matta Howdena z Sieben oraz Job Karmę. Festiwal przyciągnął jak co roku sporo osób, także spoza granic naszego kraju, co po raz kolejny potwierdziło renomę, jaką ma on wśród wielbicieli industrialnych brzmień.
OBEJRZYJ ZDJĘCIA Z XI INDUSTRIAL FESTIVALU
MP/DF