Krótka wiadomość zapadająca w pamięć
2009-06-08 15:22:25„Krótka wiadomość tekstowa” popularnie zwana SMSem to tytuł najnowszej propozycji płytowej formacji Plateau. Najnowszej i chyba trzeba podkreślić również najlepszej z dotychczasowych trzech albumów grupy.
Zespół znany wcześniej z niekonwencjonalnych pomysłów, związanych z obserwacją świata z perspektywy wozu cyrkowego, tym razem postawił poprzeczkę jeszcze wyżej. Co prawda nie było nagrywania pod ziemią czy z lotu ptaka, ale za to na łonie natury, pośród lasów i odgłosów cykających świerszczy. To był strzał w przysłowiową „dychę”, bo „Krótka wiadomość tekstowa” to album dojrzały z bogatą zawartością, zarówno tekstową jak i muzyczną. Szulim i spółka zachowując swoje charakterystyczne brzmienie i teksty karcące rzeczywistość, ale także klimatyczne, balladowe kompozycję, stworzyli solidny, interesujący album.
Na płycie można znaleźć przynajmniej kilka numerów, które bez problemu mogą kandydować do miana przeboju. Poza tym mnóstwo gitarowego, „wyspiarskiego” grania. Kiedyś taki styl w polskiej muzyce pokazywał nieistniejący już projekt Jacka Adamczyka – Lizar. Dziś nawiązaniem do grupy, niesłusznie kojarzonej przede wszystkim tylko z coverem Czerwonych Gitar „Ciągle Pada” jest formacja Plateau i ich „Krótka wiadomość tekstowa”. Jest na pewno zapotrzebowanie na taką muzykę, za którą przemawia przede wszystkim szczerość. Szybkie rockowe numery przeplatają się z balladowymi songami. W tekstach zespół porusza szerokie spectrum problemów.
Kawałek „O polityku” dobitnie obrazuje, gdzie maja nas panowie trudniący się tą profesją. Kiedyś, wspaniale jeden z rysowników podsumował prawdomówność parlamentarzystów przedstawiając dwie sytuacje - przed wyborami, kiedy kandydat przemawia do ludu mówiąc- „jestem jednym z Was” i zaraz po zwycięskich wyborach, kiedy prawi „byłem jednym z Was”. W wersji muzycznej taki obraz „unausznia” właśnie Plateau.
Poza tym jest o „wyścigu szczurów” i przewrotność życia („Słowiański”). Nie brakuje również miłosnych, lirycznych songów. Można powiedzieć, że trochę infantylnych, aczkolwiek potrzebnych („Uwierz mi, że”, „Najbardziej”). Z takimi utworami jest jak z częścią garderoby Gruchy z filmu Olafa Lubaszenki – „Chłopaki nie płaczą” – „Takie maja być i już”.
Na „Krótkiej wiadomości tekstowej” jest trochę abstrakcji, świata gdzieś z podświadomości (Jeśli nawet śpię” czy „Bajka dla Ciebie”). Płytę kończy nastrojowa kompozycja, znana z poprzedniej płyty, aczkolwiek na najnowszym krążku zaśpiewana wespół z Renata Przemyk – „Nic nie pachnie tak jak Ty”.
”Krótka wiadomość tekstowa” to też przedstawienie człowieka żyjącego w XXI wieku i nie jest to koniecznie pozytywny obraz. Za pośrednictwem SMS-a można niestety powiedzieć wszystko i jest to swoistego rodzaju brak odwagi, uciekanie od odpowiedzialności. Zazwyczaj jest to informacja nie trwała, która można wykasować jednym kliknięciem. Przewrotność tytułu najnowszej propozycji Plateau polega na tym, że tej twórczości wykasować z pamięci tak łatwo nie można. Zostaje na długo i pozostawia mimo wszystko pozytywny ślad.
Polecam ten krążek
Radosław Ząb
Zespół znany wcześniej z niekonwencjonalnych pomysłów, związanych z obserwacją świata z perspektywy wozu cyrkowego, tym razem postawił poprzeczkę jeszcze wyżej. Co prawda nie było nagrywania pod ziemią czy z lotu ptaka, ale za to na łonie natury, pośród lasów i odgłosów cykających świerszczy. To był strzał w przysłowiową „dychę”, bo „Krótka wiadomość tekstowa” to album dojrzały z bogatą zawartością, zarówno tekstową jak i muzyczną. Szulim i spółka zachowując swoje charakterystyczne brzmienie i teksty karcące rzeczywistość, ale także klimatyczne, balladowe kompozycję, stworzyli solidny, interesujący album.
Na płycie można znaleźć przynajmniej kilka numerów, które bez problemu mogą kandydować do miana przeboju. Poza tym mnóstwo gitarowego, „wyspiarskiego” grania. Kiedyś taki styl w polskiej muzyce pokazywał nieistniejący już projekt Jacka Adamczyka – Lizar. Dziś nawiązaniem do grupy, niesłusznie kojarzonej przede wszystkim tylko z coverem Czerwonych Gitar „Ciągle Pada” jest formacja Plateau i ich „Krótka wiadomość tekstowa”. Jest na pewno zapotrzebowanie na taką muzykę, za którą przemawia przede wszystkim szczerość. Szybkie rockowe numery przeplatają się z balladowymi songami. W tekstach zespół porusza szerokie spectrum problemów.
Kawałek „O polityku” dobitnie obrazuje, gdzie maja nas panowie trudniący się tą profesją. Kiedyś, wspaniale jeden z rysowników podsumował prawdomówność parlamentarzystów przedstawiając dwie sytuacje - przed wyborami, kiedy kandydat przemawia do ludu mówiąc- „jestem jednym z Was” i zaraz po zwycięskich wyborach, kiedy prawi „byłem jednym z Was”. W wersji muzycznej taki obraz „unausznia” właśnie Plateau.
Poza tym jest o „wyścigu szczurów” i przewrotność życia („Słowiański”). Nie brakuje również miłosnych, lirycznych songów. Można powiedzieć, że trochę infantylnych, aczkolwiek potrzebnych („Uwierz mi, że”, „Najbardziej”). Z takimi utworami jest jak z częścią garderoby Gruchy z filmu Olafa Lubaszenki – „Chłopaki nie płaczą” – „Takie maja być i już”.
Na „Krótkiej wiadomości tekstowej” jest trochę abstrakcji, świata gdzieś z podświadomości (Jeśli nawet śpię” czy „Bajka dla Ciebie”). Płytę kończy nastrojowa kompozycja, znana z poprzedniej płyty, aczkolwiek na najnowszym krążku zaśpiewana wespół z Renata Przemyk – „Nic nie pachnie tak jak Ty”.
”Krótka wiadomość tekstowa” to też przedstawienie człowieka żyjącego w XXI wieku i nie jest to koniecznie pozytywny obraz. Za pośrednictwem SMS-a można niestety powiedzieć wszystko i jest to swoistego rodzaju brak odwagi, uciekanie od odpowiedzialności. Zazwyczaj jest to informacja nie trwała, która można wykasować jednym kliknięciem. Przewrotność tytułu najnowszej propozycji Plateau polega na tym, że tej twórczości wykasować z pamięci tak łatwo nie można. Zostaje na długo i pozostawia mimo wszystko pozytywny ślad.
Polecam ten krążek
Radosław Ząb
Słowa kluczowe: Plateau, Krótka wiadomość tekstowa, recenzja